Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże niebałkańskie podróże :-)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 10.05.2012 06:46

Witam Nowoprzybyłych Czytelników :cool:

Tomku, nie ukrywam, że to zdjęcie które zacytowałeś podoba się najbardziej :D

mariusz-w napisał(a):We wrześniu białego wcale, albo niewiele.

I dlatego wrzesień jest najlepszy na górskie wędrówki :cool: , chociaż rzeczywiście połączenie śniegu, słońca i błękitnego nieba dodawało górom wiele uroku...

tony montana napisał(a):ciekaw jestem czy starczyło czasu na San Leo i większe San :wink:

No cóż... niestety nie starczyło, nad czym ubolewam bo jak oglądałem w necie zdjęcia z tych miejsc to baaardzo mi się spodobały i koniecznie chciałem tam zdążyć. Ale nie było szans :? .
Jak wspomniałem, w planie jest powrót za rok w tym samym okresie, więc wtedy będą na pewno żelaznym punktem programu :idea:

DarCro napisał(a):Rozumiem, że nikt nie widział...
Ale załóżmy, że nagle puk, puk w szybę i austriacka policja. Skończyło by się mandatem? Jak sądzisz?


Franz napisał(a):Mnie obudziły światła latarek - jak podnosiłem głowę, to oni już się zwijali. Mało brakło, a nawet bym nie wiedział o ich wizycie.

Czy policja niemiecka czy austriacka, pewnie większego znaczenia by to nie mało, ale rzeczywiście Ga-Pa jeszcze do Niemiec należy.

Nie sądzę, choć w przeciwieństwie do Wojtka takiego spotkania mieliśmy, żeby groził nam jakiś mandat. Miejsce rzeczywiście było na terenie miasta, ale po pierwsze był to parking, w dzień płatny, ale w nocy już nie, po drugie, nie rozbiliśmy namiotu, nie paliliśmy ogniska, po prostu przebywaliśmy w swoim samochodzie, tylko że w pozycji leżącej. A tego chyba nikt nie zabrania... mogę przecież czuć się zmęczony po podróży, zwłaszcza w nocy... Poza tym, na zdjęciach tego nie widać, ale nieopodal, może 100 m od nas stał TIR z przyczepą i jak schodziliśmy ze skoczni pan w nim śpiący właśnie się obudził i krzątał się przy swym pojeździe.

Zawsze staramy się wybierać miejsca odludne, chociaż teraz już przywiązujemy do tego nieco mniejszą wagę niż kiedyś. Częściowo z powodu trudności w ich znajdowaniu, a częściowo z braku takiej konieczności. Zawsze oceniamy na ile miejsce to będzie spokojne i bezpieczne. Osobiście dużo bardziej bezpiecznie czułem się właśnie tam niż czułbym się na parkingu przy autostradzie gdzie w każdej chwili może ktoś podjechać a ruch i hałas jest dużo większy. Dlatego też raczej nie wyobrażamy sobie też spania na stacjach benzynowych, przynajmniej nigdy tego nie robiliśmy.

dangol napisał(a):Też kiedyś jechaliśmy zwykłą drogą. Most Europa od dołu zrobił na mnie większe wrażenie, niż od góry :)

Nie wiedziałem że ten most tak się nazywa... poszukałem coś na ten temat i się okazało że przez tyle lat był najwyższym europejskim mostem a myśmy tak nieświadomie pod nim przejechali... :?
Pamiętam, że jak byliśmy pod filarem to powiedziałem że u nas, zanim wybudowaliby drugi filar, pierwszy by się już pewnie zawalił :lol:

Pozdrawiam
-Katka-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1012
Dołączył(a): 26.11.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Katka- » 10.05.2012 07:12

Włochy to jak dotąd najczęstszy kierunek naszych wakacji.
Toskania "zdobyta" w tamtym roku

Chętnie poogladam piękne widoki z całej podróży :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 10.05.2012 08:09

kulka53 napisał(a):
DarCro napisał(a):Rozumiem, że nikt nie widział...
Ale załóżmy, że nagle puk, puk w szybę i austriacka policja. Skończyło by się mandatem? Jak sądzisz?


Franz napisał(a):Mnie obudziły światła latarek - jak podnosiłem głowę, to oni już się zwijali. Mało brakło, a nawet bym nie wiedział o ich wizycie.

Czy policja niemiecka czy austriacka, pewnie większego znaczenia by to nie mało, ale rzeczywiście Ga-Pa jeszcze do Niemiec należy.

Miejsce rzeczywiście było na terenie miasta, ale po pierwsze był to parking, w dzień płatny, ale w nocy już nie, po drugie, nie rozbiliśmy namiotu, nie paliliśmy ogniska, po prostu przebywaliśmy w swoim samochodzie, tylko że w pozycji leżącej. A tego chyba nikt nie zabrania...


To zależy...czy szyby zaparowane czy nie...


