Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 18.10.2010 15:58

Brrrr, troszkę zimno mi się zrobiło od tych deszczowatych opisów :wink: :lol: Mam nadzieję, że później aura jednak była dla Was łaskawsza :D

Jezioro faktycznie malownicze. Myślę, że ta opadająca mgła, która prześladowała Was od rana, dodał mu tylko uroku.


pozdrawiam serdecznie
:D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.10.2010 16:06

Witajcie!
Nadrobiłam zaległości i teraz będę tu na bieżąco :D
Jak zwykle ciekawa i piękna relacja z niebanalnego urlopu. Lubię z Wami zdobywać szczyty, nawet jak czasem się to nie udaje...

Mnie też zachwyciły zdjęcia jeziora. Niesamowite barwy! Szmaragdy, lazury... po prostu cuda!

Czekam na więcej przygód i pięknych zdjęć.

:papa:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 18.10.2010 21:17

Cześć dziewczyny, miło że zaglądnęłyście :D
Co do pogody to była taka, jak to we wrześniu na południu, czyli różna, ale na pewno słonecznych chwil nie zabrakło. Na szczęście :D , bo przy noclegach takich jak mieliśmy kiepska pogoda byłaby bardzo niesympatyczna.
Cieszę się, że podobały się Wam zdjęcia. Na pewno jest w nich wiele błędów bo dopiero uczymy się je robić na nowym sprzęcie :roll: i jak się okazuje wcale nie jest to łatwe. Chciało się mieć lustrzankę to teraz trzeba się z nią troszkę pomęczyć :?
Ale myślę że dla każdego coś miłego się znajdzie.

:papa:
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 19.10.2010 08:20

Hmmm...
Jak to ująć... :?:
Znam ten ból bom sam matkom był... :wink: :lol: :wink:
Zdecydowanie w takich okolicznościach lepiej się ewkuować :!: Co zobaczyliście to Wasze :!: Zdjęcia extra :!: (A jaki to sprzęt foto posiadacie obecnie?).

pozdr

Cicho tu czekam z pewną nieśmiałością na ...Mitikasa...
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 19.10.2010 08:57

janusz.w. napisał(a):Hmmm...
Jak to ująć... :?:
Znam ten ból bom sam matkom był... :wink: :lol: :wink:
Zdecydowanie w takich okolicznościach lepiej się ewkuować :!: Co zobaczyliście to Wasze :!: Zdjęcia extra :!: (A jaki to sprzęt foto posiadacie obecnie?).

Cicho tu czekam z pewną nieśmiałością na ...Mitikasa...


Lepiej :? , ja tak szybko jeszcze nigdy 400 m w dół nie schodziłam, początkowo deszcz pokrapywał ale pioruny waliły co kilka sekund jak to z burzą bywa. W górach pioruny brzmią niezwykle groźnie, jak to jest pewnie wiesz, zresztą każdy górołaz to kiedyś musiał przeżyć.
Zdjęcia robiliśmy dwoma aparatami do pewnego dnia kiedy każde z nas zrobiło identyczne zdjęcie fajnej sośnie nad przepaścią. Robienie identycznych ujęć nie miało sensu. Kompaktowy Canon dostał urlop. Od tego dnia pozostał do dyspozycji nasz nowy pentax k-x, z banalnym obiektywem (tzw superzoomem) tamron 18-200 macro. Czasami dokładałam polar. Pierwszy urlop z lustrzanką nie uważam za specjalnie udany. Nawet się zastanawiam czy aby to nie było dla mnie za trudne. Naprawdę trzeba ciągle myśleć :roll:

A z Mitikasem ..... piękny i groźny tron Zeusa, może za rok, nie był on naszym celem, przypadek zrządził, że przynajmniej popatrzyliśmy na Olimp z dołu.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.10.2010 09:08

Lidia K napisał(a):Zdjęcia robiliśmy dwoma aparatami do pewnego dnia
kiedy każde z nas zrobiło identyczne zdjęcie fajnej sośnie nad przepaścią.
Robienie identycznych ujęć nie miało sensu.

