Re: Małe i duże niebałkańskie podróże :-) - SARDYNIA maj'201
napisał(a) kulka53 » 29.10.2015 09:30
Torre dell'Elefante
Powoli wracamy już do auta, na ulicach dużo więcej ludzi niż wcześniej.
Via Roma w słońcu całkiem ładnie się prezentuje
No i to tyle widzieliśmy w Cagliari. Mam wrażenie niedosytu, wiem, że można by zobaczyć więcej, także w innych częściach miasta. A my byliśmy naprawdę już mocno zmęczeni tym dniem i tą zmianą pogody, nie mieliśmy już ani siły, ani ochoty by jeszcze gdzieś powędrować lub podjechać. Na następny raz mam nadzieję przygotujemy się lepiej
.
Wyjechaliśmy z miasta tak po prostu, za drogowskazami, mimo to błądząc nieco. Udaliśmy się główną szosą na północ, w głąb wyspy, zjeżdżając z niej w okolicach Sanluri. Potem, jadąc bocznymi, pustymi dróżkami chcieliśmy znaleźć sobie jakieś miejsce na nocleg i jak się okazało – kompletnie nie było takiego miejsca
. Niby pusto, ale wszędzie pola, żadnych zagajników, żadnego ustronnego miejsca.... bardzo słabo to wyglądało. Minęliśmy Lunamatronę, Tuili, za tą wioską pojechaliśmy wąską dróżką pod górę – to już początek Giara di Gesturi, czyli znanego płaskowyżu który jutro mieliśmy zamiar zobaczyć. Tam bez trudu znaleźliśmy dobre miejsce, ale.... było STRASZNIE ZIMNO
. Wjechaliśmy sporo metrów do góry, wiał trochę wiatr, temperatura spadła do 10 stopni
, a my musieliśmy przecież jeszcze ugotować sobie obiad. Krótko mówiąc – nie było to wszystko proste
i zdecydowanie nie mieliśmy głowy i sił by uwieczniać bardzo ładne wieczorne widoki na prawie całą południową część wyspy i zachód słońca. Widać było burzę w oddali, widać także miejscowe ulewy, tęczę... pogoda bardzo dynamiczna. Liczyliśmy, że jutro wreszcie będzie jednak spokojny i pogodny dzień...
Dzisiejszy się skończył - a więc mapka
A - Chia
B - Pula i Nora
C - Cagliari
D - Tuili
c.d.n.