Małe i duże bałkańskie podróże :-)

mysza73 napisał(a):

kulka53 napisał(a):I po obiadku

Chyba po kolacyjce ... ,

My kolacji nie jemy. Na koniec każdego dnia mamy gotowany posiłek, typowy obiad bez deseru.

mysza73 napisał(a):tak czy owak księżyc super

A nasza Luna ?
Tak się starałam, żeby obie LUNY się ładnie zaprezentowały.

Lidia K napisał(a):Tak się starałam, żeby obie LUNY się ładnie zaprezentowały.

Obie w pełni.
W komplecie prezentują się pięknie.

pzdr

longtom napisał(a):

Lidia K napisał(a):Tak się starałam, żeby obie LUNY się ładnie zaprezentowały.

Obie w pełni.
W komplecie prezentują się pięknie.

pzdr

Chyba dobrze wiesz, jak dobrze jest poczuć wsparcie.

... a cd to kiedy nastąpi ? ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... a cd to kiedy nastąpi ? ... ...

Kolega Michał dobrze prawi... Pozdrawiam

ajdadi napisał(a):

kmichal napisał(a):... a cd to kiedy nastąpi ? ... ...

Kolega Michał dobrze prawi... Pozdrawiam

Grupa nacisku z Poznania poleca się łaskawej pamięci.

pzdr

longtom napisał(a):

ajdadi napisał(a):

kmichal napisał(a):... a cd to kiedy nastąpi ? ... ...

Kolega Michał dobrze prawi... Pozdrawiam

Grupa nacisku z Poznania poleca się łaskawej pamięci.

Grupa nacisku wstrzeliła się niemal w punkt... zdjęcia z kolejnych dni są w końcowej fazie wyboru/obróbki i na dniach powinno się coś pojawić. Trzeba by podgonić nieco bo nowy sezon wyjazdowy zbliża się coraz większymi krokami .
Fajnie, że ktoś pamięta o tym wątku

kulka53 napisał(a):zdjęcia z kolejnych dni są w końcowej fazie wyboru/obróbki i na dniach powinno się coś pojawić

... dobre wiadomości są w cenie ... ...

kulka53 napisał(a):bo nowy sezon wyjazdowy zbliża się coraz większymi krokami .

... jakieś plany już sprecyzowane ? ... ...

kulka53 napisał(a):Fajnie, że ktoś pamięta o tym wątku

... Dania jest super, nawet bardzo, ale Grecja to Grecja ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... jakieś plany już sprecyzowane ? ... ...

Owszem, jeśli się nie pojawią nieprzewidziane przeszkody - na 99% pierwsza połowa maja na greckich wyspach , na kolejne 99% będzie to Rodos i okolice
Chyba, że prognozy pokażą jakieś głębokie niże w tym regionie, wtedy pewnie rozważymy południowe Włochy albo jeszcze co innego
Kolejne, letnie wypady będą zależały głównie od pogody i możliwości czasowych, no a we wrześniu... pewnie znów GR

kmichal napisał(a):

kulka53 napisał(a):Fajnie, że ktoś pamięta o tym wątku

... Dania jest super, nawet bardzo, ale Grecja to Grecja ... ...

Dania to dla nas Grecja północy .
Nie przypuszczam by cokolwiek z krajów śródziemnomorskich było w stanie pokonać prawdziwą Grecję, pozasezonowa Sardynia trochę się zbliża, ale jednak nie dorównuje...
W relacji jeszcze kilka dni zostało, tych najbardziej niespodziewanych i na skutek m.in. okoliczności od nas niezależnych zmuszających nas do sporej dozy spontaniczności.... jak to w Grecji

Pozdrawiam

kulka53 napisał(a):na 99% pierwsza połowa maja na greckich wyspach , na kolejne 99% będzie to Rodos i okolice

... pięknie - będzie co czytać latem nad naszym Bałtykiem ... ...

kulka53 napisał(a):W relacji jeszcze kilka dni zostało, tych najbardziej niespodziewanych i na skutek m.in. okoliczności od nas niezależnych zmuszających nas do sporej dozy spontaniczności.... jak to w Grecji

... no to jeszcze sporo wrażeń i pięknych widoków przed nami ... ...
Pozdrawiam.

mysza73 napisał(a):Ooooo, to może spotkacie tam Potter, bo mnie wredzielec zdradził i leci tam sama

Toż to szok. Przecie nie chciała już nigdzie lecieć. No to Cię nieźle wyrolowała

kmichal napisał(a):... pięknie - będzie co czytać latem nad naszym Bałtykiem ... ...

Też ciekawy kierunek , chociaż po naoglądaniu się duńskich plaż nasze bałtyckie zdają się nam trochę bardziej zwyczajne...
Oby pogoda dopisała , wtedy wszędzie pięknie

kmichal napisał(a):... no to jeszcze sporo wrażeń i pięknych widoków przed nami ... ...

Troszkę będzie się działo

mysza73 napisał(a):Ooooo, to może spotkacie tam Potter, bo mnie wredzielec zdradził i leci tam sama

Portugalia jest (pewnie) OK, ale co Grecja to Grecja
Jeśli trafimy na tę samą wysepkę, to kto wie
Trochę szkoda, że nie będzie takiej fajnej wspólnej Waszej relacji , chociaż... dwie osobne też nie będą złe
Chyba że jeszcze coś wspólnie wykombinujecie .

17 września, sobota

Ten drugi dzień na Amorgos był bardzo intensywny, poznawaliśmy dziś głównie środkową część, czyli „centrum” Amorgos. Już od samego świtu pogoda zdawała się nam wyjątkowo sprzyjać, bowiem poza tym, że było jak zwykle przepięknie i bezchmurnie, to do tego prawie wcale już nie wiało . Placyk nad plażą Mourou nie był jakimś wyjątkowo urokliwym miejscem, beznadziejnym też nie, raczej zwyczajnym… ale nie ma co wybrzydzać, na Amorgos nie jest łatwo o dobre miejsca noclegowe – o czym mieliśmy się przekonać jeszcze dziś. Ważne było to, że ani nocą, ani rankiem kompletnie nikt się tu nie pojawił, nikt nie zjechał z góry, ani nie zszedł - przynajmniej nie zauważyliśmy.

Tak to wyglądało już po śniadaniu.





Podeszliśmy jeszcze raz (już ostatni) popatrzeć na plażę, tym razem zupełnie oczywiście pustą .