Mało Polaków w Chorwacji, coraz mniej...

niezawodny napisał(a):

Leon napisał(a):hm.... statistika rzecz wzglendna
Czy tych Slowencow az tyle jest ze az ich prawie milion jedzie do Chorwacj (chiba im noclegi policzyli). Z drugej stroni moze Polaci sie nie melduja i nie placa taks klimaticznich i stant slabe statistiki.

Nie sądzę drogi Leonie żeby statystyki Waszego ministerstwa były przekłamane, bo i po co...
A z tym meldunkiem to już zupełnie nie wiem o co chodzi, tzn. wiem że meldować się trzeba ale w Bułgarii...

P.S.
Piotrze; a gdzie spuchnięte pulpety ?
Przyznaję że podziwiam wszystkich którzy "wożą wurst 600-setą" ; podziwiam za zaradność ale i za szczerość na forum, dzięki temu na forum jest bardzo ciekawie a czasem baardzo wesoło...

Tak to znamienne... same dobre gabloty.. mondeo, toyoty... i inne zachodnie i "wschodnie" wózki a ziemniaki i wurst wożą... smiechu warte

Piotr

Panowie, już to przerabialiśmy! Ma to służyć "ku pokrzepieniu serc" czy "rozdrapywaniu ran" ???

jolek napisał(a):Panowie, już to przerabialiśmy! Ma to służyć "ku pokrzepieniu serc" czy "rozdrapywaniu ran" ???

Pewnie ze nie ma co wracac... tylko ze wyszlo na to ze to co pisalem jest podparte faktami... szkoda ze wtedy nie mialem dostepu do tego dokumentu

Piotr

Nie pieprzmy TYLKO jedzmy

czeslaw napisał(a):Nie pieprzmy TYLKO jedzmy

Smacznego...

Piotr

Bo cro jest atrakcyjna między innymi dlatego również, że pogodę mamy pewną, możemy sie poczuć jak "goscie" no i jk u siebie.
dopóki tak będzie, że możemy trochę pooszczędzać na wyszynku ( i co w tym zdrożnego?), dopóty cro bdzie atrakcyjna

Rzeczywiście załączone statystyki wskazują, że stosunkowo niewielu z naszych rodaków obiera za kierunek wakacyjnych wojaży Chorwację.
Jako, że mam kontakt z ludżmi zajmującymi sie nurkowaniem mogę te liczby oceniac przez pryzmat decyzji podejmowanych przez ludzi z tego środowiska.
Być może wiecie, że Chorwacja swego czasu była bardzo popularna wśród płetwonurków z Polski - czysta, ciepła woda warunki do nurowania super. Wszystko zmieniło sie po nowelizacji przepisów dot. płetwonurkowania w CRO. "Stare" przepisy umożliwiały nurowanie gdzie się da i kiedy tylko najdzie nas na to ochota (oczywiście miało to swoje plusy i minusy). W tej chwili nurkowanie możliwe jest wyłącznie za pośrednictwem licencjonowanych centrów nurkowych lub indywidualnie po dokonaniu opłaty w wysokości znacząco zwiększającej kosztu pobytu (z tego co pamiętam powyżej 2000 kn). Koszty to średnio 20 Euro za nurka (np. na "Baronie..." 33 Euro).
Po podliczeniu wychodzi niestety, że pobyt np. w Egipcie może być tańszy (tak więc to nie tylko kwestia mody ale i kosztów oraz wrażeń).

Oczywiście nie chcę przesadnie reklamowac wyjazdów w inne części świata kosztem CRO - sam jadę do Chorwacji w tym roku 5 raz z rzędu.
jednak moi znajomi z którymi byłem z CRO 2 razy w ciągu ostatnich 2 lat, w tym roku obrali kierunek na Egipt.

Darek

Piotr Lutynski napisał(a):

czeslaw napisał(a):Nie pieprzmy TYLKO jedzmy

Smacznego...

Piotr

Żałosne !!! jaki autor taka odpowiedż "Smacznego.."
Przepraszam pozostałych formułowiczów ale ten człowiek bardzo mnie irytuje swoimi mądrościami!
GAJUS / ziemniaków nie biorę/

Piotr Lutynski napisał(a):Nie radze.... bo znajda sie tacy, ktorzy albo Cie zwymyslaja albo kaza ziemniaki wozic ze soba by bylo taniej...... a pewnie ze mozna taniej... z taborem cyganskim lub na pieszo.....

Piotr

Nie sądzę, aby wożenie ze sobą jedzenia było czymś nagannym, a na pewno nie zasługuje na nutkę ironii. To co jadam i czym jadę to indywidualna sprawa każdego z nas i jest zupełnie drugorzędna, żeby nie powiedzieć nieistotna.
Nieporównywalnie ważniejsza jest świadoma chęć poznania innych krajów i to nie zawsze tych, będących aktualnie w modzie.
Czasami ci "biedniejsi" widzą więcej...

P.S.
Tabory cygańskie zniknęły z tej części Europy (niestety) na przełomie lat 60 i 70. A współcześni Romowie, ci z zachodniej Europy czy Kanady to raczej wolą wielkie przyczepy campingowe.

Też tak sądzę Volumenie że sposób spędzania urlopu to prywatna sprawa każdego turysty, każdy ma swoje pomysły i przyzwyczajenia i dla każdego one są zawsze najlepsze, tym bardziej że często jest kwestia zasobności portfela

A co do Cyganów, ich nieśmiertelnych taborów i aktualnych przyczep kempingowych to można to podsumować tak: nawet Cyganie idą z duchem czasu czyli poddają się "urokom" cywilizacji. Ja mam nadzieję zobaczyć jeszcze te tabory w Transylwanii, już za 3 tygodnie...

niezawodny napisał(a):...A co do Cyganów, ich nieśmiertelnych taborów i aktualnych przyczep kempingowych to można to podsumować tak: nawet Cyganie idą z duchem czasu czyli poddają się "urokom" cywilizacji. Ja mam nadzieję zobaczyć jeszcze te tabory w Transylwanii, już za 3 tygodnie...

Wiesz, zazdroszę Ci tego. U nas "tabor" cygański to najwyżej można zobaczyć w Muzeum w Tarnowie albo na jakimś festiwalu kultury romskiej.

Danuta napisał(a):No właśnie! taka statystyka była by może bardziej wiarygodna , gdyby załłożono licznik ilości wjeżdżających Polaków!Bo myślę,że dużo przecieka szanownej statystyce przez palce!

Jak przeciaka to przeciekają wszyscy a nie tylko Polacy

niestety chorwacja ciagle drozeje koszt jedzenia i restauracji
dobija juz chyba do cen we Wloszech np...
wlasnie wrocilismy gdyby nei wlasne jedzonko wydalibysmy
fortune na jedzenie o restauracja juz nie mowiac
np salata od hobotnica kosztowala od 40-75 Kun
dodatkowo cena benzyny juz prawie 1 Euro (7.10 7.20 kuny)
dodatkowo teraz kosz autostrady !! i niestety okazalo
sie ze chyba w przyszylm roku poejdziemy do Wloch
bo tam pelno jest stacji LPG jedzenie wezmiemy ze soba
no moze nie uda sie nam znalezc takich tanich apartamentow
jak w chorwacji ale moze i tak wyjdziemy prawie na to samo
pozdrawiam
flowi
gg 760652

napisz co we Wloszech jest tanie
posiłki?
np.przecietny camping we Włoszech jeden z tysiąca
www.gardenparadiso.biz
popatrz na ceny w restauracji
super tanio?

cezar000 napisał(a):napisz co we Wloszech jest tanie
posiłki?
np.przecietny camping we Włoszech jeden z tysiąca
www.gardenparadiso.biz
popatrz na ceny w restauracji
super tanio?

a Czy ja napisalam ze we Wloszech jest super tanio?
Stwierdzilam tylko ze niestety ceny powoli dobijaja
do cen wloskich ... i taka jest prawda i tak jedzenko zawsze
mamy swoje
Jesli chodzi o pizze to np w Selcach duza najtansza pizza kosztowala 30 Kun czyli - ok 20 zł Pizza w samej Wenecji kosztowala od 4,5 Euro do 7 czyli od 20,70 wzwyz czyli cenu juz sa powoli zblizone
pozdrawiam
flowi gg 760652