Re: Małe i duże niebałkańskie podróże :-) - SARDYNIA maj'201
napisał(a) kulka53 » 15.10.2015 06:47
Nie mieliśmy jakiejś ścisłej koncepcji dokąd i którędy mamy jechać dalej
, no i tak się złożyło, że dojechaliśmy do Porto Pino. Wciąż fatalna pogoda nie pozwoliła nam docenić walorów tej nadmorskiej miejscowości letniskowej, położonej wśród przybrzeżnych jezior i mokradeł połączonych groblami. Podeszliśmy rzucić okiem na plażę....
….teraz przed sezonem pokrytą przy brzegu grubą warstwą morskich traw. W oddali co prawda zauważyliśmy to:
ale dopiero po powrocie, przeglądając zasoby internetu, dowiedzieliśmy się, że są to wydmy o dźwięcznej włoskiej nazwie Dune delle Sabbie Bianche, bardzo piękne i jednocześnie drugie co do wielkości swego obszaru na Sardynii (po Piscinas, byliśmy tam poprzedniego dnia). Było jak było, ale przynajmniej wiemy jaki mamy cel na drugą sardyńską wizytę
.
Za to podjechaliśmy do niedużego porciku nieopodal Teulady
Kawałek jeszcze jazdy szutrówką i można dotrzeć do pięknych (przy pięknej pogodzie
) plaż w zatoczkach, widzieliśmy ich zdjęcia przy drogowskazach... a także do najdalej na południe wysuniętego cypla Sardynii – Capo Teulada, ale w taką aurę nie było sensu telepać się na wybojach, może innym razem. Pojechaliśmy dalej na wschód.
Kilka widoczków z krętej, nadmorskiej, ładnej widokowo trasy Teulada-Chia.
W tym momencie zauważyliśmy, że może jest jeszcze dziś szansa na ładną pogodę?
c.d.n.