Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 16.07.2018 20:27

I mapka na zakończenie dnia :)

mapad6.jpg


A - nocleg przy wykopaliskach Tripitos
B - Sitia
C - wąwóz i monastyr Agios Pantes
D - most Lachana i początek wąwozu Richtis
E - "plaża" Richtis
F - Mochlos
G - Ierapetra
H - nocleg przy wylocie wąwozu Sarakina
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 17.07.2018 09:18

5 maja, sobota

Nie wiem jak to się stało :roll: , ale nie mamy z tego poranka żadnych zdjęć z naszego miejsca noclegowego…. Zawsze staramy się zrobić parę fotek na pamiątkę, bo już wiemy że po paru latach czy się chce czy nie wspomnienia uciekają i jak nie ma zdjęcia to takiego miejsca się nie pamięta. No trudno, pewnym usprawiedliwieniem może być to, że nie było tam, na tym niedużym żwirowym placyku otoczonym górami porośniętymi oliwkami i innymi krzakami jakoś wyjątkowo pięknie :) .

Dziś pogoda zapowiada się znacznie lepiej niż wczoraj, świeci słońce, a na tym fragmencie nieba które widzimy pomiędzy otaczającym nas górami nie ma ani jednej chmurki 8O . Wstaliśmy jak zwykle wcześnie, samochód naszego noclegowego towarzysza nie zniknął, stał kawałek dalej. Po śniadaniu, gdy starszy Austriak już się obudził i pojawił się na zewnątrz, podszedłem do niego zagadać… wyglądał na „zaprawionego w boju” :wink: podróżnika i miałem nadzieję dowiedzieć się od niego czegoś na temat wąwozu Sarakina, jak i ewentualnie wskazówek o innych ciekawych miejscach na Krecie. Porozmawialiśmy dłuższą chwilę mimo bariery językowej (słabo znał angielski), okazało się, że na Krecie ma zamiar spędzić 2 całe miesiące, w tym miejscu nocował już wcześniej i wąwóz oczywiście zna, jak się wyraził – jest niezbyt łatwy, ale piękny i – co najważniejsze – nie płynie w nim woda, czego się trochę obawiałem.

Także w tym odcinku będą zdjęcia wyłącznie z wąwozu :cool: .

Zbieramy się i około 8 wyruszamy. Najpierw trzeba minąć urządzenia hydrotechniczne ujęcia wody, ale potem zaczyna się już właściwy wąwóz. A zaczyna się z przytupem 8O :idea: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dalej też jest ładnie ale przejście jest jakby nieco bardziej skomplikowane :roll: .

Obrazek

Obrazek

Wśród głazów…

Obrazek

Obrazek

Niestety, dla Małgosi ten wąwóz okazał się nie do przejścia, przynajmniej nie do przejścia bezproblemowego. Postanowiła odpuścić i zawrócić, poczeka na mnie przy aucie a ja – podobnie jak w Kritsie – gdy uznam że wąwóz jest zbyt długi zawrócę a gdy okaże się krótki dojdę do miejsca gdzie przestanie być już ładnie i ciekawie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 17.07.2018 09:19

Dalej idę sam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Praktycznie cały czas trzeba pokonywać mniejsze albo większe głazy, pojedyncze albo ich grupy. Do pomocy głównie służą wycięte w skałach stopnie, czasem można się wspomóc liną czy też metalowymi klamrami. Ogólnie nie jest jakoś wyjątkowo trudno, ale pogimnastykować się trzeba :)

Po kilkuset metrach zabawy z głazami, kiedy praktycznie nie było płaskich, prostych odcinków, dochodzę do takiego właśnie płaskiego, wyciętego w skałach zwężenia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest dość niesamowicie, kroki odbijają się echem pomiędzy ścianami a jeszcze większe wrażenie robią krzyki przelatujących powyżej ptaków…

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 17.07.2018 09:20

Płaski odcinek ma może 200 metrów a potem znów pojawiają się głazy.

Obrazek

Przykład „drabinki” :D .

Obrazek

Turaj, w tym odcinku, jak się okazało bliskim końca, jest trochę wody stojącej w mniejszych, albo większych jeziorkach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do tego miejsca dotarłem i tu właśnie postanowiłem zawrócić. Może się mylę ale wydawało mi się, że to już jest ewidentne rozszerzenie i koniec wąwozu.

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 17.07.2018 09:21

Trochę zdjęć z perspektywy drugiej strony :) .

Obrazek

Obrazek

W tym miejscu trzeba było przejść po bocznej ściance.

Obrazek

Obrazek

Rzut oka na sklepienie niebieskie :)

Obrazek

Mimo tego że trochę wody jest, bez problemu pokonałem trasę „suchą nogą” .

Obrazek

Najciekawszym odcinkiem wydaje się być to zwężenie w połowie drogi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 17.07.2018 09:21

Kawałek dalej – dość oryginalna drabinka :lol: .

Obrazek

Obrazek

Tu akurat nie pamiętam którędy trzeba było przejść :? .

Obrazek

Widzę już światełko w tunelu :lol: .

Obrazek

Obrazek

Jeszcze parę kamyków do przejścia…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To było naprawdę piękne, trafiłem na dobry moment oświetlenia :idea: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wąwóz Sarakina zaliczony :idea: . Było naprawdę fajnie, co prawda nie rosną tu oleandry ale jest to miejsce trochę innego typu, no i za wysoko i za daleko od morza. Myślę, że jest on bardziej spektakularny niż Kritsa (choć tam też było nieźle), na pewno warty odwiedzenia i odrobiny wysiłku. Nie miałem ze sobą żadnego czasomierza ale oceniam że trasa tam i z powrotem zajęła mi około półtorej-dwie godziny – więc nie aż tak długo. Wąwóz jest do pokonania dla każdego przeciętnie sprawnego człowieka w odpowiednim obuwiu… myślę że warto się tu wybrać :idea: .

Wróciłem do auta i po krótkiej jeszcze rozmowie ze znajomym Austriakiem, kiedy na mapie pokazywał nam gdzie był i gdzie warto byłoby się jeszcze wybrać (skorzystaliśmy) ruszyliśmy w dalszą drogę…

c.d.n.
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 17.07.2018 09:51

kulka53 napisał(a):Wąwóz Sarakina zaliczony


... Kreta wąwozami stoi ... :mrgreen: ...
Pozdrawiam.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 17.07.2018 10:52

kulka53 napisał(a):5 maja, sobota

Niestety, dla Małgosi ten wąwóz okazał się nie do przejścia, przynajmniej nie do przejścia bezproblemowego.


To ten głaz zmusił mnie do odwrotu. Trzeba było wejść po schodkach i w pozycji mocno pochylonej przedostać się na następny głaz nie mając z żadnej strony możliwości dotknięcia czegoś z boku czyli nie miałam tego trzeciego punktu podparcia. Ani na 4 kończynach ani w pozycji siedzącej przesuwając się nie dało go pokonać. Może gdybym miała górskie kijki, ale głazy były bardzo śliskie więc też nie wiadomo. Zrobiłam więc 2 zdjęcia odważniejszemu zdobywcy.
img1.jpg

img3.jpg

Po krótkiej chwili zniknął
img4.jpg


img2.jpg

Kiedyś poziom wody bywał wyższy, były metalowe drabinki, dzisiaj już niepotrzebne rdzewieją.
img5.jpg

Kwiatowa roślinność kreteńska okazała się bardzo uboga. Jak coś rosło to zostało przez nas sfotografowane. To zwyczajny popularny dzwonek.
img6.jpg


kmichal napisał(a):
kulka53 napisał(a):Wąwóz Sarakina zaliczony


... Kreta wąwozami stoi ... :mrgreen: ...
Pozdrawiam.

Już ich kilka pokazaliśmy a to jeszcze nie ostatni :)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 17.07.2018 11:50

Lidia K napisał(a):
kmichal napisał(a):
kulka53 napisał(a):Wąwóz Sarakina zaliczony


... Kreta wąwozami stoi ... :mrgreen: ...
Pozdrawiam.

Już ich kilka pokazaliśmy a to jeszcze nie ostatni :)


Fajnie, bardzo lubię te wąwozowe odcinki.

pzdr :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.07.2018 15:56

longtom napisał(a):bardzo lubię te wąwozowe odcinki.

To miło :)
Kolejny, oryginalny "wąwozik" zaliczyliśmy jeszcze tego samego dnia, będzie niedługo :)
A potem... potem jeszcze nie całkiem z nimi koniec :lol:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.07.2018 15:58

5 maja, sobota c.d.

