Re: Małe i duże niebałkańskie podróże - Sardynia z planem-ma
napisał(a) kulka53 » 04.09.2016 16:05
16 maja, poniedziałek c.d.Chiaramonti to kolejne niewielkie miasteczko na naszej trasie. Kolejne ładnie położone, ale ani nie ono samo, ani nie jego położenie ściągnęły nas tutaj. W Chiaramonti znajduje się, a właściwie znajdował się kiedyś Castello dei Doria… to co z niego pozostało nie jest może imponująco zachowane
, ale coś tam jest, a poza tym wzgórze z ruinami to podobno dobry punkt widokowy (465m n.p.m.), z którego czasami widać nawet Korsykę.
Dla przeciwwagi
Zastanawialiśmy się do czego to może służyć, ale nic nie wymyśliliśmy.
Castello dei Doria, to jeden z kilku zamków wybudowanych w XII i XIII wieku przez liguryjską rodzinę Doria dla obrony swoich posiadłości w regionie Anglona. Inne, to zamek Castelgenovese (obecne Castelsardo), Casteldoria w Santa Maria Coghinas i Orvei. W rękach tej rodziny budowla pozostawała do połowy XV wieku, by następnie jak całość wyspy przejść pod panowanie aragońskie. W tym okresie przebudowano i przekształcono zamek w kościół, który w późniejszych wiekach popadł w ruinę jaką możemy oglądać do dziś.
Jako że ruiny znajdują się w najwyższym punkcie w okolicy, uznaliśmy, że jak będziemy jechać cały czas pod górę, to dojedziemy gdzie trzeba
. I tak się stało, udało się podjechać pod niemal samą bramę, z miejsca tego dobrze widać było leżące niżej miasteczko.
Posiedzieliśmy chwilę na murku, zjedliśmy drugie śniadanie…rzeczywiście roztaczają się stąd całkiem ładne widoki.
Pozostała do podejścia ta uliczka