Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj
napisał(a) kulka53 » 17.02.2017 10:22
Zebraliśmy się niedługo przez zachodem słońca….
Wyglądało na to, że zarówno Psili Ammos, jak i tym bardziej Chochlakas są mniej lub bardziej wykorzystywane do namiotowych wakacji na dziko. Ewidentnie było widać, że niektórzy z plażowiczów nie mają zamiaru nigdzie się zbierać, a wręcz przeciwnie – rozbijają swoje „obozy” . Może i fajnie… ale my wolimy jednak nasz samochodowy sposób
.
Powoli wracamy…
Levrossos o zachodzie
Kapliczka nad parkingiem
Trochę się spieszyliśmy, zostało parę minut w czasie których chcieliśmy jeszcze zdążyć na zachód słońca do Aegiali. Z plaż nie było go widać, z portu jak najbardziej… zdążyliśmy w ostatnim momencie
No i jeszcze kilka „pozachodowych” widoczków
To już nas niemal na łopatki rozłożyło… na portowym falochronie rosły sobie pomidory
A na tawernianych krzesłach (i nie tylko) tradycyjnie wylegiwały się kociska
Ostatecznie poszliśmy do agencyjnego kantorka i nabyliśmy bilety na nocny prom, z poniedziałku na wtorek popłyniemy na kolejną wyspę… To co łatwo dostępne na Amorgos zaliczyliśmy w trzy dni, także i na plażowanie czasu wystarczyło. Zdecydowanie plaże w okolicy Aegiali jak na nasz gust są na wyspie najfajniejsze, także cały jutrzejszy dzień raczej spędzimy właśnie tutaj…
Wróciliśmy na nasz placyk przy drodze, lepszego miejsca na nocleg po prostu tutaj nie ma a nigdzie dalej jeździć nam się nie chciało. Na szczęście nie wzbudzaliśmy żadnej sensacji
, widocznie takie obrazki od czasu do czasu się tutaj zdarzają… bo na plażach to na pewno
.
Mało coś dziś rozbudowana ta mapka
A – miejsce noclegowe
B – Ano Potamos
C – Kato Potamos
D – Aegiali
E – Langada
F – Tholaria
G – plaża Psili Ammos
c.d.n.