kw napisał(a):Na Sycylii też nie było wielkiego wyprzedzenia w stosunku do Polski.
Pomijam ziemniaki, które tam są sadzone na początku stycznia i w maju już są wykopane, ale na przykład robinie (akacje) tam kwitły koło 10 maja, a u nas góra dwa tygodnie później.
Zauważyłem, że to u nas wszystko przyspieszyło. Lipy teraz też kwitną w czerwcu a nie w lipcu, bzy na początku maja itd.
O roślinach Sycylii na pewno rozdział relacji będzie.
No to jak będziemy się w maju wybierać, to już nie będziemy niczym zaskoczeni...
U nas faktycznie wiele roślin kwitnie czy wydaje owoce wcześniej niż kiedyś. Ja zauważam to u siebie na śliwkach węgierkach, dawniej były raczej we wrześniu, teraz już jakoś od połowy sierpnia .
W każdym razie czekamy na sycylijski odcinek. Roślinki to nasza ulubiona dziedzina zainteresowania fotograficznego i zawsze je lubimy oglądać i ciągle zdarzy się że zobaczymy jakiś nowy nieznany okaz w jakimś zakątku do którego trafimy. Robaczki też są fajne, ale wymagają już większej cierpliwości i zacięcia, żeby dać im radę
Roxi napisał(a):Mam nadzieję, że wyjazd dojdzie do skutku
No nie ma chyba innej możliwości
Bez porządnego urlopowego wyjazdu cały rok zmarnowany by był, dlatego twardą trza być....
Roxi napisał(a):A Wy gdzie się w tym czasie wybieracie?
A nam się bardzo powoli plany zaczynają krystalizować , w każdym razie zakup niezbędnych euro już dokonany .
Egipt i Grecja to w sumie aż tak blisko obok siebie nie leżą , no chyba że na skali o wielkiej podziałce , ale zawsze to bliżej niż dalej z PL. W każdym razie będziemy chcieli sprawdzić czy prawdziwe są słowa piosenki "cykady na Cykladach" ... (i nie tylko...)
Pozdrawiamy serdecznie