Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 08.11.2018 18:39

kmichal napisał(a):... powiedziałbym nawet, że całość bardzo efektowna ... :hut: ...

Architektura + kolor elewacji + dbałość o roślinność (+ palma :cool:) - zdecydowanie jest na czym oko zawiesić :D .
kmichal napisał(a):... jaskinie bardzo lubimy, więc za to duży plus dla Krety ... :wink: ...

Kreta jest na tyle duża, że każdy może znaleźć coś dla siebie :) (nawet nam się udało :lol: )

Aglaia napisał(a):Zaglądam ale nie nadążam z komentowaniem ;-) .

Zdążyłaś prawie na sam koniec :wink:
Aglaia napisał(a):Czy stare Preveli jest zamknięte "na amen" czy akurat trafiliście na taką porę? Nam akurat bardzo się tam podobało (dużo bardziej niż w nowym) więc myślę, że warto tam zajrzeć jak ktoś jest w okolicy. A tawerna przy mostku też bardzo dobra (przynajmniej 4 lata temu była ;-) ).

Z tego co widzieliśmy, dolny monastyr jest zamknięty na głucho. Przez siatkę nie za wiele było widać, poza tym że kościół jest odnowiony natomiast reszta budynków wygląda na opuszczoną i w częściowej ruinie. Nie ma też przy nim miejsca do pozostawienia auta nawet na chwilę (trzeba by podejść spod tawerny). A co do niej samej to jak widzę ilość aut w okolicy ma swoje uzasadnienie :)

Aglaia napisał(a):Arkadię też bardzo miło wspominam choć tam akurat mieliśmy bardzo słabą pogodę.

Wysokie góry na Krecie zapewne często potrafią powodować pogodowe zawirowania, myśmy też szału nie mieli tak całościowo. A nawet jak na wybrzeżu było ładnie, to nad górami zwykle były chmury. Może w sezonie to lepiej wygląda... ale jak wtedy wytrzymać ten turystyczny zalew? :roll: :lol: .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 08.11.2018 18:47

Mapka na koniec (przedostatniego) dnia...

mapad12.jpg


A - nocleg na plaży Triopetra
B - minojski cmentarz Armenoi
C - monastyr Agia Irini
D - dolina Mili
E - Chromonastiri
F - monastyr Arkadi
G - Eleftherna
H - Margarites
I - jaskinia Melidoni
J - Bali
K - nocleg gdzieś w Psiloritis

c.d.n.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1628
Dołączył(a): 03.08.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 10.11.2018 11:30

kulka53 napisał(a): Zdążyłaś prawie na sam koniec :wink:


Jak to mówią - lepiej późno ...

kulka53 napisał(a): Z tego co widzieliśmy, dolny monastyr jest zamknięty na głucho. Przez siatkę nie za wiele było widać, poza tym że kościół jest odnowiony natomiast reszta budynków wygląda na opuszczoną i w częściowej ruinie. Nie ma też przy nim miejsca do pozostawienia auta nawet na chwilę (trzeba by podejść spod tawerny).


5 lat temu też był odnowiony kościół, sklepik z dewocjonaliami, ruiny pozostałości i mały parking oraz dwóch mnichów - jeden kasował za wejście i sprawdzał długość spódnic, drugi siedział w sklepiku. Ale te ruiny całkiem stylowe i klimatyczne.

kulka53 napisał(a): Może w sezonie to lepiej wygląda... ale jak wtedy wytrzymać ten turystyczny zalew? :roll: :lol: .


My byliśmy już po sezonie - przełom września i października. Pogoda taka pół na pół ale nam akurat odpowiadała.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.11.2018 08:40

Aglaia napisał(a):5 lat temu też był odnowiony kościół, sklepik z dewocjonaliami, ruiny pozostałości i mały parking oraz dwóch mnichów

To ciekawe dlaczego z tego zrezygnowano :roll: , szkoda bo my lubimy odwiedzać takie ruiny.
Aglaia napisał(a):My byliśmy już po sezonie - przełom września i października. Pogoda taka pół na pół ale nam akurat odpowiadała.

Oczywiście pamiętam Twoją relację. Odświeżyłem sobie ją przed wyjazdem bo pamiętałem, że sporo zwiedziliście :) .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.11.2018 10:33

11 maja, piątek

Początek ostatniego dnia na Krecie zaczął się nawet pogodnie co było dość zaskakujące jak na miejsce w którym się znajdowaliśmy :) , choć temperatura była oczywiście niska… dopiero gdy słońce zawędrowało wyżej, zaczęło trochę przygrzewać. A od rana mieliśmy takie, całkiem liczne, choć na szczęście chwilowe towarzystwo :lol: .

Obrazek

Obrazek

Z racji tego, że to już nasz ostatni dzień tutaj a pod koniec wyjazdu zawsze emocje i chęci na odkrywanie nowego nieco spadają :) , nie spieszymy się zbytnio w naszych codziennych porannych czynnościach „okołodomowych” .

Obrazek

Obrazek

Np. susząca się na drzwiach szmatka świadczy o tym że autko zostało przed podróżą elegancko odczyszczone :cool: .

Obrazek

Prezentuje się co najmniej przyzwoicie :lol: .

Obrazek

Obrazek

Spadamy…zbliża się kolejny nalot :lol: .

Obrazek

Jedziemy w kierunku najwyższego szczytu Krety :idea: a przy okazji w kierunku…. śniegu :lol: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co najmniej kilkanaście kilometrów jazdy pod górę dostarczyło zupełnie przyjemnych wrażeń, choć wielkich emocji choćby widokowych nie było. Ładnie tu i to wszystko… ale ok, niezupełnie, bo zaskoczeni byliśmy przynajmniej teoretycznym zagospodarowaniem turystycznym tych terenów. Co kawałek napotyka się oznaczenia szlaków, tablice informacyjne itp. I znów to napiszę, gdybyśmy tu trafili na początku wyjazdu pewnie zainteresowalibyśmy się tym bardziej, a tak, tylko odnotowuję ten fakt dla potomnych :wink: .

Wejścia na Psiloritis też nie planowaliśmy, choć podobno nie jest to (z tej strony) jakiś wyjątkowy wyczyn. Ale tu już nie ten etap…. Teraz ograniczamy się do mniej spektakularnych dokonań :wink: , przyjechaliśmy tu nie tylko dla widoków ale też by odwiedzić jedno znane miejsce – Jaskinię Idajską (Ideon Andron).

Jesteśmy już (prawie) na miejscu – najładniejsze miejsce po drodze – widok na płaskowyż Nida.

Obrazek

Psiloritis

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.11.2018 10:34

Asfaltowa droga kończy się wielkim placem przy niedokończonym budynku w którym w zamierzeniu zdaje się miała się znajdować jakaś infrastruktura turystyczna (wcześniej minęliśmy drogę do dawnego ośrodka narciarskiego). Tu chwila konsternacji i zastanowienia… dokąd dalej? . Bo nie chce nam się iść pieszo pod górę :wink: , na wprost prowadzi szutrówka co nie zgadza się z naszymi wyobrażeniami i mapą. Ostatecznie odnajdujemy (nie ma żadnych drogowskazów) boczną szutrówkę która prowadzi do celu…. Okazuje się że jej jakość jest BARDZO kontrowersyjna :? , ale skoro już zdecydowaliśmy że wjeżdżamy to nie będziemy się wycofywać, w końcu to nie jest daleko. Docieramy na nieduży placyk parkingowy wyłożony kamieniami – jesteśmy na miejscu, mniej więcej na wysokości 1550 m. n.p.m.

Obrazek

O jaskini Idajskiej można przeczytać na tej tablicy:

Obrazek

Można powiedzieć że stoimy u wrót jednego z największych miejsc kultu nie tylko Krety ale i całej starożytnej Grecji :idea: , tu właśnie przed okrutnym ojcem Kronosem który pożerał własne dzieci ukrywał się i wychowywał mały Zeus.

Obrazek

Warto wspomnieć, że aby zobaczyć powyższy widok :roll: musieliśmy sforsować (jak spora część wcześniej tu docierających turystów) ogrodzenie. Bowiem teren przed jaskinią jest można powiedzieć zagospodarowany i ogrodzony, brama jest zamknięta a budka – w zamyśle do pobierania opłat – wygląda na nigdy nie będącą w użyciu. Także nie zastanawialiśmy się długo i bokiem, przez uszkodzoną siatkę dostaliśmy się do środka i wydeptaną ścieżką ruszyliśmy w kierunku jaskini.

Obrazek

Obrazek

Te tory to efekt prac wykopaliskowych prowadzonych od lat 70-tych XIX wieku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.11.2018 10:35

Jaskinia Idajska to taka całkiem spora dziura w skale :roll: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie byłbym sobą gdybym nie wlazł do środka :lol: .

Obrazek

Małgosia pozostała na górze :cool: .

Obrazek

Mimo tego, że czasem kapało na głowę to chyba mi się tam podobało 8O :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.11.2018 10:35

Skała powyżej wylotu groty służy jako jedno wielkie gniazdo 8O .

Obrazek

Jeszcze kilka ujęć i powoli się zmywamy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zamknięta na kłódkę brama.

Obrazek

Widok sprzed groty na płaskowyż Nidy, który wykorzystywany jest jako pastwisko.

Obrazek

Szutrówka dojazdowa i niewielki parking.

Obrazek

Obrazek

Sporym zaskoczeniem było spotkanie górsko wyekwipowanej pary… ewidentnie zeszli z góry :roll: , czyżby wybrali się na zachód słońca na Psiloritis i noc spędzili gdzieś wysoko w górach w namiocie? . Niewykluczone, ale to tylko przypuszczenia bo nie byli zainteresowani zamienieniem choćby kilku słów.

Obrazek

Jeszcze raz całkiem przyjemny widok na płaskowyż i stada owiec i kóz.

Obrazek

Obrazek

Okoliczne góry.

Obrazek

Infrastruktura turystyczna jaskini Idajskiej.

Obrazek

Obrazek

Myślę że warto było tu przyjechać. Myślę też, że można byłoby spędzić tutaj więcej czasu niż my przeznaczyliśmy na tę okolicę… kusiły nieco odbijające gdzieś w bok dróżki oznaczone szlakami, kusiła nieco najwyższa góra Krety. Zostawiamy to innym, i tak fajnie że zobaczyliśmy choć to co zobaczyliśmy.

Zjeżdżamy do Anogii w lekkim pośpiechu, śpiesząc się do następnego celu. Stąd tylko 2 zdjęcia.

Obrazek

Obrazek

Jak się okazało trochę niepotrzebnie. Ale o tym w następnym odcinku :) .

c.d.n.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.11.2018 10:43

Miłe towarzystwo mieliście przy śniadaniu :)

kulka53 napisał(a):Z racji tego, że to już nasz ostatni dzień tutaj a pod koniec wyjazdu zawsze emocje i chęci na odkrywanie nowego nieco spadają :) , nie spieszymy się zbytnio w naszych codziennych porannych czynnościach „okołodomowych” .

Ja mam odwrotnie :) Ostatniego dnia chcę zobaczyć jak najwięcej; gnębi mnie myśl, że coś przeoczyłam, nie doczytałam, co warto zwiedzić i później będę żałować. Ostatnie godziny naszego pobytu (gdziekolwiek) są zawsze najbardziej intensywne.

Szkoda, że Wasza podróż powoli się kończy...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 12.11.2018 11:44

maslinka napisał(a):

Szkoda, że Wasza podróż powoli się kończy...


Ta się kończy, ale wkrótce zaczną się wspomnienia wrześniowe 8) !
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.11.2018 07:09

maslinka napisał(a):Miłe towarzystwo mieliście przy śniadaniu :)

Nie jest to sytuacja jednostkowa :wink: .

maslinka napisał(a):Ostatniego dnia chcę zobaczyć jak najwięcej; gnębi mnie myśl, że coś przeoczyłam, nie doczytałam, co warto zwiedzić i później będę żałować. Ostatnie godziny naszego pobytu (gdziekolwiek) są zawsze najbardziej intensywne.

To rzeczywiście na odwrót :lol: . Tzn. nie żebyśmy nie żałowali że czegoś tam nie zobaczyliśmy, ale w tych ostatnich momentach bardziej już myślimy o czekającej nas podróży i wszystkich szczegółach z nią związanych. Rzadko bardzo też zdarza się byśmy coś jeszcze zwiedzali po drodze, to bardziej wtedy gdy rozkład promów sprawia że mamy więcej czasu na powrót :) .

dangol napisał(a):
maslinka napisał(a): Szkoda, że Wasza podróż powoli się kończy...

Ta się kończy, ale wkrótce zaczną się wspomnienia wrześniowe 8) !

Zgadza się :) , może jeszcze w tym miesiącu :roll:
Zaczną się też i sierpniowe, ale to w innym wątku :) .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.11.2018 09:52

11 maja, piątek c.d.

Mijamy Anogię OBWODNICĄ 8O :cool: i kierujemy się na zachód… już wiemy, że zdążymy bo do Zoniany nie jest daleko. A co takiego jest w Zonianie? Może nie w samej wsi a nieco przed nią, na obrzeżach znajduje się jedna z najpiękniejszych i najbardziej znanych jaskiń na Krecie – jaskinia Sfentoni.