:wink:


Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 10.05.2012 09:11

-Katka- napisał(a):Włochy to jak dotąd najczęstszy kierunek naszych wakacji.
Toskania "zdobyta" w tamtym roku

Chętnie poogladam piękne widoki z całej podróży :D


Naszym najczęstszym, prawie jedynym celem były do tej pory Bałkany. Nie żebym chciał to jakoś drastycznie zmienić :wink: , ale co innego też warto zobaczyć...

Na pewno do Włoch jeszcze wrócimy, chociażby z racji nie aż tak przerażającej odległości do pokonania :cool:

Zapraszamy do oglądania :D

Jacek S napisał(a):To zależy...czy szyby zaparowane czy nie...

Zwykle są... :wink:

Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 10.05.2012 09:22

Piątek, 27 kwietnia c.d.

No i stało się... wjechaliśmy do Włoch 8O . Z wrażenia nie zrobiliśmy nawet fotki, ale też i w sumie nie było w tym miejscu nic ciekawego. Trochę budynków i sklepików oraz ogromna ilość torów kolejowych 8O . Tak czy inaczej, druga po prawie 8 latach wizyta we Włoszech stała się faktem :idea: . Pierwszą był jednodniowy wypad do Triestu podczas dwutygodniowego zwiedzania Słowenii.

A od teraz już nie mieliśmy konkretnego planu podróży :lol: . Teraz mieliśmy jechać tak, jak wszystko będzie się nam układać a droga będzie nas prowadzić. Jedziemy niespiesznie i spokojnie, mijając drogowskazy ze znajomo brzmiącymi nazwami... Val Pusteria, Val Gardena... Małgosia tęsknie spogląda w tamtym kierunku, Dolomity to jej wielkie, wciąż niezrealizowane marzenie... Jednak nie tym razem :roll: .

Na początku było pusto, od Bresannone ruch się wyraźnie zwiększył by osiągnąć apogeum w Bolzano. Tam mieliśmy chwile zawahania, troszkę pobłądziliśmy usiłując nie wjechać na autostradę. Jakieś roboty drogowe za miastem, korek, nie jechało się tu łatwo ani tym bardziej szybko :roll: . Ale już teraz mogliśmy obserwować pewne charakterystyczne dla Włoch elementy. Po pierwsze - ogromna ilość rond 8O :? , po drugie bardzo rozbudowane bezkolizyjne rozjazdy nawet na mniej znaczących niż autostrady drogach, po trzecie - tam wszędzie są winnice :D , po czwarte, każdy kawałek ziemi jest zagospodarowany i najczęściej ma zagrodzony wjazd z zakazem, no i po piąte, mimo, że byliśmy wciąż w terenie górskim, jednak wcześniejsza niż u nas jest tu wiosna :D .

Za Rovereto droga zamknięta, jest objazd przez jakąś wioskę. Objazd tak skuteczny, że zamiast pojechać znów w kierunku Werony, wyprowadził nas na Riva del Garda. Ok, skoro tak się już stało, pojedziemy sobie wzdłuż tego największego włoskiego jeziora :D .

U jego północno-wschodniego brzegu leży Torbole, ładne miasteczko. Jezioro też jest bardzo ładne :idea: . Zatrzymaliśmy się tuż przed jakimś tunelem by popełnić kilka zdjęć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I to był ostatni moment by się w miarę spokojnie zatrzymać. Teren niezabudowany u wschodniego wybrzeża Gardy liczy może z 5 północnych kilometrów, tam gdzie góry są najbliżej i najstromiej schodzą do wody. Potem, no cóż, jedno wielkie niekończące się pasmo hotelików, apartamentów, prywatnych domów, a wszędzie jak nie zakaz zatrzymywania to płatny parking. Cóż, tak tu po prostu jest. Ale oprócz tego zdziwiło nas to, że praktycznie cały czas ciągną się tu malutkie, żwirkowe plażyczki :D .

Po drodze jest ładnie położone Malcesine, chyba najfajniejsza miejscowość po tej stronie. My jednak jedziemy powoli wciąż na południe. Gdzieś tam się w końcu zatrzymaliśmy na poboczu, zjedliśmy, poprzyglądaliśmy się spokojnie jezioru, zanurzyłem w jego lodowatej, czystej wodzie nogi.... niespecjalnie sobie wyobrażam kąpiele tu, no chyba że całkiem na południu, gdzie woda jest na pewno płytsza i cieplejsza :roll: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 19.05.2012 06:46 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.05.2012 09:43

kulka53 napisał(a):No i stało się... wjechaliśmy do Włoch 8O .
<...>
A od teraz już nie mieliśmy konkretnego planu podróży :lol: .

Po naszej pierwszej wymianie smsów trochę się zdziwiłem, że jesteśmy bardziej na południe od Was, mimo iż wyjechaliśmy półtora dnia później.
Teraz wszystko jasne. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 10.05.2012 09:54

Franz napisał(a):Po naszej pierwszej wymianie smsów trochę się zdziwiłem, że jesteśmy bardziej na południe od Was, mimo iż wyjechaliśmy półtora dnia później.
Teraz wszystko jasne. ;)


:lol:

Tuż przed wyjazdem Małgosia napisała w poście, że naszym celem będzie Toskania I OKOLICE :cool:

Z tych okolic ostatecznie niewiele wyszło, ale się staraliśmy. Dlatego też na głębokie południe Toskanii już nie zdążyliśmy :?

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 10.05.2012 09:59

Garda ... jak miło popatrzeć ! :)
I na ten urokliwy "przewrócony kawałek tortu" czyli Monte Brione. 8)

Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 10.05.2012 10:01 przez mariusz-w, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 10.05.2012 10:00

Jadąc dalej, w jednym z miasteczek o nazwie Lazise rzucają nam się w oczy mijane tuż obok jakieś wysokie mury... wyglądają fajnie, może by się tu zatrzymać? . Parking przy drodze nie jest płatny, jest miejsce i to nawet w cieniu, zatem wciskam się w nie i idziemy na krótki spacer.

Miasteczko jak miasteczko, ale okazało się że tak naprawdę ma długą historię (co we Włoszech jej nie ma :roll: ). Już w X wieku mieszkańcy uzyskali pewną niezależność dzięki specjalnemu pozwoleniu na handel i połowy ryb. Zamek (będący obecnie własnością prywatną) i mury miejskie wzniesiono w XI wieku. W XII w. zbudowano stojący przy nabrzeżu kościół patrona żeglarzy i marynarzy, św. Mikołaja.

Szału nie ma, ale całkiem tu ładnie a mury mogą zrobić wrażenie...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 19.05.2012 06:48 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 10.05.2012 10:01

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 19.05.2012 06:50 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 10.05.2012 10:03

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kościół św Mikołaja

Obrazek

Obrazek

Wewnątrz można oglądać oryginalne freski, w dużej mierze jednak zniszczone w XVIII w gdy kościół służył jako schronienie dla zwierząt i bezdomnych.

Obrazek

Św Antoni Abbot

Obrazek

Najciekawszy fresk w kościele to XIV wieczna karmiąca Madonna na tronie.

Obrazek

Obrazek

Jest naprawdę gorąco, na pewno ponad 25 stopni, pogoda na razie jak widać jest dla nas łaskawa. Jest mniej więcej godzina 16, mamy sporo czasu by gdzieś jeszcze dziś zaglądnąć :D

c.d.n.
Ostatnio edytowano 19.05.2012 06:51 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 10.05.2012 10:29

Na niektórych zdjęciach to taka mała...Wenecja.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 10.05.2012 10:46

Jacek S napisał(a):Na niektórych zdjęciach to taka mała...Wenecja.

Albo Cieszyn ;)

Ale to, po wstaniu od stolika, to musi być zabójcze:

Obrazek :)
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 10.05.2012 11:26

Masz tam na jednym zdjęciu Matkę Boską z odkrytą piersią - to duża rzadkość. W Chorwacji taka jest w klasztorze na wyspie Visovac w NP Krka.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 10.05.2012 12:19

mariusz-w napisał(a):Garda ... jak miło popatrzeć ! :)
I na ten urokliwy "przewrócony kawałek tortu" czyli Monte Brione. 8)


Nam też było miło podziwiać te widoki w Twoich relacjach :D .
Teraz co nieco i sami widzieliśmy :D

Północna część oczywiście zdecydowanie ładniejsza. A że tak się nazywa ta skała, wyleciało mi z głowy.

Wszelakie uzupełnienia bardzo mile widziane :cool:

Jacek S napisał(a):Na niektórych zdjęciach to taka mała...Wenecja.

Do Wenecji nie dotarliśmy, ale z tego co wiem i co naoglądałem się w paru relacjach :wink: to jednak trochę inna bajka niż Lazise :)
Co nie zmienia faktu, że jak się jest pierwszy raz, wszystko ciekawi :D

weldon napisał(a):po wstaniu od stolika, to musi być zabójcze

Zgadzam się :wink:
M. in. właśnie dlatego zrobiłem tę fotkę :lol:

DarCro napisał(a):Masz tam na jednym zdjęciu Matkę Boską z odkrytą piersią - to duża rzadkość.

Tak, gdzieś o tym wcześniej wyczytałem, że nieczęsto się zdarza takie Jej przedstawienie. Dlatego ten fresk jest na zbliżeniu i dlatego napisałem że to Madonna karmiąca.

Twoja wiedza okołohistoryczna jest nie do przecenienia... jeżeli coś źle napiszę, albo uznasz, że warto coś dodać, uzupełnić, nie wahaj się :)

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Małe i duże niebałkańskie podróże :-) - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone