Re: Małe i duże po Polsce podróże :-) - Brzegiem Bałtyku 201
napisał(a) kulka53 » 15.12.2015 19:01
Wróciliśmy do auta, gdy pakowaliśmy się do środka akurat przejeżdżał tuż obok policyjny radiowóz. Panowie policjanci uznali za stosowne poinformować nas że w tym miejscu nie wolno parkować, a my zapewniliśmy, że właśnie odjeżdżamy
. Ciekawe jak mieli zamiar uświadomić właścicieli pozostałych ciasno upakowanych w rządkach aut, nie zauważyłem by wystawiali im mandaty
. Trzeba jednak przyznać, że w Dębkach są przynajmniej dwa wielkie parkingi, jeden przy wjeździe główną drogą, a drugi kawałek za śluzą, przy Piaśnicy – tyle że cienia tam nie uświadczy. Upewniłem się jeszcze czy na pewno można tędy przejechać przez Dębkowe kanały i w środku upalnego dnia ruszyliśmy. Niedaleko… pokluczyliśmy chwilę po żwirowych uliczkach wśród zwykle zupełnie nowych, zwykle wielkich pensjonatów by odnaleźć jeden mały domek otoczony rzędem sosen i świerków…
Państwo u których spędziliśmy 5 nadmorskich wakacji akurat żegnali wyjeżdżających wczasowiczów. W pierwszej chwili nas nie poznali, 10 lat zrobiło swoje
, ale potem zostaliśmy serdecznie przywitani. Porozmawialiśmy chwilę, ale niedługą, oboje mieli zajęcia przy wymianie turnusów
, zapraszali na wieczór, ale my wieczór zamierzaliśmy spędzić już gdzie indziej…
Uffff, jakoś zrzuciliśmy z siebie te stłoczone, zatłoczone, przytłoczone Dębki. Rzeczywiście, człowiek czuje się jakby zrzucił z siebie jakiś ciężar, jakieś więzy które nie pozwalają czuć się swobodnie. Było wczesne popołudnie, wąska droga do Dębek wciąż była pełna aut jadących… w przeciwną stronę
. A my, z włączoną klimą, czyli wiatrem we włosach
jedziemy, czyli właściwie trochę wracamy, do Białogóry
.
c.d.n.