weldon napisał(a):Kurcze, widoki zaj...edwabiste
helen napisał(a):Cudnie... nad tymi dachami nie widać tłumów, jest tak spokojnie i pięknie.
JoannaG napisał(a):Super!
Iwona75 napisał(a):Po raz kolejny wpadłam w zachwyt !
Fajnie, że się podobało
Nam - bardzo, zwłaszcza z powodu poprawiającej się pogody... wyraźnie było widać, że linia z czarnymi deszczowymi chmurami odchodzi coraz dalej a białe obłoki które się pojawiały to był znak że będzie lepiej
No i faktycznie, o tej porze, gdy do zamknięcia pozostało już chyba mniej niż pół godziny, nie było na górze prawie nikogo.
Mimo to, swoboda w przemieszczaniu się po platformie jest nieco zakłócona niezależnie od ilości ludzi
. Na jednym ze zdjęć widać "zakratowany" dzwon... żeby przejść z jednej jego strony na drugą, za każdym razem trzeba było mocno się nachylić i przejść pod tą klatką, wysokość nad podłogą bardzo niewiele przekraczała chyba metr
. Nawet nam, osobom niezbyt wysokim, niezbyt łatwo to przychodziło
.
Iwona75 napisał(a):Podróż do Toskani jest w planie , ale ze względu na to że starszy "dzieć" nie przepada za zabytkami , odłożona zostaje w czasie . Albo córa polubi zwiedzanie , albo nadejdzie taki czas , że wybierze towarzystwo rówieśników i wtedy.....zobaczymy czy młodsza będzie się nadawała na tego typu wyprawy , czy przyjdzie nam czekać kolejnych kilka lat. Póki co , wyjazdy planujemy tak , aby każdy był zadowolony.
Z tym polubieniem zwiedzania to sądząc po sobie na zbyt wiele bym nie liczył
. Mi zaczęło sprawiać to przyjemność w wieku mocno dorosłym
.
Im większa gromada, tym może być trudniej się dopasować... nawet w rodzinie. Trudno mi zrozumieć ludzi, którzy wybierają się na wakacje w kilka rodzin... a już tym bardziej w jednym samochodzie
. Ale wiadomo że najważniejsze jest to co napisałaś... by każdy był zadowolony
.
Pozdrawiam