Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 05.06.2017 20:24

Hej
Wzgórze Tsampika lub Tsambika - to taki must see na Rodos - widoki rewelacyjne.
Można powiedzieć, że to miejsce "wciska się w morz"e - dlatego też pięknie widać hotelowisko w Kolymbii i samą plażę na południe.
Podobne miejsce widokowe jest na północ (może tam dojechać samochodem) - takie wzgórze poniżej Faliraki -widać same Faliraki, a na południe zatoczkę AQ.
Plaża Tsampika to chyba najlepsze miejsce dla rodzin z dziećmi - piaseczek i długieee płaskie zejście w morze.
Wbrew pozorom nie jest tak bardzo zatłoczona.
Te ruiny gdzie byliście są w nocy podobno świetnie podświetlone.
Za czasów Joannitów, to był podobno drugi co do wielkości zamek po twierdzy w Rodos.
Z tej plaży na północ od niego leci przez skały jakiś tunel, ale sił mi zabrakło żeby to sprawdzić.
Widzę, że dokładnie zwiedzacie wschodnie wybrzeże...
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 06.06.2017 06:27

trinity napisał(a):Witam się z Wami na Rodos:D :D
... nadrobiłam zaległości nowej części relacji :D

Ciekawa jestem waszego spojrzenia i odkrywania Rodos, która w moim odczuciu jest "wyspą hotelową"... a to nie koniecznie jest prawdą...

Jak na razie zdjęcia z Tsampiki i Feraklos są śliczne :D i zachęcające do zwiedzania i podróżowania z Wami 8)
:papa:

Witamy również :D
Rodos niestety JEST wyspą hotelową, ale dotyczy to głównie wybrzeża i to nie wszędzie. Na pewno nie została naszą ulubioną wyspą, choć kilka miejsc na pewno będziemy wspominać dobrze i z przyjemnością - jak chociażby pokazania już Tsampika. Jest też dobrym punktem wypadowym w "okolice" :) , które jeszcze pokażemy i które są zdecydowanie zachwycające 8O .
Zdjęcia byłyby ładniejsze, gdyby bardziej dopisała pogoda :? , na szczęście później było już dużo lepiej, choć chwilowe załamanie też jeszcze miało miejsce.

Zapraszamy... mam nadzieję, że uda się kontynuować relację bez większych przerw. Fajnie byłoby się wyrobić do września, bo kolejne wysepki czekają na nasze przybycie, a my na ich poznanie... :wink:

Buber napisał(a):Wzgórze Tsampika lub Tsambika - to taki must see na Rodos - widoki rewelacyjne.
Można powiedzieć, że to miejsce "wciska się w morz"e - dlatego też pięknie widać hotelowisko w Kolymbii i samą plażę na południe.
Podobne miejsce widokowe jest na północ (może tam dojechać samochodem) - takie wzgórze poniżej Faliraki -widać same Faliraki, a na południe zatoczkę AQ.

Zgadza się, Tsampika to jeden z najfajniejszych punktów widokowych na wyspie :)
Ten drugi cypelek, mniej więcej wiem co masz na myśli, kręciliśmy się w pobliżu choć na sam punkt widokowy nie dotarliśmy.

Buber napisał(a):Plaża Tsampika to chyba najlepsze miejsce dla rodzin z dziećmi - piaseczek i długieee płaskie zejście w morze.
Wbrew pozorom nie jest tak bardzo zatłoczona.

No tak, może dlatego, że nie ma tuż przy niej żadnych zabudowań :roll: , i dobrze.
Buber napisał(a):Te ruiny gdzie byliście są w nocy podobno świetnie podświetlone.
Za czasów Joannitów, to był podobno drugi co do wielkości zamek po twierdzy w Rodos.
Z tej plaży na północ od niego leci przez skały jakiś tunel, ale sił mi zabrakło żeby to sprawdzić.
Widzę, że dokładnie zwiedzacie wschodnie wybrzeże...

Tak, widziałem wcześniej zdjęcia ruin i za dnia i w nocy, właśnie podświetlone.
Gdybyśmy wybrali na nocleg tę pustą plażę za Charaki, mielibyśmy szansę to zobaczyć.
W każdym razie nastawiony byłem, że jest to miejsce znacznie lepiej zagospodarowane i płatne, okazało się inaczej.
O tunelu nie słyszałem :roll: .
A co do dokładnego zwiedzania... zawsze staramy się w miarę jak najlepiej poznać okolice w których dane nam było się znaleźć, (zapewne ten jeden jedyny raz w życiu), w sposób jaki nam odpowiada. Rodos jest duża, na pewno można było w tym czasie zobaczyć jeszcze więcej, ale możliwe że o czymś nie wiedzieliśmy, coś tam nam nie pasowało, a inne miejsca - uznawaliśmy że nie są warte by poświęcać im czas. Jedyne miejsce którego powiedzmy trochę żałuję że nie zaliczyliśmy to te ruiny powyżej Archangelos, ewentualnie jeden monastyr i jeden szczycik :) . Lubimy wracając nie mieć poczucia niedosytu, że coś nas ominęło... tym razem w temacie Rodos właśnie tak było :) .

Pozdrawiam
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 06.06.2017 19:43

kulka53 napisał(a):Toteż mijamy kolejne hotelowisko zwane Kolymbia i za nim w ostatnim momencie dostrzegam drogowskaz ze strzałką w wąską betonówkę prowadzącą stromo pod górę. Panagia Tsampika – tam pojedziemy :idea: .


W Kolymbii vel Kolympii mieszkaliśmy dwa tygodnie, sporo hoteli, ale plaże blisko, natomiast wieczorem na souvlaki czy fikołka i na spacery było gdzie iść, wtedy jeszcze nasz Młody jeździł w wózku - ostatni rok w spacerówce

Tsampika jest super, zarówno góra (o dziwo Młody vardzo chętnie pokonywał wtedy schody), zarówno jak i cieplutka z lipcu 2011 woda na dole....

Na Zamek Faraklos nie weszliśmy (z wózkiem), natomiast w Charaki spędziliśmy miły wieczór, tam całe rodziny siedzą w domach nad samiuśkim morzem i gaworzą głośno, natomiast mieliśmy tam mniej miłe zdarzenie: przypałętał się do nas jakiś pies który może nie tyle co ugryzł ale próbował to zrobić naszej córce i potem miałem traumę, czy nie był wściekły - rany żadnej nie miała więc byłem spokojniejszy. Potem doczytałem, że w Grecji na wyspach wścieklizna prawie nie występuje....
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 06.06.2017 20:33

tony montana napisał(a):W Kolymbii vel Kolympii mieszkaliśmy dwa tygodnie, sporo hoteli, ale plaże blisko, natomiast wieczorem na souvlaki czy fikołka i na spacery było gdzie iść, wtedy jeszcze nasz Młody jeździł w wózku - ostatni rok w spacerówce

Odświeżyłem sobie Twoją relację z wyspy (a może nawet czytałem ją po raz pierwszy? :oops: ) i powiem, że naprawdę sporo zwiedziliście - a dzieciaki jeszcze takie całkiem niewielkie :D , w końcu to 6 lat minęło. W dwa tygodnie to rzeczywiście można 2000 km zrobić - myśmy przebyli równy 1000 8O ( wcześniej szacowałem że przejedziemy 500-600)

tony montana napisał(a):Na Zamek Faraklos nie weszliśmy (z wózkiem), natomiast w Charaki spędziliśmy miły wieczór, tam całe rodziny siedzą w domach nad samiuśkim morzem i gaworzą głośno, natomiast mieliśmy tam mniej miłe zdarzenie: przypałętał się do nas jakiś pies który może nie tyle co ugryzł ale próbował to zrobić naszej córce i potem miałem traumę, czy nie był wściekły - rany żadnej nie miała więc byłem spokojniejszy. Potem doczytałem, że w Grecji na wyspach wścieklizna prawie nie występuje....

No to nieprzyjemne zdarzenie, to się może zdarzyć wszędzie, na szczęście bez konsekwencji...
Psy oczywiście się widuje, ale przy ilości kotów 8O to ledwie jakiś mikro ułamek :lol:
Na Feraklos to i bez wózka nie tak prosto ... :roll:
Trochę żałuję, że choć pół godzinki w Charaki nie spędziliśmy...

Pozdrawiam :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 07.06.2017 08:06

1 maja, poniedziałek c.d.

Jak wymyśliliśmy, tak robimy :) , nie zjeżdżamy na południe a wracamy kawałek z powrotem i w Kolymbii odbijamy w głąb wyspy. Celem jest Siedem Źródeł (Epta Piges) – od tej pory mówimy na to miejsce Pigi :cool: .

Trochę nie bardzo wiedzieliśmy czego się tu spodziewać, a co zastaliśmy na miejscu – dzikie tłumy 8O :roll: . Ewidentnie 1 maja w Grecji wygląda trochę jak u nas….

Na parkingu trochę miejsca jeszcze było ale wolnego stolika stojącej przy źródłach tawerny raczej od ręki nie dałoby się znaleźć. Na szczęście nam nie o to chodziło :) , ale i tak zanim trafiliśmy do źródeł najpierw przyjrzeliśmy się słynnemu tunelowi przez który płynie wypływająca z nich woda a potem zeszliśmy kawałek w dół dolinki docierając aż do głównej szosy 8O . Nawet przyjemny to był spacerek i niedługi, po drodze przez krzaki widać było budynki dawnego młyna.

Obrazek

Zdjęć tunelu nie mamy, jakoś tak wyszło. Całkiem sporo amatorów przedostania się nim na drugą stronę pobliskiego pagórka się jednak znajdowało. Woda może nie była lodowata, ale na pewno mocno chłodna. Sprawdziliśmy gdzie jest wylot tunelu, tablice wskazywały też że jest tam jakieś jeziorko… było, w formie zarośniętego bajora :? .

No dobrze, zobaczmy te źródła…

To nieco powyżej tawerny i tego mostku

Obrazek

Źródełka są ponumerowane, ale naprawdę w szoku byliśmy, że jest to coś tak mikroskopijnego :lol: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze kilka osób poza nami także było tu po raz pierwszy :wink: .

Obrazek

99% obecnych spędzała czas przy zastawionych stołach.

Obrazek

W sumie nikt po źródełkach nie łaził więc moglibyśmy sobie nabrać tej wody :wink: , ale jeszcze mamy zapasy :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i co… tyle :roll: . Szczerze mówiąc spodziewaliśmy się jednak czegoś więcej. Epta Piges w naszym odczuciu to atrakcja zdecydowanie przereklamowana.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 07.06.2017 08:06

To jedziemy dalej tą niezbyt szeroką i krętą dróżką przez porośnięte pięknie pachnącymi sosnowymi lasami rodoskie pagórki i chwilę później zatrzymuję się na placyku przy monastyrze Agios Nektarios – tylko dlatego że mignął nam pomiędzy drzewami całkiem ładny budynek kościoła.

Obrazek

To przyjrzyjmy mu się z bliska 8O .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Naprawdę ładny, odnowiony, dodatkowo dobrze oświetlony słońcem które w końcu przebiło się przez zanikające mgły.

Dla dzieci największą atrakcją było rosnące przy drodze drzewo do którego można było wejść :cool: .

Obrazek

Gdyby nikogo nie było, to może też byśmy sobie posiedzieli w środku :wink: a tak, ruszyliśmy dalej…

c.d.n.
tranquilo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1488
Dołączył(a): 07.02.2017
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) tranquilo » 07.06.2017 08:58

Pamiętam te źródełka. To był pierwszy punkt naszej objazdówki po wyspie. Akurat ja tam tłumów nie spotkałem, ale pamiętam że był tak jakiś gostek z papugą i ta papuga kolegę użarła:)Zły był bo gościu zapewniał że nic mu nie zrobi..
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 08.06.2017 11:33

adrianek90 napisał(a):Pamiętam te źródełka. To był pierwszy punkt naszej objazdówki po wyspie. Akurat ja tam tłumów nie spotkałem, ale pamiętam że był tak jakiś gostek z papugą i ta papuga kolegę użarła:)Zły był bo gościu zapewniał że nic mu nie zrobi..

Przypuszczam, że tam tłumy są chwilowe - gdy nadjedzie autokar :cool: , albo kilka.... :wink:
Bo chyba wiele czasu się tam nie spędza :roll:
Gdy byliśmy placyk parkingowy był dosłownie obklejony samochodami, ciężko się było wcisnąć...Grecy ewidentnie lubią świętować :lol:

Za to myśmy nie spotkali papugi :D
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 08.06.2017 11:36

1 maja, poniedziałek c.d.

Pogoda się poprawia, na niebie pozostało już niewiele porozciąganych jak zasłonki chmurek, przeważa błękitne niebo. Mijamy Archipoli, które niczym szczególnym się nie wyróżnia, oraz Eleoussę. Ta z kolei owszem – wyróżnia się i to bardzo, po pierwsze krzyżuje się kilka wiodących po wnętrzu wyspy dróg co sprawia pewne trudności w orientacji przestrzennej :wink: , po drugie w Eleousie jest coś w rodzaju rynku 8O . Placyk otoczony zrujnowanymi w większości budynkami wybudowali Włosi, podobno dla mających tu stacjonować żołnierzy. Po jednej stronie placyku stoi przyjemnie wyglądający kościółek… ale nie zatrzymaliśmy się na fotki i spacer czego trochę żałuję. Natomiast przystanęliśmy ciut dalej na widok… basenu i fontanny 8O . Nawet ktoś się kąpał :lol:

Obrazek

Okolice popularnego kościółka Agios Nikolaos Fountoukli (Mikołaja od orzechów laskowych :wink: ) były zapełnione piknikującymi rodyjczykami 8O . Mimo to zatrzymaliśmy się… bizantyjski kościółek jest ładny i wiekowy, zbudowano go w XIV lub XV wieku.

Małgosia swego czasu poszukała coś tam na jego temat :cool:

Lidia K napisał(a):Poświęcony został jego trójce dzieci, cała trójka zmarła z powodu zarazy. Na freskach jest namalowany darczyńca z żoną oraz na północnej ścianie przedstawiono troje dzieci założyciela dziewczyna i dwóch chłopców, modlących się pod popiersiem Chrystusa Emmanuela.
Elementy dekoracyjne z ptakami symbolizują niebo. Z ciekawostek ważne jest to, że Chrystus jest przedstawiony jako dzieciak, który błogosławi martwe dzieci dawcy, a nie jako brodaty.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Próbowaliśmy we wnętrzu odnaleźć wspomniane freski, ale niestety, stan malowideł jest kiepski i raczej można się tylko domyślać co przedstawiają.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Coś ładnie kwitnie :)

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 08.06.2017 11:40

Wąziutka i mocno kręta jest dalsza droga 8O , na mapie zaznaczono ją jako widokową, ale chyba dawno opracowywali tę mapę bo w międzyczasie wyrósł tu las :wink: który skutecznie wszystko zasłania :lol: . Minęliśmy coś w rodzaju alpejskiego kurortu 8O :roll: , na zboczach Profitisa Iliasa, drugiego co do wysokości szczytu Rodos Włosi wybudowali hotele, które w przeciwieństwie do zabudowań Eleousy ewidentnie mają się obecnie dość dobrze. Ale my mieliśmy tu inny cel, chcieliśmy dojechać na wspomniany szczyt, są tam nadajniki, anteny, jest też droga, którą odnajdujemy 2 kilometry dalej. Niestety, stoi tu też zakaz wjazdu :? , a my, mimo tego że jesteśmy w Grecji, aż tak luźno do zakazów nie podchodzimy… Dopiero po powrocie przeglądając mapy odkryłem, że gdybyśmy podjechali spod powłoskich hoteli za znakami do jakiegoś ośrodka sportowego dla dzieci, stamtąd byłoby już rzut beretem… zresztą :roll: zostawiwszy auto przy głównej też nie byłoby daleko a zakaz nie obejmował pieszych. Było już jednak coraz później a my odczuwaliśmy już zmęczenie całym tym może niezbyt pięknym, ale parnym i ciepłym dniem.

Zjechaliśmy więc w dół i tak się złożyło że urządziliśmy sobie dość długą przejażdżkę po wnętrzu Rodos. Objechaliśmy Profitisa Iliasa od drugiej strony, minęliśmy Apollonę i odbiliśmy na południe kierując się do największego na wyspie zbiornika zaporowego. Można przejechać blisko niego, są tam zaznaczone na mapie żółte drogi, jednak w rzeczywistości są one szutrowe i opatrzone ogromnymi tablicami, że wjazd na własną odpowiedzialność :wink: . Myśmy wjechali, ale podłoże było tak pylące że uznaliśmy że szkoda nam zakurzyć auta, siebie i w ogóle wszystkiego :? , zawróciłem.

Zdjęcie z szutrówki

Obrazek

Zatrzymaliśmy się na chwilę w miejscu gdzie było widać kawałek zalewu, blisko kapliczki Stavros.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kapliczka była ładna, biało-niebieska, w cykladzkim stylu. Akurat z miejsca w którym staliśmy nie było jej prawie widać :? . To zdjęcie raczej z kategorii „znajdź kapliczkę” :lol: .

Obrazek

Wnętrze Rodos, przynajmniej w tej środkowej mniej więcej części jest dzikie i puste. Nieliczne osady są malutkie i senne, wyglądają niemal jak wymarłe. Jednym z głównych przejawów tego, że i tu docierają turyści jest fakt, że prawie w każdej jest jakaś reklamująca się już wcześniej tawerna, a przy drodze stoi czasem stragan z lokalnymi produktami. Teraz jednak drogi były praktycznie zupełnie puste, na odcinku pomiędzy Apolloną a Laermą minęły nas może ze 3 auta. A widoki i krajobrazy…ładne, ale niepowalające. Niewysokie wzgórza porośnięte zagajnikami sosnowymi, duże, zielone obszary kolczastych krzewów, czasem plantacje oliwek czy jakieś niewielkie poletka.

Zbiornika nie objechaliśmy ale na tamę – owszem się wybraliśmy :cool: . Przy okazji zauważyliśmy już po raz kolejny, że drogowskazy na wyspie oszukują, wyraźnie zaniżając odległości. Nie mówię tu o takich zwykłych tablicach drogowych, ale o znakach kierujących do monastyrów czy innych atrakcji. Tak było też i tutaj.

Ale – jest tama :idea: .

Obrazek

Po drugiej stronie – kanał przelewowy.

Obrazek

I fragment zbiornika – pod słońce.

Obrazek

Spokój i cisza, ciepło, bezwietrznie, coraz ładniejsza pogoda, totalne pustki. Nie zastanawiając się długo zdecydowaliśmy, że zostaniemy tutaj na noc :idea: :) . I zostaliśmy.

A to mapka tego długiego dnia:

Obrazek

A – miasto Rodos
B – Filerimos
C – termy Kallithea
D – zatoka Anthony’ego Quinna
E – plaża Traunou
F – Tsampika (kapliczka, plaża, monastyr)
G – Archangelos
H – Feraklos i Charaki
I – Epta Piges
J – Agios Nektarios
K – Eleousa
L – Agios Nikolaos Fountoukli
M – kapliczka Stavros
N – jak nocleg :D

c.d.n.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.06.2017 16:43

kulka53 napisał(a): Coś ładnie kwitnie

Fakt, bardzo ładne kulki 8) :wink:
Może to jakiś gatunek akacji? Sporo z nich ma podobne żółte kwiatki, niektóre także długie wąskie liście. Raczej to nie jest dokładnie ten gatunek, ale bardzo dociekliwi mogliby pójść tym śladem. Ja odpuściłam :mrgreen:, skoro akacja ma gatunków :roll: ponad tysiąc...
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 08.06.2017 18:59

Nad tamą byliśmy, ale tych pipidówek nie odwiedzialiśmy, podarowaliśmy sobie także 7 Źródeł na rzeczy Petaloudes czyli Doliny Motyli

Zdobyliście Atavyros tak zapytam znienacka?
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 09.06.2017 06:28

dangol napisał(a):Może to jakiś gatunek akacji?

8O
No na to bym nie wpadł że to może być akacja :roll:
Ale ta z linka wygląda prawie identycznie, może jedynie kolor kwiatków się nieco różni... ale wiadomo jak to z kolorami bywa w dobie fotografii cyfrowej :wink: .
Jak dla mnie może to być Acacia Retinodes :idea: (zwłaszcza, że Retinodes to trochę jak Rhodes :D ).

tony montana napisał(a):Nad tamą byliśmy, ale tych pipidówek nie odwiedzialiśmy, podarowaliśmy sobie także 7 Źródeł na rzeczy Petaloudes czyli Doliny Motyli

Petaloudes w sezonie gdy motyle występują z pewnością jest ciekawsza od "Pigów".
Natomiast co do tamy, to będąc świeżo po lekturze Twojej relacji wiem, że owszem byliście nad tamą, ale nie nad tą :oczko_usmiech:

tony montana napisał(a):Zdobyliście Atavyros tak zapytam znienacka?

Nie mogliśmy nie spróbować i ... udało się :D

Pozdrawiam :)
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 09.06.2017 06:31

Hej

Epta piges to atrakcja zdecydowanie przereklamowana ... ale jeżeli nastawimy się na tunel i obszar zatunelowy nie jest źle.
Szkoda trochę, że takie tłumy ... pewnie trzeba by tam być mocno z rana ...
W ogóle to szacunek - zwiedziliście i zobaczyliście kawałek - ambitna trasa.
Też jestem ciekawy Atavyros - to taki monument widoczny z zewsząd i chyba można tam wjechać.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) -Rodos i okolice,maj

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 09.06.2017 19:51

Buber napisał(a):Epta piges to atrakcja zdecydowanie przereklamowana ... ale jeżeli nastawimy się na tunel i obszar zatunelowy nie jest źle.
Szkoda trochę, że takie tłumy ... pewnie trzeba by tam być mocno z rana ...
W ogóle to szacunek - zwiedziliście i zobaczyliście kawałek - ambitna trasa.
Też jestem ciekawy Atavyros - to taki monument widoczny z zewsząd i chyba można tam wjechać.

E tam ambitna :) , jechaliśmy, sprawdzaliśmy tu i tam co i jak... i tak jakoś wyszło :lol:

Pigi - wiadomo, słabe, natomiast co do Ataviros - tak, można tam wjechać i właśnie w ten sposób się tam dostaliśmy.
Podobno jest jakiś szlak z Embony, ale to dla większych od nas twardzieli...zresztą skoro jest droga, to czemu z tego nie skorzystać.
Wypośrodkowując - można też wejść drogą :D (widzieliśmy jednego gościa, który wpadł na taki pomysł :cool: )
Z pewnością warto, chociaż widywaliśmy już fajniejsze szczyty i widoki z nich, także na greckich wyspach.

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα

cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 553
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone