Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże po Polsce podróże - Na Wschód-odsłona 2 :)

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
iwc1
Croentuzjasta
Posty: 159
Dołączył(a): 18.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) iwc1 » 27.01.2018 22:31

Dobry wieczór.
Chciałbym tutaj napisać dlaczego uważam iż na Podlasiu tak lekko się nie żyje (chociaż nie będę się upierał iż bezwzględnie mam rację). Co do dróg w pełni się zgadzam iż lokalne drogi nie wymagały terenowego samochodu i jeździło się bardzo dobrze i te puste przestrzenie przed samochodem..Nie lubię zamożności ludzi oceniać po stanie posiadania, ale domy w wielu wsiach pamiętały lepsze czasy, wiele domów opuszczonych , pozamykane sklepy i szkoły a samochody no cóż dosyć leciwe. Zrobiliśmy na miejscu przeszło 1000 km jeżdżąc po wsiach ,szczególnie wzdłuż granicy z Białorusią i rozmawialiśmy z mieszkańcami, przemysłu tam za bardzo nie ma , gospodarstwa rolne niezbyt duże bo 10 , 15 ha przy niezbyt sprzyjającej glebie i klimatowi bo zima przychodzi szybko i potrafi długo trzymać a tego rośliny i drzewa nie lubią...dlatego nie widzieliśmy sadów, a drzewa owocowe często tak jakby dziko rosły. Baza gastronomiczna bardzo skromna nie licząc miasteczek typu Drohiczyn czy Siemiatycze , baza noclegowa również a głównie rozwija się agroturystyka. Młodzi szukają pracy i opuszczają domy rodzinne no i chyba jest duże bezrobocie, więcej wiedzy nabyliśmy poprzez rozmowy z właścicielami i pracownikami gospodarstwa agroturystycznego w którym przebywaliśmy. Ale nie chcę tutaj snuć smutnych opowieści bo wrażenia z pobytu wywieźliśmy wspaniałe i nie było tak że ktoś się skarżył jak to strasznie się żyje i u wielu widziałem więcej optymizmu i zadowolenia niż u ludzi często bardzo zamożnych. Dlatego wracamy tam w tym roku by nacieszyć oczy nieskalaną do końca przyrodą i do ludzi żyjących innym rytmem i kultywujących tradycję ...A tak na marginesie przy okazji tych wędrówek odwiedziliśmy wieś Tokary, którą po II Wojnie Światowej granica z Białorusią przedzieliła na pół i nic oprócz dwóch słupów granicznych na wąskiej drodze o tym nie mówi i tak podzielili sąsiadów i rodziny. Tokary to wieś w której było wiele wydarzeń ważnych dla tego regionu i stoi tam drewniana chata rodziny Jankowskich (pusta już raczej zabytek) w której podpisano w 1948r. uzgodnienia dotyczące przebiegu wschodniej granicy Polski.
Ale się rozpisałem.
Pozdrawiam Serdecznie .
Roman
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.01.2018 15:49

iwc1 napisał(a):...

No tak... trudno mi polemizować, zresztą w ogóle nie w tym rzecz w tym wątku :) , na temat regionu którego w ogóle nie znam...
Dzięki za ten cenny głos.
My podróżując po Podkarpaciu, także przy samej granicy z Ukrainą odnieśliśmy zgoła odmienne wrażenia :roll: . Głównie mam tu na myśli wsie, a w nich domy. O ile pamiętam jak przez mgłę sprzed powiedzmy 30-40 lat całe niemal drewniane wsie w tych okolicach, o tyle teraz takich zabudowań trzeba dość intensywnie wypatrywać... Nie sądziłem że to się aż tak zmieniło. Fakt, nie rozmawialiśmy z mieszkańcami, generalnie nie mamy takiego zwyczaju, ale to co zwróciło naszą największą uwagę to pięknie zadbane, przestronne obejścia przy odnowionych albo całkiem nowych domach :idea: . Był to niesamowity kontrast do tego co widzi się przejeżdżając przez dolnośląskie, podgórskie czy nizinne, poniemieckie wsie z odrapanymi, zaniedbanymi, szarymi i smutnymi kamienicopodobnymi zabudowaniami. Na pewno nie było tam widać biedy... ale fakt, do portfeli mieszkańcom nie zaglądaliśmy :) .
Bardzo będzie zatem ciekawie pojechać na północny wschód... tym większej ochoty nabrałem by sprawdzić czy zobaczymy taki kontrast w stosunku do tego co widzieliśmy przez 2 ostatnie lata.
Jutro mam nadzieję ruszymy dalej z relacją :)
Serdecznie pozdrawiamy.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 28.01.2018 16:06

Jest niestety różnica między Podkarpaciem, a Podlasiem.
Podkarpacie - były zabór austriacki, przez co chyba trochę inna mentalność ludzi + duża emigracja do USA.
Teraz województwo i jego stolica naprawę nieźle się rozwijają.
Wychowałem się tam, widzę duże różnice na plus w stosunku do tego co było 20-25 lat temu.
Trafiają się tam zabiedzone wsie, ale raczej sporadycznie ...
iwc1
Croentuzjasta
Posty: 159
Dołączył(a): 18.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) iwc1 » 28.01.2018 16:31

Tutaj nie mam nic do powiedzenia bo rzeczywiście Podkarpackie i Lubelskie różnią się się od Podlaskiego bo tam jakby stanął czas.. Jak odwiedziliśmy Podkarpackie i Lubelskie zostaliśmy pozytywnie zaskoczeni znając obiegowe głupie często opinie o wschodzie Polski. A co wyjazdu do USA to coś w tym jest bo w 2006 roku kolega budował dom 17 km od Rzeszowa trochę w lesie na działce teściów. Kostka brukowa przyjechała tirem z Poznania (?) a ja będąc służbowo w Rzeszowie podjechałem by załatwić kogoś do rozładunku..no i był problem bo usłyszałem od panów mających dużo czasu - " panie taka robota ,my do Ameryki jedziemy.
No cóż nam pomógł sprzęt z tartaku a panowie mam nadzieję że wyjechali....
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.01.2018 21:30

Buber napisał(a):Jest niestety różnica między Podkarpaciem, a Podlasiem.
Podkarpacie - były zabór austriacki, przez co chyba trochę inna mentalność ludzi

Potwierdziłeś to co przypuszczałem, że to właśnie różnice historyczne tych regionów mogą mieć wpływ na ich dzisiejszy rozwój...
iwc1 napisał(a):tam jakby stanął czas..

Tym bardziej jestem ciekaw jak odbierzemy północny wschód...

Myśmy się za to dowiedzieli nieco o stosunkach polsko-ukraińskich na pograniczu... nie najlepszych ostatnimi czasy stosunkach :roll: ... i to z niejednego źródła więc coś musi być na rzeczy. A co wydaje się dziwne w kontekście masowej migracji Ukraińców za pracą.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.01.2018 09:03

26 lipca, środa c.d.

Z Przecławia jedziemy skrótem przez lasy (intensywnie korzystają z tej drogi TIRy) i chcemy wjechać na autostradę. Okazuje się jednak że tutaj wjazdu nie ma :? w związku z czym ładnych parę kilometrów pędzimy wzdłuż niej drogą techniczną :cool: . Ostatecznie do Rzeszowa dojeżdżamy w cywilizowany sposób :lol: .

Oboje nigdy nie byliśmy w Rzeszowie. Zastanawiałem się czy wpleść to miasto w plan podróży, zasłyszane opinie nie były szczególnie pozytywne. Przeważyła ciekawość i chęć wyrobienia sobie własnego zdania :) , oglądnięte jakiś czas wcześniej migawki z ładnego rzeszowskiego Rynku a także to, że jak się okazało Rzeszów posiada Zamek, o czym wcześniej nie miałem pojęcia.

Chwilka spędzona na google mapach pozwoliła znaleźć bardzo odpowiednie i darmowe miejsce do pozostawienia auta - parking Podpromie usytuowany na południe od centrum, przy Wisłoku i moście Zamkowym. Trafiliśmy bez problemu wyszukując na dodatek jedno jedyne wolne miejsce w cieniu mostowych przęseł :cool: co było bardzo korzystne w związku z porządnie przypiekającym słońcem. Poza tym cały wielki plac parkingowy był prawie pusty, a co warte zauważenia – miał na wyposażeniu czyściutkiego toi-toia.

No to idziemy w miasto 8O .

Do Zamku jest bardzo blisko, ale najpierw spędzamy chwilę na przyjemnym placyku z fontannami :) . W taki upalny dzień jak dzisiaj intensywnie spędza tu czas gromadka dzieci :cool: .

Obrazek

Patriotyczny pomnik poświęcony AK też nie uchodzi naszej uwadze.

Obrazek

Szybko jednak idziemy ku fontannie – multimedialnej, bo słychać dźwięki muzyki. Wieczorem pewnie jest podświetlana. Cały plac jest obsadzony kwiatami i bardzo ładnie zadbany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na wzniesieniu powyżej placu stoi ładny budyneczek. To Letni Pałac Lubomirskich, powstały w końcu XVII wieku. Wnętrza nie zachowały się, budynek spłonął na początku XX wieku. Obecnie budynek przejęła Okręgowa Izba Lekarska i trwa jego renowacja.

Obrazek

Zamek Lubomirskich całkiem nieźle się prezentuje :roll: .

Obrazek

Aby dojść do Zamku od przodu skręcamy w uliczkę Pod Kasztanami. Okazuje się, że stoją przy niej ładne budynki. To secesyjne wille powstałe na przełomie XIX i XX wieku w stylu nawiązującym do budownictwa alpejskiego. Ta część miasta była niegdyś pałacowym ogrodem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po drodze mijamy pomnik Jana Pakoslawica, pierwszego właściciela (XIV wiek) miasta Rzeszowa i okolic, z nadania króla Kazimierza Wielkiego.

Obrazek

No i parę kroków dalej mamy rzeszowski Zamek. Historia budowli obronnej w tym miejscu nie jest aż tak długa, pierwszy obronny dwór zbudował w końcu XVI wieku ówczesny właściciel miasta Mikołaj Spytek Ligięza. Od 1637 roku przez niemal 200 lat Zamek był własnością rodziny Lubomirskich. W 1820 roku przejęły go władze austriackie umieszczając wewnątrz sąd i więzienie. Zamek został zburzony na początku XX wieku ze względu na zły stan techniczny pozostawiając wieżę i bastiony fortyfikacji. Obecny gmach zbudowano w 1906 roku z przeznaczeniem na sąd oraz więzienie. Dziś mieści się tu właśnie siedziba sądu okręgowego, jednak w planach jest przeniesienie tutaj muzeum. Zamek wygląda nieźle jednak nie bardzo jest jak uwiecznić go na fotce, pozostajemy przy tej jednej, z oryginalną wieżą bramną.

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.01.2018 09:04

Sprzed Zamku trafiamy na główny deptak Rzeszowa – ulicę 3 maja. Na rogu stoi ładna kamienica – siedziba banku, z którego bankomatu korzystamy :cool: .

Obrazek

Deptak jest reprezentacyjny :idea:

Obrazek

A główną uwagę zwraca ładny kościół św. Krzyża i kompleks budynków dawnego klasztoru pijarów. Całość zbudowano w XVI wieku w stylu renesansu lubelskiego, jednak już na początku XVII wieku kościół przebudowano w stylu późnobarokowym. Pijarzy od końca XVII wieku prowadzili właśnie tutaj swoje Kolegium które cieszyło się wysoką renomą i poziomem nauczania. W czasach zaborów również mieściło się tu gimnazjum powszechne i te tradycje kontynuowane są do dziś, funkcjonuje tu bowiem liceum :) . W drugiej części dawnego klasztoru znajduje się Muzeum Okręgowe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaglądamy do kościoła, zarówno z zewnątrz jak i w środku całość kompleksu jest pięknie odrestaurowana.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.01.2018 09:04

Pogoda lekko się nam psuje, obłoków jest zdecydowanie więcej i słońce praktycznie cały czas jest zasłonięte. Temperatura mimo to wciąż jest wysoka… tylko miasto nie prezentuje się nam tak ładnie jak by mogło :roll: . Stare Miasto Rzeszowa nie jest duże, choć większe niż w Lublinie, nie ma tak zwartego i jednolitego charakteru. Spaceruje się dość przyjemnie, ale już teraz wiemy, że to nie to samo :roll: .

Obrazek

Obrazek

Kierujemy się do najstarszego kościoła Rzeszowa – pw. św. Wojciecha i Stanisława, tzw. Fary.

Obrazek

W XIV wieku stał tutaj pierwszy drewniany kościół, który po pożarze na polecenie Kazimierza Wielkiego zastąpiono późnogotycką świątynią murowaną. Do dziś pozostało z niej jedynie prezbiterium, reszta została przebudowana w XVIII wieku w stylu barokowym, dobudowano też wtedy wolnostojącą dzwonnicę. Również z tego okresu pochodzi wyposażenie wnętrza.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A na ścianie jednej z kamienic nieopodal możemy przyjrzeć się dawnemu Rzeszowowi :D .

Obrazek

c.d.n.
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 29.01.2018 09:24

kulka53 napisał(a):Rzeszowa


... w Rzeszowie byłem dwa razy, ale tylko służbowo i to wiele lat temu, niestety bez szans na zwiedzanie ... :roll: ... chętnie zatem pozwiedzam go z Wami ... :lol: ...
Pozdrawiam.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 29.01.2018 09:36

Moje lata licealne (końcówka lat 80-tych) - to wszystko było szare, zaniedbane, odrapane.
Generalnie Rzeszów był smutny do bólu.
Teraz ... nie poznaję kolegi :wink: .
Bardzo mnie to cieszy.
Czekam aż dojdziecie w okolice pomnika Czynu i ... dworca PKP.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 29.01.2018 10:29

Rzeszowski deptak przypomina mi Krakowskie Przedmieście w Lublinie.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 29.01.2018 10:52

Rzeszów wspominam bardzo miło. Jakoś trzy lata temu przy okazji meczu Sparteczki spędziliśmy tam weekend.
Piękny ratusz, bardzo ładny rynek.
Szkoda tylko, że centrum tak strasznie obparkowane :roll: . Samochody wciskają się wszędzie, np. zdjęcia Synagogi Nowomiejskiej zrobić nie sposób.
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 29.01.2018 16:49

A "wielka pipa" będzie :mrgreen: :?: Toż to chyba najbardziej znany obiekt Rzeszowa.

kulka53 napisał(a):Całość zbudowano w XVI wieku w stylu renesansu lubelskiego, jednak już na początku XVII wieku kościół przebudowano w stylu późnobarokowym.

Coś mi tu się chyba nie zgadza - początek XVII wieku i styl późnobarokowy :?: (Przepraszam za czepialstwo :oops: ).

Pozdrawiam
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 29.01.2018 18:31

W Rzeszowie bywałem, mieściła się tu kiedyś centrala mojej byłej firmy. Nie zawsze był czas na zwiedzanie.
Chętnie wrócę. :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.01.2018 18:47

kmichal napisał(a):... w Rzeszowie byłem dwa razy, ale tylko służbowo i to wiele lat temu, niestety bez szans na zwiedzanie ... :roll: ... chętnie zatem pozwiedzam go z Wami ... :lol: ...

Ja tylko przejeżdżałem obwodnicą przez jakieś blokowiska :roll:
Za wiele tego zwiedzania nie będzie :) , nie przepadamy za dużymi miastami... ale zaliczyć trzeba było chociaż raz :cool:

Buber napisał(a):Moje lata licealne (końcówka lat 80-tych) - to wszystko było szare, zaniedbane, odrapane.
Generalnie Rzeszów był smutny do bólu.
Teraz ... nie poznaję kolegi :wink: .
Bardzo mnie to cieszy.
Czekam aż dojdziecie w okolice pomnika Czynu i ... dworca PKP.

Z tym dworcem to nas zastrzeliłeś 8O , bo absolutnie nie wpadłem na pomysł by się nim zainteresować... no i nie trafiliśmy w jego okolice. Aż sprawdziłem czy może jest on jakoś wyjątkowy... jest? :)
A że się miasto zmieniło, cóż, w latach 80-tych to raczej cała Polska tak wyglądała. Teraz wszędzie się zmienia, no może prawie wszędzie bo na naszej trasie znalazło się jedno miasto, zresztą znane mi właśnie z lat 80-tych, po którym obiecywałem sobie bardzo wiele, a tu lekkie rozczarowanie :roll: . Podobnie zresztą rozczarował mnie przed dwoma laty Gdańsk - moje ulubione miasto - do którego wróciliśmy po kilkunastu latach, a tam podwórka na tyłach Długiego Targu żywcem wyjęte z realnego socjalizmu :roll: .

piekara114 napisał(a):Rzeszowski deptak przypomina mi Krakowskie Przedmieście w Lublinie.

Bo jest trochę podobny :)
Różnica polega na tym, że w Lublinie Krakowskie Przedmieście doprowadza do ścisłego Starego Miasta, zaś w Rzeszowie ul.3 maja już na tym Starym Mieście jest...

marze_na napisał(a):Rzeszów wspominam bardzo miło. Jakoś trzy lata temu przy okazji meczu Sparteczki spędziliśmy tam weekend.
Piękny ratusz, bardzo ładny rynek.
Szkoda tylko, że centrum tak strasznie obparkowane :roll: . Samochody wciskają się wszędzie, np. zdjęcia Synagogi Nowomiejskiej zrobić nie sposób.

My też wrażenia mamy na plus. Miasto jest zadbane, położone na pagórkach, choć poza Rynkiem nieszczególnie urodziwe.
Synagoga.... aż sprawdziłem :cool: , jakoś tam da radę ofocić... w tle rządków samochodów coś będzie widać :lol:
Nefer napisał(a):A "wielka pipa" będzie :mrgreen: :?: Toż to chyba najbardziej znany obiekt Rzeszowa.

Będzie :wink: , chociaż chyba nie poświęciliśmy jej tyle uwagi na ile być może zasługuje :mrgreen:

Nefer napisał(a):
kulka53 napisał(a):Całość zbudowano w XVI wieku w stylu renesansu lubelskiego, jednak już na początku XVII wieku kościół przebudowano w stylu późnobarokowym.

Coś mi tu się chyba nie zgadza - początek XVII wieku i styl późnobarokowy :?: (Przepraszam za czepialstwo :oops: ).

:oops:
Rzeczywiście przesunęły mi się wieki :?
Powinno być - Całość zbudowano w XVII wieku w stylu renesansu lubelskiego (w połowie wieku), jednak już na początku XVIII wieku kościół przebudowano w stylu późnobarokowym.
Sorry :roll:

walp napisał(a):W Rzeszowie bywałem, mieściła się tu kiedyś centrala mojej byłej firmy. Nie zawsze był czas na zwiedzanie.
Chętnie wrócę. :)

To miałeś spory kawałek do szefostwa :D
Zwiedzanie powiązane z obowiązkami zawodowymi... fakt, to nie zawsze idzie ze sobą w parze.

Zapraszamy... i nie tylko do Rzeszowa ale w sporo okolicznych miejsc :idea: .

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska



cron
Małe i duże po Polsce podróże - Na Wschód-odsłona 2 :) - strona 59
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone