Tomku, nie ukrywam, że to zdjęcie które zacytowałeś podoba się najbardziej
mariusz-w napisał(a):We wrześniu białego wcale, albo niewiele.
I dlatego wrzesień jest najlepszy na górskie wędrówki , chociaż rzeczywiście połączenie śniegu, słońca i błękitnego nieba dodawało górom wiele uroku...
tony montana napisał(a):ciekaw jestem czy starczyło czasu na San Leo i większe San
No cóż... niestety nie starczyło, nad czym ubolewam bo jak oglądałem w necie zdjęcia z tych miejsc to baaardzo mi się spodobały i koniecznie chciałem tam zdążyć. Ale nie było szans .
Jak wspomniałem, w planie jest powrót za rok w tym samym okresie, więc wtedy będą na pewno żelaznym punktem programu
DarCro napisał(a):Rozumiem, że nikt nie widział...
Ale załóżmy, że nagle puk, puk w szybę i austriacka policja. Skończyło by się mandatem? Jak sądzisz?
Franz napisał(a):Mnie obudziły światła latarek - jak podnosiłem głowę, to oni już się zwijali. Mało brakło, a nawet bym nie wiedział o ich wizycie.
Czy policja niemiecka czy austriacka, pewnie większego znaczenia by to nie mało, ale rzeczywiście Ga-Pa jeszcze do Niemiec należy.
Nie sądzę, choć w przeciwieństwie do Wojtka takiego spotkania mieliśmy, żeby groził nam jakiś mandat. Miejsce rzeczywiście było na terenie miasta, ale po pierwsze był to parking, w dzień płatny, ale w nocy już nie, po drugie, nie rozbiliśmy namiotu, nie paliliśmy ogniska, po prostu przebywaliśmy w swoim samochodzie, tylko że w pozycji leżącej. A tego chyba nikt nie zabrania... mogę przecież czuć się zmęczony po podróży, zwłaszcza w nocy... Poza tym, na zdjęciach tego nie widać, ale nieopodal, może 100 m od nas stał TIR z przyczepą i jak schodziliśmy ze skoczni pan w nim śpiący właśnie się obudził i krzątał się przy swym pojeździe.
Zawsze staramy się wybierać miejsca odludne, chociaż teraz już przywiązujemy do tego nieco mniejszą wagę niż kiedyś. Częściowo z powodu trudności w ich znajdowaniu, a częściowo z braku takiej konieczności. Zawsze oceniamy na ile miejsce to będzie spokojne i bezpieczne. Osobiście dużo bardziej bezpiecznie czułem się właśnie tam niż czułbym się na parkingu przy autostradzie gdzie w każdej chwili może ktoś podjechać a ruch i hałas jest dużo większy. Dlatego też raczej nie wyobrażamy sobie też spania na stacjach benzynowych, przynajmniej nigdy tego nie robiliśmy.
dangol napisał(a):Też kiedyś jechaliśmy zwykłą drogą. Most Europa od dołu zrobił na mnie większe wrażenie, niż od góry
Nie wiedziałem że ten most tak się nazywa... poszukałem coś na ten temat i się okazało że przez tyle lat był najwyższym europejskim mostem a myśmy tak nieświadomie pod nim przejechali...
Pamiętam, że jak byliśmy pod filarem to powiedziałem że u nas, zanim wybudowaliby drugi filar, pierwszy by się już pewnie zawalił
Pozdrawiam