25 lipca, poniedziałek c.d.
Trasę powrotu do domu tak wybraliśmy by była jak najkrótsza, a tak się złożyło że przy okazji przebiegała tuż przy jednym miejscu, w którym co prawda byliśmy całkiem niedawno na jednodniowej wycieczce, ale chcieliśmy tam jeszcze wrócić . Mowa o odbudowanym przed kilku lat jednym z zamków Szlaku Orlich Gniazd – Bobolice. Wówczas, wiosną, nie zdecydowaliśmy się na jego zwiedzenie wewnątrz mając niewiele już czasu, było już dość późno. Wycieczkę tę opisaliśmy w tym wątku tutaj. Tym razem, mimo nienajlepszych nastrojów i marnej pogody stwierdziliśmy, że jednak skorzystamy z okazji by to zwiedzanie nadrobić.
Wyjeżdżając z Chęcin natykamy się na korek – trwa przebudowa drogi w trasę szybkiego ruchu S7. Ale potem po skręcie w Jędrzejowie jedziemy już szybko i sprawnie, no i do Bobolic docieramy na tyle wcześnie by załapać się na przedostatnie wejście . Zanim to nastąpi, kilka fotek ładnej bryły odbudowanego zamku.