piekara114 napisał(a):Ale fajnie, że Zalew będzie pokazany W każde wakacje (jako małe dziecko) właśnie tu się kąpałam w czasie lipcowych upałów, a kiedyś potrafiły być porządne upały i do tego jeszcze dojazd autobusem...
Jeśli dobrze pamiętam, to on kiedyś nie leżał w granicach miasta Lublin (ale może miejscowi sprostują...), popatrzyłam teraz na mapę, na pewno nie należał do miasta...
Miejscowi chyba tu nie zaglądają , więc musimy sobie radzić sami , na moim planie miasta Lublina ( z lat 80-tych) zalew wraz z dzielnicą Zemborzyce należy już do miasta, a że zalew powstał w 1974 roku, to chyba krótko znajdował się poza nim...
piekara114 napisał(a):Trafiliście nad Zalew od strony Dąbrowy, tam było się trudniej dostać (kiedyś), bo mniej autobusów, więc częściej bywałam na północno-zachodnim brzegu...
Czekam na zdjęcia za dnia, zobaczę co się przez X lat zmieniło....
Gdzieś tam trafiliśmy , taki półwysepek z betonowym brzegiem i nawet drabinki do wody były . Mimo upału i lipca nie zdecydowałem się jednak na zanurzenie... Miejsce na pewno popularne, masa rowerzystów, spacerowiczów trochę, biegaczy.
Za wiele się nie naoglądaliśmy, bo zapadł zmierzch a rano... pozbieraliśmy się i odjechaliśmy. Ale parę fotek na pewno będzie
kmichal napisał(a):... fajne te ostatnie focie po zachodzie słońca ... ...
Tradycyjnie to dzieło Małgosi , jej aparat ma większą tolerancję na zwiększanie ISO .
Pozdrawiam