Spieszyliśmy się bo przed wyjazdem spisałem godziny wejść do jaskini i wypadałoby zdążyć na tę konkretną bo wejść o tej porze roku nie jest dużo i odbywają się co półtorej godziny. Tyle teoria :wink: , grecka praktyka okazała się zupełnie inna, otóż do wejścia mieliśmy jeszcze 45 minut, a odbywają się one gdy pojawi się, czy też zbierze większa grupa, czyli ogólnie mówiąc nie wiadomo kiedy może to nastąpić :lol: . Jaskinia jest jednak na tyle popularna że nie tylko nie było problemu z uzbieraniem chętnych a wręcz przeciwnie - było ich nawet za dużo. Aaaa, bo nie napisałem, tu zwiedzanie odbywa się w grupach z przewodnikiem :) . Wstęp to koszt 5 euro.

Widok na okolicę sprzed jaskini.

Obrazek

Wejście.

Obrazek

Jest to miejsce popularne niewątpliwie, ludzi jest sporo a przy dużym parkingu znajduje się wielka tawerna, sklepik z pamiątkami oraz toalety. W końcu doczekaliśmy się, z grupą około 30 osób wędrujemy do środka, oprowadzanie odbywa się w języku angielskim, być może gdy pojawi się autokar z Francuzami przewodnik mówi też w ich języku.

Cechą charakterystyczną tej jaskini są ciasne, wąskie przejścia, sporo wody oraz…. kolorowe, zmieniające się oświetlenie :wink: , co dla jednych (może np. dla dzieci) jest atrakcją, dla innych jednak (jak my) jest udziwnieniem z jakim się jeszcze nie spotkaliśmy :roll: i odbieramy to nieco kiczowato. Niemniej jaskinia choć niewielka (tzn. część udostępniona do zwiedzania jest krótka, ma zaledwie niespełna 300m) nawet nam się podoba. Zdjęcia można robić bez ograniczeń co jednak jest trudne ze względu na tę oryginalną, zmienną kolorystykę :cool: , ciasnotę i ilość ludzi. Dlatego wyszło jak wyszło :roll: (do tego mi zaraz przy wejściu padły baterie… zapasowe leżały w aucie :? ).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Grecki przewodnik.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zwiedzanie trwa ok. 45 minut, jeszcze nie zdążyliśmy wyjść z jaskini a już została wpuszczona następna grupa… tak liczna, że przeciskaliśmy się dłuższą chwilę, wypełnili sobą chyba całe wnętrze. A myśmy myśleli że to my zwiedzamy w ścisku i tłumie :lol: .

Niemniej, mimo tych niedogodności warto było tu podjechać, faktycznie to była chyba najciekawsza, choć niewielka, jaskinia z tych 3 w których byliśmy. Ale tak naprawdę to każda była na swój sposób ciekawa i różna od pozostałych.

Na wybrzeże zjeżdżamy tą samą drogą którą podjeżdżaliśmy tutaj wczoraj popołudniu. Widok z drogi na miejscowość Sivas.

Obrazek

c.d.n.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 13.11.2018 17:54

Może i te oświetlenia są kiczowate, ale... mnie się bardzo podobają :D
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 13.11.2018 20:44

Grotę Zeusa inaczej sobie wyobrażałem szczerze mówiąc....
Wiedziałem, że głeboka nie jest, ale taka dziur(k)a ? ;)

O, widzę, że nawet Mount Ida - najwyższy szczyt Krety się załapał? Czy to po prostu masyw na zdjęciu?

:boss:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.11.2018 07:07

ruzica napisał(a):Może i te oświetlenia są kiczowate, ale... mnie się bardzo podobają :D

Może źle się wyraziłem mówiąc kiczowate... nam po prostu tak średnio pasowały do takiego miejsca jak jaskinia :) , dodam, że te kolorki nie były stałe, a zmieniały się - stopniowo przechodząc jedne w drugie. Na zdjęciach oczywiście widać tylko jeden akurat występujący w danym miejscu kolor :cool: .

tony montana napisał(a):Grotę Zeusa inaczej sobie wyobrażałem szczerze mówiąc....
Wiedziałem, że głeboka nie jest, ale taka dziur(k)a ? ;)

O, widzę, że nawet Mount Ida - najwyższy szczyt Krety się załapał? Czy to po prostu masyw na zdjęciu?

No tak, ta jaskinia to po prostu taka grota, praktycznie bez szaty naciekowej, dziura w skale. Może na zdjęciach nie widać, ale ona dość spora jest...o ile te może 20-30m w dół można uznać za dużą głębokość.
Co do najwyższego szczytu to on gdzieś tam był :roll: , ale gdzie konkretnie, i czy akurat na zdjęciach go widać to nie wiem. Prawdę mówiąc to nie wydaje mi się :) , raczej widać cały masyw.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα

cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 660
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone