Nefer napisał(a):Ja w ogóle niezbyt miejscowość Hel lubię. Za dużo ludzi, straganów z badziewiem itd. Choć trzeba przyznać, że koniec cypla prezentuje się ciekawie.
Hel ma jedną ogromną i podstawową zaletę - swoje położenie.
Gdyby nie to, byłby jednym z kilkunastu tej wielkości nadmorskich miejscowości, nieszczególnie się wyróżniającym.
A ten całkiem końcowy koniec mierzei - dla nas to był jeden z hitów tego wyjazdu, bo od zawsze żałowałem że jest niedostępny i chciałem kiedyś się tam znaleźć
Nefer napisał(a):M.in. można zwiedzić tam można wieżę dalmierza.
http://www.helmuzeum.pl/wieza-dalmierza
Fajnie, rzeczywiście trochę atrakcji, nawet przejazd wojskową kolejką
Mi się jednak najbardziej spodobała ta:
"Na szczycie wieży, ponad helskim lasem umieszczony jest taras widokowy,
z którego widać morze, cypel i zatokę."
Nefer napisał(a):No nie przesadzaj z tą makabrą.
Puste plaże to jest to.
Słabe, słabe
Na ekraniku wygląda to przyzwoicie, ładne kolorki itp. Ale na monitorze....
A co do plaż pustych, to spodziewaliśmy się takie na Mierzei zastać i nie zawiedliśmy się
piekara114 napisał(a):Widzę, że ominęliście latarnię w Helu i Jastarni.
Helską ominęliśmy, bo co prawda dawno, ale kiedyś na niej byliśmy (2001)
Natomiast że latarnia jest w Jastarni, szczerze mówiąc nie wiedziałem
piekara114 napisał(a):A ta promenada na cyplu Helu bardzo fajna.
Na cyplu byliśmy w 2007 r., na pewno nie było wtedy tych masztów z flagami i zakazu plażowania (kąpaliśmy się, tu była najczystsza woda w Bałtyku jaką widzieliśmy). A ten znak to nie zakaz kąpieli, a nie plażowania?
Fakt, promenada jest extra, rozumiem że w 2007 jej nie było?
Rzeczywiście wyglądała na nową
Ten znak to może i zakaz kąpieli, natomiast o tym by nie plażować w tym miejscu mówiły tablice informacyjne na promenadzie, ze względu na ochronę tego terenu.