Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 15.10.2010 14:05

Piotrze (plavac) odezwij się do mnie na maila z mojego profilu :) Proszę
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12188
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 15.10.2010 15:52

plavac napisał(a):A co do zimowita - polecam jako rewelacyjny środek na nornice i krety. Odkąd mamy go w ogródku, w/w problem zniknął.

pozdrawiam 8)


Z "Bałkańskich podróży" zrobiliśmy Kulce "Kącik zielarski"
Jeszcze chwila i nas stąd pogoni.
Sposób na krety właśnie przekazałem osobie ciężko doświadczonej przez te pracowite stworzenia. Mam Ci przekazać wyrazy podziękowania. :wink: :wink: :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 15.10.2010 16:36

Lidia K napisał(a):Wodospad jest oddalony od punktu widokowego na kilka kilometrów, powietrze zamglone i sam wodospad o tej porze nieoświetlony. Dlatego zrobiłam maksymalne przybliżenie - 200mm (10 krotne powiększenie). Znacznie więcej zobaczyło oko obiektywu niż nasze (a mam całkiem dobry sokoli wzrok).

Tak przypuszczałem. Ale samo miejsce - całkiem miłe. :)

Lidia K napisał(a):Ty schodziłeś więc na pewno o wiele trudniej ale.... jednak w moim przypadku potrzebne było bardziej stabilne wejście i bez ekspozycji.

No cóż - kijki wyciągnięte na całą długość i łapanie za trawki, które na wysokości głowy były często w odległości pół metra. ;) W górę też by dało ostro popalić.

Pozdrawiam,
Wojtek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 15.10.2010 17:59

Leszek Skupin napisał(a):Piotrze (plavac) odezwij się do mnie na maila z mojego profilu :) Proszę


Leszku, miło że wpadłeś :D :wink: :lol:

plavac napisał(a):A co do zimowita - polecam jako rewelacyjny środek na nornice i krety.


lontom napisał(a):Z "Bałkańskich podróży" zrobiliśmy Kulce "Kącik zielarski"
Jeszcze chwila i nas stąd pogoni.
Sposób na krety właśnie przekazałem osobie ciężko doświadczonej przez te pracowite stworzenia. Mam Ci przekazać wyrazy podziękowania


Nie pogoni, bez obaw :wink:
Wręcz będzie bardzo zadowolony z niniejszej porady :cool: , gdyż również jest ciężko przez nornice doświadczony :? Kilka lat walki, różne sposoby z truciznami włącznie, tej wiosny również powódź i ....... wciąż kopce :evil:

A może przybliżylibyście Koledzy jeszcze gdzie i w jakiej formie można nabyć tę roślinę? Tzn czy sadzi się cebulki, czy może sieje się z nasion?

plavac napisał(a):Małgosiu, pamiętaj, zawsze wśród samczej gawiedzi znajdziesz dżentelmena :lol:


Nigdy nie mieliśmy wątpliwości, że na cro.pl są sami dżentelmeni :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.10.2010 18:33

Kulka, my tu gadu, gadu a relacja stygnie 8) :mrgreen:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 15.10.2010 21:00

kulka53 napisał(a):A może przybliżylibyście Koledzy jeszcze gdzie i w jakiej formie można nabyć tę roślinę? Tzn czy sadzi się cebulki, czy może sieje się z nasion?



Tylko cebulki ! ... z nasion trudno i za długo trzeba czekać na efekt a i tak niepewny.

Nabyć ! ... podejrzewam że dzisiaj w każdym porządniejszym centrum ogrodniczym. Teraz jest dobry na to czas .

I pamiętać , że wiosną ma liście a na jesień tylko kwiaty. Dlatego przy wiosennym koszeniu trawnika trochę uważać, aby za wcześnie nie skosić liści, bo roślinka także dzięki nim zdrowo rośnie.

( mimo że trująca :) )

pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 16.10.2010 08:34

Mariusz, dzięki, niedługo na pewno się rozglądnę za cebulkami :D

Piotrek, pracuję nad tym, by nie ostygła całkiem..... :D .
Właśnie policzyłem, że jak będę opisywał 1 dzień tego wyjazdu tygodniowo, całość zajmie mi 5 miesięcy :roll: . No a część sierpniowa kolejne 3...... :wink: . Zatem, muszę się trochę sprężać :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 16.10.2010 14:09

Sprężyłem się :wink:

Dzień trzeci, 6 września

Kiepską pogodę zobaczyliśmy rano.... Zimno okropnie, w końcu Prijevor położony jest na wysokości około 1600 m npm. , poza tym mgły takie, że na kilkadziesiąt metrów w ogóle nic nie było widać. No ale jak mgły, to szansa jest, że w ciągu dnia, czy może nawet jeszcze poranka, rozejdą się i będzie piękna pogoda z błękitnym niebem. W każdym razie nie mogło być inaczej, że jak już tu przyjechaliśmy, to tak po prostu sobie nie zrezygnujemy :roll:

Poubierani we wszystko co można, wyruszamy około 7 rano. Droga, którą tu przyjechaliśmy kończy się tuż za Prijevorem, potem zawalona jest kamieniami z prawie pionowych skał wznoszących się nad nami. Potem idziemy ścieżeczką przez las, a potem, niestety, stopniowo tracimy wysokość. W końcu dochodzimy do sporej polany, to najniższy punkt na który musimy zejść, oceniam, że położony jest około 200 m poniżej Prijevora. Na polanie jest sporo spalonych, powalonych drzew, jak widać mgła nadal nie ustępuje.....

Obrazek

Obrazek

Teraz idzie się znów przez las i dla odmiany pod górę. Dookoła nikogo nie ma, panuje niczym nie zmącona cisza. Małgosia zostaje trochę z tyłu, jednak jest osłabiona po chorobie..... Całkiem spory kawałek drogi jest nad to jezioro, idziemy i idziemy a wciąż go nie widać. Nagle..... tuż obok głośno szczeka pies, ujadanie odbija się od gór i roznosi się echem po całej dolinie. Wyczuł nas i ostrzega przed wejściem na jego terytorium. No ale my wejść musimy :roll: , schylam się i podnoszę jakieś drobne kamienie by w razie spotkania oko w oko mieć czym przeciwstawić się jego ostrym kłom...... Teren się wypłaszcza, musimy być już blisko pierwszego dzisiejszego celu, wtedy zza krzaków,wciąż szczekając wybiega spory pies. Na szczęście wystarczył tylko ostrzegawczy rzut, właściwie nawet zamach ręką, by przestraszony utrzymywał odpowiednią, bezpieczną odległość od nas.

Jeszcze moment i dochodzimy wreszcie do jeziora..... Trnovacko Jezero, o tym by się tu znaleźć marzyłem właściwie od 5 lat......teraz się udało :D . Mieliśmy szczęście, właśnie w tym momencie mgły zaczynają w końcu ustępować, a nad nami pojawia się błękitne niebo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 10:14 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 16.10.2010 14:12

Siadamy na chwilę by trochę odpocząć i popodziwiać widoki, które zaczynają się ukazywać naszym oczom. Zbliża się do nas wielkie stado owiec w którym są też pojedyncze kozy. Są owce, jest więc i pasterz, podchodzi blisko nas, z pleców ściąga strzelbę i stawia ją pod drzewem 8O . Troszeczkę jesteśmy niepewni tej sytuacji, on jednak widząc kijki i górskie buty pyta: "Maglic?" Potakująco kiwam głową, na co dowiaduję się, że to daleeeeko..... :) . Wymieniamy jeszcze kilka słów, może raczej gestów co do czekającej nas trasy, trzeba obejść jezioro naokoło i wtedy rozpocząć mozolną wspinaczkę na otaczające jezioro góry. Nie ma na co czekać, wkrótce ruszamy.

Piękne jest Trnovacko Jezero :idea: . Wraz z Morskim Okiem, słowackim Zelenym Plesem i kilkoma jeziorami w górach Bułgarii, to najpiękniejszy górski akwen jaki mieliśmy okazję zobaczyć. Jak wygląda, zobaczcie sami :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 10:18 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 16.10.2010 14:14

Czytając przed laty skąpo pojawiające się w internecie informacje o Maglicu i samym jeziorze , natknąłem się na informację jakoby miał znajdować się tu jakiś posterunek graniczny (paszporty mieliśmy rzecz jasna ze sobą), że działa tu też coś w rodzaju pola namiotowego. Okazało się to zupełną nieprawdą, no chyba że działa to w sezonie, a my jednak byliśmy już nieco po. Owszem, było widać, że namioty są tu rozbijane, niestety głównie po pozostawionych gdzieniegdzie śmieciach :?, natomiast jedynym człowiekiem, którego spotkaliśmy, był wspomniany wyżej pasterz.

Okrążamy jezioro od południowej strony usiłując odnaleźć miejsce gdzie szlak zacznie się wznosić. Nie było to całkiem proste, ale mimo to, odniosłem sukces :wink:

Obrazek

Zatem rozpoczynamy powolną wspinaczkę bardzo stromą ścieżeczką przez gęsty las. Znowu idę pierwszy, samotnie przedzierając się przez gąszcz, torując drogę osłabionej towarzyszce.....nieeee aż tak źle nie było :wink: , poniosła mnie trochę fantazja :D . Ścieżka była całkiem wyraźna, od czasu do czasu odsłaniały się takie widoki na pozostające już w dole jezioro:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz większą uwagę przykuwały otaczające je potężne skalne ściany....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W końcu wychodzimy ponad granicę lasu. Niestety, krótko cieszyliśmy się niebieskim niebem i słońcem, nad naszymi głowami pojawia się coraz więcej chmur. Ale jeszcze nic nie zapowiada tego, co miało wkrótce nastąpić.....

c.d.n.
Ostatnio edytowano 20.02.2012 10:19 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 16.10.2010 14:21

kulka53 napisał(a):
Leszek Skupin napisał(a):Piotrze (plavac) odezwij się do mnie na maila z mojego profilu :) Proszę


Leszku, miło że wpadłeś :D :wink: :lol:
...

Wbrew pozorom zaglądam ale się nie odzywam bo mnie żałość ściska że mnie tam nie mogło być.... może kiedyś.... jak finanse pozwolą.

Chciałem jakiś kontakt z Piotrkiem, bo nie mam jego maila :oops:

Pozdrav :papa:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.10.2010 14:36

kulka53 napisał(a):W końcu wychodzimy ponad granicę lasu. Niestety, krótko cieszyliśmy się niebieskim niebem i słońcem, nad naszymi głowami pojawia się coraz więcej chmur. Ale jeszcze nic nie zapowiada tego, co miało wkrótce nastąpić.....

Niemniej, warto tam zaglądnąć nawet dla samego jeziora. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13026
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.10.2010 17:36

W ramach podobieństw naszych tegorocznych wakacji - oprócz tego że kraj będzie ten sam - dołączam moje przeziębienie w pierwszym tygodniu.
Miałam więcej szczęścia od Małgosi, bo gorączka mnie nie dopadła, katar jednakże też dość skutecznie osłabił wrażenia wzrokowo-węchowo-smakowe (na szczęście przyjazdny klimat Krety szybko pokonał chorobę...
Tym większy mój :idea: podziw dla Małgosi, że w przedbiegach nie odrzuciła pomysłu górskiej wycieczki, nawet jeśli miała być lżejszą trasą. Zwłaszcza że (sądząc po finale ostatniego odnicnka) coś niedobrego :roll: wisi nad Wami….
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 17.10.2010 15:43

Jezioro przepiękne. Pełna paleta barw. Bardzo mnie zaintrygowało zdjęcie ze smugą cienia ! Przypadek czy celowo uchwycone ?

Górskich ludzi łączy wiele - także rodzaj spotkań z psami pasterskimi :)
Mieliście szczęście, że się Was przestraszył. Moja przygoda na Hali Miziowej mogła się skończyć źle, gdyby nie czujność pasterza.

A góry - mocarne ...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 17.10.2010 15:59

plavac napisał(a):Jezioro przepiękne. Pełna paleta barw.

Trnovacko jezero jest też ujęte w wątku Górskie zwierciadła, siklawy, wartkie strugi - tu i w kilku późniejszych wpisach.
I jeszcze sie pojawi. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 61
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone