Po początkowym okresie nieszczególnej pogody, pod koniec przygody z Wilnem zapanowała piękna aura . Ostatniego dnia, jako że już co nieco miasto poznaliśmy, postanowiliśmy wybrać się jeszcze raz do pobliskich Trok by zobaczyć zamek i jezioro w towarzystwie błękitu nieba .
Tym razem postanowiliśmy pozwiedzać zamek od wewnątrz , sądzę, że warto, chociaż widać dość wyraźnie że spora część ceglanych murów to rekonstrukcja, a sama budowla nie powala wielkością. Wewnątrz jak prawie zawsze i wszędzie w tego typu miejscach urządzono muzeum. Może i byłoby fajnie, ale pora w jakiej byliśmy, zarówno dnia jak i roku sprawiła, że na podobny pomysł wpadło sporo ludzi i tłum był nieprzeciętny, zwłaszcza wewnątrz pomieszczeń. Szczególnie źle zapamiętałem niestety wrzaskliwe prymitywnymi odzywkami polskie wycieczki
Tak wyglądał zamek w roku 1870
Tu kilka obrazków jak zmieniała się zabudowa i stan zamku na przestrzeni wieków.
Wiek XIV
Wiek XV
Wiek XVI
Wiek XVII
Wiek XVIII
Wiek XIX
Wiek XX
Wiek XXI