longtom napisał(a):Nadal mi się podoba.
A to cieszy mnie bardzo
, myślę, że wiele wspólnego ma z Twoją Lipsi... choć jest jednak mniejsza.
Ciekawe co powiesz na nasze kolejne tegoroczne "zdobycze"
ajdadi napisał(a):Kolejna fajna plaża .
Livadi wraz z Psili Ammos, Lioliou i Kampos to jak dla nas najfajniejsze plaże na Schinoussie. Livadi jest największa i chyba można jej nadać miano plaży rodzinnej
.
dangol napisał(a):Ponieważ małe wyspy to jest to, co bardzo lubimy
, z wielką przyjemnością zagłębiam się w Waszą tegoroczną eskapadę. Małe Cyklady zauroczyły mnie już relacjami poprzedników, ale Wasze i nasze zwyczaje noclegowe są zbliżone, więc ta opowieść da nam nie tylko piękno okolicy, ale także wskazówki praktyczne
. Oby do wykorzystania, kiedyś tam...
Myślę, że jeszcze kiedyś na pewno zaplanujecie coś z Cyklad...
Schinoussa jest naprawdę mikro
, było ok, ale my najbardziej lubimy wyspy można powiedzieć średnie - jak Milos czy Ios albo Limnos. Naxos była już trochę za duża... ale i tak było fajnie
(zresztą gdzie nie było....).
Rzeczywiście, Małą Czwórkę pokazywał już i KOL i MCR, także pionierami nie jesteśmy
, ale faktycznie nasze podejście jest ciut inne, mam nadzieję, że coś nowego w naszej relacji znajdziesz.
ruzica napisał(a):Aż mi się ciepło robi, jak patrzę na te słoneczne plaże
Liczę na ogromną porcję greckich widoczków.
Słoneczna pogoda w zasadzie cały czas dopisywała
(to raczej norma w tym rejonie o tej porze roku), także widoczków zdecydowanie nie zabraknie - a będą naprawdę imponujące czasami
(jak dla nas).
piekara114 napisał(a):Fajnie by było mieć taki mały prosty domek przy plaży.... nawet piaszczystej....
tiwa napisał(a):Moja ciepłolubna żona też marzy o takim domku w Grecji
Fajnie, fajnie... z jednej strony tak, zwłaszcza gdy jest się ciepłolubnym (jak my
).
Ale z drugiej... swego czasu, prawie 20 lat temu gdy zaczęliśmy wspólnie wyjeżdżać nad Bałtyk, tak spodobało się nam w Dębkach, że też chcieliśmy "osiąść" tam na jakiejś własnej działeczce z drewnianym domkiem...
Oczywiście były to tylko takie pomysły, żadnych konkretnych planów czy działań w tym kierunku - i dobrze
, bo potem bylibyśmy tylko ograniczeni tym jednym miejscem. Pewnie trzeba byłoby wszystko sprzedać...
Domek w Grecji - wiadomo, też i dla nas superextra propozycja, ale jaką wyspę i jaką plażę wybrać?
A potem tak już tylko na tę wyspę i na tę plażę jeździć (mieszkać) i patrzeć?
To chyba nie dla nas
.
piotrf napisał(a):Jakie to szczęście , że nie wszystkie "ciepłoluby" mają możliwość wybudowania małego domku przy plaży . . .
O właśnie Piotrze.... masz oczywistą rację, to ogromne szczęście
Dlatego wciąż w greckim raju możemy bez większego trudu znaleźć łatwo dostępne, ale wciąż niezabudowane plaże, takie praktycznie dzikie...
Może dlatego by tak zostało Grecy nie ułatwiają cudzoziemcom zadania?
Pozdrawiam