tony montana napisał(a):Oglądając ten odcinek jestem przerażony faktem, jak mało zobaczyłem podczas mojej krótkiej wizyty w Rawennie.... a tu jeszcze widzę, że cdn Rawenny będzie ...
Strasznie po łebkach ją zrobiliśmy a historycznie było to tak ważne miasto, że aż się rumienię widząc, że praktycznie nic w niej nie widziałem
Czasem relacje, jakkolwiek świetne, wpędzają w krótkotrwały na szczęście smutek ...
Tony,
w ogóle nie trzeba się przerażać
Właśnie parę dni temu
trafiliśmy na Twoją relację z 2010, sam nie wiem dlaczego tak późno, skoro o planach na ten rok przecież w tym samym wątku czytałem
No i teraz już wiem skąd się wzięło Verucchio
No i ta Bolonia
A już rajd do Pizy i nad "inne" morze jednego dnia...
w sumie całkiem fajny
Ale nie o tym... to przecież jasne, że inaczej jest gdy zwiedza się z dwójką małych dzieci, z wózkiem...
A inaczej gdy się kupi bilet na 5 miejsc, wtedy chce się je wszystkie odwiedzić, a trudno nie zaglądnąć gdy coś innego jeszcze mija się po drodze
Rawenna rzeczywiście jest ważna historycznie, natomiast jak chodzi o urodę Starówki to jest taka sobie, może nie brzydka, ale i zachwycająca też na pewno nie.
W każdym razie, jakby co, jej położenie jest takie, że jest "po drodze" na południe i może kiedyś jeszcze trafisz
Relacje są super, gdy czyta się je przed własną podróżą do opisywanych miejsc, wtedy można rozmyślać, oglądać, planować, marzyć... Ale gdy czyta się o tym gdzie się już było, a opisuje to kto inny, mnie przynajmniej czasem to faktycznie smuci, że na to czasu nie starczyło, a tu lało, a tam nie mieliśmy siły a jeszcze gdzie indziej nie doczytaliśmy czegoś
. Mniej więcej tak było z Mantovą
myszy, rok temu miałem do wyboru Modena albo Mantova - wybrałem Modenę bo też niby ciekawa a nie trzeba było nadrabiać drogi. I była ok, ale teraz Mantovy szkoda
.
DarCro napisał(a):A ja tam za bardzo Madonny nie widzę, tylko jakiegoś starego gościa...
Stary gościu jest trochę wyżej
W sumie nawet niedawno się zastanawialiśmy w jaki sposób umieszczać podpisy do zdjęć. Kiedyś, na początku dawaliśmy pod zdjęciami, ale teraz uznaliśmy, że powyżej, tak jak ostatnio będzie lepiej.
DarCro napisał(a):Zazdroszczę tempa w jakim Wasza relacja powstaje.
A ja się cieszę, że wciąż się nam udaje to tempo utrzymywać.
Zresztą, my mamy łatwiej bo jest nas dwoje - Małgosia wybiera i przygotowuje i wysyła zdjęcia, ja opisuję i je wklejam.
Chciałoby się, by wszystkie relacje powstawały we w miarę szybkim tempie, ale oczywiste jest, że nie zawsze tak może być. Na pewno nie da się takiego tempa utrzymywać non stop, ale jak się czuje "kopa" po fajnym urlopie....
, trochę można
Pozdrawiam