Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj
napisał(a) kulka53 » 09.07.2017 14:30
2 maja, wtorek c.d.Czyli co, dwie naprawdę fajne, choć niewątpliwie różne w charakterze miejscowości zaliczyliśmy
, a dzień jeszcze się nie skończył… No to go wykorzystamy
, a może jeszcze wieczorem uda się nam zanurzyć w morzy chociaż na chwilę? Zobaczymy… na razie wracamy nad wschodnie wybrzeże do Kiotari i kierujemy się na południe by po kolejnych kilku kilometrach przy ujściu kolejnej potężnej rzeki
znów odbić w głąb lądu. Te rzeki naprawdę imponująco wyglądają
, tzn oczywiście koryta, bo wody w nich ani śladu. Aż nie chce nam się wierzyć, że bywają tu takie ulewy, które wypełniają te koryta, których szerokości nie powstydziłaby się Wisła przy ujściu
… no ale człowiek tego nie stworzył, nawet na tak zmienionej przez niego w ostatnich latach wyspie.
Droga którą jedziemy prowadzi do Apolakkii, jednej z wiosek południa Rodos. Przyznam, że wiele obiecywałem sobie po tej części wyspy oglądając zdjęcia i czytając jak to jest tu dziko i inaczej niż na hotelowej północy i z niecierpliwością czekałem, kiedy tu dojedziemy. To jesteśmy
.
Wnętrze Rodos w tej części jest totalnie puste. Lasy, łąki, trochę pól… ogólnie mówiąc raczej mało użytkowane są to okolice. Podobno w dawnych wiekach te tereny były znacznie bardziej zaludnione i zagospodarowane, teraz jest inaczej. Niestety spore obszary w okolicy Apolakkii zostały strawione przez pożary parę lat temu, widać że przyroda powoli się odradza ale niekiedy sterczące, wypalone kikuty drzew sprawiają przygnębiające wrażenie.
Tutaj, nieco wcześniej jeszcze tak tego nie było widać.