Ale za to, jak dobrze mówi o dopasowaniu charakterów ...
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2010 09:46

weldon napisał(a):Ale za to, jak dobrze mówi o dopasowaniu charakterów ...


No cóż, gdyby było inaczej, nie wytrzymalibyśmy ze sobą już prawie 12 lat :D :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2010 10:02

Dzień czwarty, 7 września

Jeszcze wczoraj wieczorem niebo rozbłysło milionem gwiazd......chmury rozeszły się gdzieś, rozpłynęły. Nic nie zatrzymało resztek w miarę ciepłego powietrza przy ziemi, noc była bardzo zimna. Całe szczęście, że nie wpadliśmy na pomysł by rozbijać namiot, nieźle byśmy w nim przemarzli :? . Ponieważ zasnęliśmy bardzo wcześnie, także wcześnie się obudziliśmy, było jeszcze całkiem ciemno i wciąż bezchmurnie. Zapowiadał się piękny, słoneczny dzień, rację mieli spotkani wczoraj Czesi, śpiący pewnie, jak zapowiadali, w jednym z opuszczonych pasterskich, drewnianych domków niedaleko Prijevora. Cały czas dręczy mnie i nurtuje jedna myśl..... nie jestem wcale zmęczony wczorajszą wędrówką, może nie oglądając się na wcześniejsze plany skoczyć sobie szybciutko, w alpejskim stylu :wink: na Maglic tą krótką drogą prosto pod górę ? . Małgosia nie wykazuje entuzjazmu w związku z tym pomysłem. "Idź jak chcesz, ja poczekam, odpocznę....." Twierdzi, że czuje się dobrze, na szczęście wczorajsza wędrówka w deszczu i zimnie nie wpłynęła niekorzystnie na stan jej zdrowia, ale iść drugi raz nie chce. A ja mam wielką ochotę na drugą próbę zdobycia Maglica, być tak blisko i mieć w końcu upragnioną piękną pogodę i z niej nie skorzystać.... :roll:

Ostatecznie jednak rezygnuję. Mówimy sobie, nie chciała nas ta góra, to nie będziemy na siłę nękać jej swoją obecnością :roll: :wink: . Jednak głównym, zdroworozsądkowym powodem rezygnacji są przemoczone buty.....cały dzień, czy nawet pół, z mokrymi nogami to średnia przyjemność. Drugich butów nie mam, a w adidasach przecież nie pójdę :? Trudno..... Przypominam sobie powiedzenie Franza, które kiedyś bardzo mi się spodobało, że z górami jak z kobietami, nie na każdą da się wejść :wink: :lol: . Śmiejemy się i od razu humory nam się poprawiają :D .

Wstaje przepiękny świt. Małgosia nie może przepuścić takiej okazji, zresztą ja też nie. Tak rzadko mamy okazję być tak wysoko wczesnym rankiem, trzeba to jakoś uwiecznić na zdjęciach. Oto efekt, poranne, słoneczno zamglone widoki okolic Prijevora:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 10:22 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2010 10:04

Trzęsąc się z zimna połykamy szybkie śniadanie, na szczęście wczoraj ugotowaliśmy sobie też wodę na herbatę, która czeka na nas w dwóch termosach. Jest troszkę później, idziemy na fotograficzne łowy jeszcze raz :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 10:23 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2010 10:06

Nie byłbym jednak sobą jakbym czegoś nie wymyślił :lol: . Jesteśmy tak blisko, mamy czas......mam ochotę na jedną dróżkę w pobliżu :wink: . Na razie jednak musimy zjechać z Prijevora. Z żalem opuszczamy to miejsce, piękne są te góry, wciąż dzikie i kuszące. Pewnie jednak już tu nie wrócimy :roll: .

Obrazek

Obrazek

Po drodze mijamy obudowane źródełko z górską wodą, uzupełniamy nasze zapasy nalewając ją do pustych butelek. Nie wspomniałem o tym wcześniej, ale gdy jedzie się na Prijevor, mniej więcej w miejscu gdzie kończy się asfalt, stoi niewielka drewniana budka Parku Narodowego. Zarówno w 2007, jak i teraz, była zamknięta, jednak wszystko wskazuje na to, że w ścisłym sezonie działa pobór opłat za wstęp na teren Parku. Wyskakuję z samochodu by poczytać co, gdzie, i za ile, jednak cennik był zbyt skomplikowany by wszystko spamiętać. Dlatego zrobiłem mu zdjęcie, może komuś się to przyda...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
góra, która nas nie chciała......

Tuż przed zjazdem na główną drogę mijamy samochód na polskich numerach, bodajże z Gdyni. Machamy sobie na tej wąskiej drodze gdzieś na krańcu Bośni.......

c.d.n.
Ostatnio edytowano 20.02.2012 10:23 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 19.10.2010 12:02

Pikne morze chmur :)
A ten box jakiś taki znajomy... (mój trochę dłuższy) :wink:
...Mitikas... - coś po cichu zaczynałem knuć :wink: w kierunku Kefalonii, ale ekipa się uparła na Sardynię... :?

pozdr
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12188
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 19.10.2010 12:21

kulka53 napisał(a):Obrazek


Lidia K napisał(a):
longtom napisał(a):
kulka53 napisał(a):Ale są tu za to ładne kwiaty :D



A do tematu kwiatków link jeden. Wygląda to na zimowita.



Właśnie wyszło, że nie odróżniam krokusa od zimowita. Chyba, że pora przedzimowa jednoznacznie wskazuje na zimowita. Gdybym przed tym wyjazdem wiedziała o istnieniu takiej trucizny ....................... omijałabym to to wielkim łukiem. Hmm, na szczęście nie przyszło mi do głowy, żeby go zrywać czy pogłaskać. Jeszcze go spotkamy.

Proszę, nie próbujecie się częstować podanym przeze mnie deserem :lol: :wink:


Już bym nic nie pisał, ale że kwiatek znów się pokazał...
A ja w międzyczasie w ogrodzie botanicznym byłem.
I już sam nie wiem, zimowit to czy krokus :?: :!:

Wszystko by było dobrze gdyby nie ta tabliczka i kwitnące za nią "zimowity", których nawet porządnie nie sfotografowałem
:oops:

Obrazek

Prawdziwe zimowity kwitły gdzie indziej.

Obrazek

Obrazek

Zimowity mają lekko spiczaste płatki,

kulka53 napisał(a):Ale są tu za to ładne kwiaty :D

Obrazek



a te wasze mają płatki zaokrąglone, a tak mają właśnie krokusy.

Przepraszam za zamieszanie i znikam. :oops:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 19.10.2010 12:49

kulka53 napisał(a):Przypominam sobie powiedzenie Franza, które kiedyś bardzo mi się spodobało, że z górami jak z kobietami, nie na każdą da się wejść ;) :lol:

To tylko połowa tego powiedzenia. ;)
Niesamowite, że pamiętasz. :lol:

longtom napisał(a):Już bym nic nie pisał, ale że kwiatek znów się pokazał...
A ja w międzyczasie w ogrodzie botanicznym byłem.
I już sam nie wiem, zimowit to czy krokus :?: :!:

Ale to się wszystko skomplikowane teraz zrobiło!
Kilkadziesiąt lat temu - jak musiałem odrobinę znać się na roślinkach - uczono mnie, że zasada jest prosta. Jak nie wiesz, czy to krokus, czy zimowit, to spójrz w kalendarz. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 19.10.2010 14:20

Ja bym nie narzekał na tę lustrzankę ... Chyba, że z czystej przekory i kobiecej kokieterii :wink:
Piękne zdjęcia, pięknie oddają klimat.

Wojtek - pozwolę sobie posługiwać się Twoim powiedzeniem :D
Nawet jak byś mi nie pozwolił :wink: - winę zwalę na Pawła :)
Było, Pawle , przypominać ? !
Pozdrawiam :lol:
piter83pl
Cromaniak
Posty: 651
Dołączył(a): 16.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piter83pl » 19.10.2010 17:35

Ależ piękne zdjęcia. Mam nadzieje, że kiedyś też będę umiał coś takiego pstryknąć. Widoki zapierają dech w piersiach, ja byłem niestety tylko na dole, zrezygnowaliśmy w zeszłym roku z powodu rozmytej drogi.
Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 63
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone