Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Dodekaneskie TRIO 2017
napisał(a) kulka53 » 04.02.2018 13:13
Wąziutka jest dróżka wzdłuż zbocza krateru, kręta i niebezpieczna, jako że panuje na niej spory ruch turystyczny… wszak można tędy dojechać do Nikii, poza stolicą wyspy i kraterem najchętniej odwiedzanym punktem jednodniowych wycieczek z Kos. Na szczęście my będziemy tu dłużej niż jeden dzień
i dlatego zanim pojedziemy do Nikii skręcimy przedtem w lewo, gdzie stromo w dół prowadzi betonówka do drugiego monastyru Nisyros – Panagia Kyra.
Monastyr został zbudowany około połowy XVIII wieku, obecnie jest niezamieszkały. Wciskam auto pod niezbyt okazałe drzewko, Małgosia zabiera się za drugie śniadanie
, ja wędruję do monastyru. Poza nami nie ma kompletnie nikogo.
Nad zabudowaniami góruje ogromny cyprys
.
Brama od wewnątrz.
Pierwsze wrażenia są powiedzmy takie sobie, ot budynki takie jak mniej więcej wszędzie.
Fikus + winorośla
Brama do właściwego kompleksu.
I dopiero teraz stwierdzam, że bardzo tu ładnie
.
I nietypowo… całe praktycznie podwórze jest dość szczelnie zabudowane i porośnięte dorodnymi winogronami.
I palma się znalazła
A po chwili okazuje się, że można wejść na dach kościoła
.
Chociaż tyle, bo do środka wejść nie można, jest zamknięte. Ogólnie monastyr jest bardzo, bardzo skomplikowanym labiryntem przejść, wejść, zakamarków, jest bardzo nietypowy a przez to ciekawy. Wracam do Małgosi licząc że się już najadła
i będziemy mogli jeszcze raz pójść pozwiedzać już razem.