kulka53 napisał(a):albo częściej – koszulki z taką flagą.
... byłaby idealna do mojej wakacyjnej kolekcji ... ...
Pozdrawiam.
kulka53 napisał(a):albo częściej – koszulki z taką flagą.
kulka53 napisał(a):W jednej z bocznych kaplic, ładnie podświetlonej – czarnoskóra figurka... wpływy hiszpańskie, czy może Maurów
kmichal napisał(a):... byłaby idealna do mojej wakacyjnej kolekcji ... ...
maxredaktor napisał(a):Co ciekawe, do dziś można w Alghero usłyszeć język kataloński, bo w średniowieczu właśnie ten obszar był pod wpływem Katalończyków, podobnie jak i cała północno-zachodnia część Morza Śródziemnego.
piekara114 napisał(a):Mi się figurka skojarzyła z Madonną z Montserrat
Pewnie przywiozłeś sobie za to jakąś z Daniikmichal napisał(a):... tych cykladzkich oraz tej sardyńskiej zazdroszczę Wam ... ...
ajdadi napisał(a):kulka53 napisał(a):Alghero... się podobało...
...Mnie też...
kulka53 napisał(a):Jak do tej pory, było to najładniejsze miasto, które widzieliśmy na Sardynii...
kulka53 napisał(a):... i takie właśnie sobie zakupiliśmy .
kmichal napisał(a):kupiłem w Odense obok domu Andersena za cenę 12 E
KOL napisał(a):kulka53 napisał(a):Jak do tej pory, było to najładniejsze miasto, które widzieliśmy na Sardynii...
Faktycznie ładne, przynajmniej na Waszych zdjęciach, a kiedy jeszcze nie ma dużo ludzi, to cała przyjemność zwiedzania. Miejsce może być nie wiadomo jak ładne, ale kiedy jest wypełnione szczelnie turystami, odechciewa się oglądać.
KOL napisał(a):Też jestem kolekcjonerem koszulek i taką z pewnością bym kupił. Tak jak Wy nie kupuje ich oczywiście wszędzie. Czasem właśnie w miejscach, które szczególnie przypadły mi do gustu nie można tego zrobić. Oprócz koszulek kupuje też kubki, trochę już tego się zebrało.
KOL napisał(a):Duża ta Sardynia, dużo zwiedzania. Może nie doczytałem, ale jeśli mogę trochę uprzedzić fakty, ile czasu tam spędziliście?
kulka53 napisał(a):Dokładnie... zresztą pamiętam Wasze Lindos
Dlatego jakoś tak wychodzi, że przynajmniej na razie omijamy te największe miasta, typu Rzym, Wenecja, Florencja, Paryż itp. Raz, że trzeba by tam spędzić trochę więcej niż pół dnia, dwa, że wielogodzinne przebywanie w tłumie jest męczące i deprymujące.
Może kiedyś... ale nie wiem kiedy
Fakt, zwiedziliśmy m.in. Pragę, Bratysławę, Budapeszt, Wiedeń, stolice krajów nadbałtyckich, na każdym razem przeznaczając na każde z miast po kilka dni. Ale to było dawno, teraz mamy trochę inne podejście.
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe