napisał(a) kulka53 » 09.07.2012 09:08
4 maja, piątek c.d.
Po tak udanym początku dnia, teraz może być już tylko lepiej
. Pienza bardzo się nam podobała... czy podobnie będzie z kolejnymi miejscami które chcieliśmy tego dnia odwiedzić? . Jak się okazało, trudno temu miejscu dorównać, ale niewiele brakowało
.
Z Pienzy wyjeżdżamy w kierunku wschodnim. Wspaniała pogoda, błękitne niebo, przejrzyste powietrze, komfortowa temperatura około 25 stopni w słońcu, lekki wiaterek... to wszystko nastraja nas niezwykle optymistycznie
. Pierwszy raz zatrzymujemy się by przebrać się w nieco lżejsze ubrania, przy okazji natrafiając na miejsce z ładnymi widokiem na Pienzę.
Kilka kilometrów dalej i znów przystanek
. Tym razem ładnie widać inne nieduże toskańskie miasteczko, Montefollonico
Małgosia znów odnajduje tuż przy drodze sporo kwitnących storczyków
Ostatnio edytowano 30.07.2012 07:45 przez
kulka53, łącznie edytowano 1 raz