Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Małe jest piękne..Grecj
napisał(a) kulka53 » 14.12.2016 11:53
Inna legenda głosi, że aby wejść do środka należy być odpowiednio ubranym, wymóg ten miałby dotyczyć obu płci. Długie spodnie dla mężczyzn i długie spódnice dla kobiet, podobno także miały nie być już dostępne, jak to się w wielu miejscach tego typu praktykuje, „dyżurne” ciuchy do wypożyczenia na czas wizyty. Skoro nie wolno w spodniach, Małgosia przezornie zabrała z auta chustę do okrycia, ja co prawda miałem długie spodnie gdzieś głęboko w bagażach, ale jakoś tak wyszło, że ich nie wyciągnąłem
, toteż miałem trochę stracha czy uda mi się wejść. Co prawda tragedia by się nie stała, moglibyśmy przecież wrócić tutaj jutro rano… ale jednak, szkoda byłoby nie wejść skoro już jesteśmy.
Okazało się, że moje obawy nie były zupełnie bezpodstawne
. Przezornie ustawiliśmy się na końcu kolejki i już po chwili usłyszeliśmy głośne rozmowy, z których jasno wynikało, że panowie w krótkich spodniach nie wejdą
. Wyszło trzech, ale my byliśmy już u wejścia i zauważyłem że zaraz za nim, z boku leżą i wiszą jednak różne ubrania… złapałem pierwsze z brzegu ogromne dresowe szarawary, założyłem i bez problemu nas wpuszczono
, bo do owiniętej w chustę Małgosi (w spodniach) zastrzeżeń nie było.
Przy wejściu.
Wewnątrz nie można robić zdjęć, toteż pierwsze zrobiliśmy dopiero po wspięciu się schodkami przez kilka kondygnacji do małej cerkiewki, z której jest wyjście na „taras”
Jedno z najsłynniejszych ujęć z monastyru i w ogóle z Amorgos.
No i jeszcze parę innych ujęć