Wracamy na wybrzeże. Powoli, bo dróżki wąskie a i kręte mocno, jak to w górach, całkiem przyzwoicie wysokich. Wiele widzieliśmy miejsc na Krecie, wiele wiosek po drodze się minęło, ale takich opuszczonych jak Kalami właściwie nie było. Dość przygnębiający to widok, nie miała Kalami szczęścia... a dlaczego? Trudno powiedzieć bo ani wielkością, ani niekorzystnym położeniem nie odbiega od innych podobnych w okolicy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nieco poniżej wioski – kolorowa kapliczka :)

Obrazek

A jeszcze niżej – już na wybrzeżu w miejscowości Sidonia - przy ulicy rosło kilka kwitnących drzew, widzieliśmy takie po raz pierwszy.

Obrazek

Obrazek

Sidonia jest niedużą, zupełnie pozbawioną „turystyczności” osadą. Nie wiem czy w ogóle są tu jakiekolwiek kwatery do wynajęcia.

Plaża całkiem przyjemna :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.07.2018 15:59

Sądziliśmy, że tu, w tej części wybrzeża gdzie góry niemal schodzą do wody już nie będzie miejsca na szklarnie i namioty takie jak mijaliśmy za Ierapetrą, myliliśmy się. Oryginalny trakt pomiędzy Sidonią a Arvi :cool: .

Obrazek

Obrazek

Są wszędzie... :roll: .

Obrazek

Plaże całkiem niczego sobie, tutaj są zupełnie niewykorzystywane.

Obrazek

Znaczny procent upraw zarówno pod szkłem/folią jak i na wolnym powietrzu stanowią bananowce 8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Te pod przykryciem są zdecydowanie bardziej dorodne.

Obrazek

Jeszcze jeden oryginalnie pomalowany kościółek przy drodze :) .

Obrazek

Dojeżdżamy do sporej miejscowości nadmorskiej – Arvi. Chwilę wcześniej daje się zauważyć cel który sobie tutaj wyszukaliśmy 8O .

Obrazek

Wąwóz Arvi... a więc tak wygląda :roll: . Pokazywała go nasza mapa podobnie jak Sarakinę, pomyślałem że może i tutaj spróbujemy się przespacerować.... ten widok uzmysłowił nam jednak, że spaceru nie będzie :lol: . Podobno wąwóz Arvi wraz z wąwozem Ha stanowią dwa najbardziej spektakularne i trudne wąwozy na Krecie, tzn palmę pierwszeństwa dzierży tu Ha, ale to drugie miejsce przypisuje się właśnie Arvi.

Podjechaliśmy boczną szutrówką na ile się dało, nieopodal wylotu wąwozu znajduje się monastyr Agios Nikolaos.

Obrazek

Obrazek

Ok, ten wąwóz pozostawimy innym odkrywcom :wink: , jedziemy dalej. Arvi jest sporą miejscowością, w której o turystyce chyba nikt nie słyszał. Sprawia wrażenie jakby nie leżała w ładnej okolicy nad ciepłym morzem a gdzieś po prostu w głębi lądu, jest po prostu wsią rolniczą, z małą przystanią dla łódek.

Plaża w Arvi.

Obrazek

I w drugą stronę.

Obrazek

c.d.n.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 20.07.2018 06:33

5 maja, sobota c.d.

Jedziemy dalej na zachód wzdłuż wybrzeża. Trudno powiedzieć jak te okolice wyglądają w sezonie, ale teraz na pewno jest tu zupełnie pusto i spokojnie. Patrząc jednak na wielkość i charakter miejscowości w tej części Krety można przypuszczać, że tak jest tu cały czas :cool: .

Krajobraz jest mniej więcej podobny – widok na okolicę Keratokambos.

Obrazek

Obrazek

Kamienista plaża Armenopetra przed tą miejscowością.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Również Keratokampos jest niewielkie, choć tutaj jakby bardziej widać że czasem pojawiają się turyści. Całkiem przyjemne wrażenie sprawiło też łączące się z nim Plati.

Za Plati nasze serca przez chwilę biją mocniej :cool: , to z powodu plaży Listis :idea: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ewidentnie jest to miejsce popularne wśród naturystów :)

Obrazek

Bardzo nam się tu podoba, jest wczesne popołudnie i upał daje się we znaki, gdyby nie to że plaża jest daleko w dole (bez dojazdu, auta plażowiczów stoją przy ulicy) zapewne byśmy na chwilę dołączyli…
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 20.07.2018 06:35

Ale pojechaliśmy dalej, to miejsce także widziane z góry było najlepszym, o ile nie jedynym :roll: takim gdzie jak sądzę bez trudu i w fajnych warunkach można by zostać i na popołudnie i na noc… praktycznie dzika ale łatwo dostępna plaża Dermatos :idea: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powoli zbliżamy się do końca w miarę łatwo dostępnego wybrzeża wzdłuż którego biegnie dobra droga. Na horyzoncie góry Asterousia.

Obrazek

Na chwilę zatrzymujemy się w ostatniej miejscowości na tym odcinku – w Tsoutsouras. Dość spore (jak na to co do tej pory tu widzieliśmy), puste, całkiem przyjemne miasteczko z przystanią, bazą noclegową i dość średnią plażą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Luna na tsoutsouraskim nabrzeżu :cool: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tsoutsouras z wysokości.

Obrazek

Fajne dość miejsce, podobało się nam tu. Myślę że można tu spędzić fajny tydzień wakacji w spokoju, ale nie odcinając się całkiem od cywilizacji i możliwości wyboru miejsca na plażowanie. Choć jako punkt wypadowy do zwiedzania Krety lepiej jak mi się wydaje wybrać łatwiej dostępne okolice :wink: .

c.d.n.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.07.2018 07:11

5 maja, sobota c.d.

Jest piękny (może trochę zamglony), upalny dzień, południe minęło już chwilę temu a my wciąż w drodze :roll: , i na dodatek właśnie odjeżdżamy od wybrzeża. Góry Asterousia stromo opadają do morza i nie wszędzie dało się/była potrzeba by budować wygodną trasę, dalej na zachód pojedziemy za górami. Stromo wspinamy się przyzwoitą asfaltówką, krajobrazy są ładne ale nie zachwycające, stąd brak zdjęć. W Kastellanie wjeżdżamy na główniejszą arterię i nią kierujemy się za zachód.

Mijane wioski i miasteczka są absolutnie nijakie. Góry Asterousia zamykają od południa tę dość nisko położoną, sporą, zieloną „równinę” po której tak rozpaczliwie krążyliśmy pierwszego dnia wieczorem i poniekąd także i następnego dnia rano :roll: i która tak nas rozczarowała…dlatego staramy się nie wracać myślami do tych chwil. Niemniej mijane okolice również są mało atrakcyjne.

Miałem taki pomysł, był to jeden z ważniejszych punktów kreteńskiego programu, by dotrzeć do monastyru Koudouma. Monastyr ten leży na południowym wybrzeżu właśnie za górami Asterousia nad brzegiem morza, jest tu plaża i można podobno bez problemu spędzić noc, a dojazd do niego (jedyny możliwy) zaczyna się w wiosce Sternes przez którą również przejeżdżaliśmy. Ale cóż, nie zdecydowaliśmy się by tam pojechać :rool: , oboje zgodnie uznaliśmy, że dojazd tam, ponad 20 km szutrówką jest chyba ponad naszą wytrzymałość… zwłaszcza, że trasa ta nie przebiega jakąś doliną a wiedzie w bliskiej odległości najwyższego szczytu Asterousii wznoszącego się na około 1200m. n.p.m…. Może innym razem.

Pojedziemy jednak gdzie indziej :) , tam też bardzo chciałem się znaleźć, oboje chcieliśmy, uznając że i dotrzeć będzie łatwiej a i na miejscu może być fajniej. Kawałek dalej, w wiosce Vasiliki na południe odbija droga do wąwozu i plaży Tripiti, zaraz za wsią kończy się asfalt a do pokonania szutrem pozostaje około 7 km, jak się okazało głównie w dół. To jedziemy :idea:

Na razie jednak jest nieco w górę :roll: .

Obrazek

Na „przełęczy” , widok w stronę wąwozu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Plaża Tripiti.

Obrazek

Tak, te krajobrazy się nam podobają :idea: , jest sucho, skaliście i łyso…

Obrazek

Obrazek

Droga – jak na szutrówkę – jest dobrej jakości, ale pylenia i podskakiwania na kamieniach uniknąć się nie da :roll: .

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 647
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone