Grecja – wrzesień 2016
Dojazd, plaża w Paralia Varikou, prom Pireus - Schinoussa
klikSchinoussaplaża Psili Ammos
klikMessaria, plaża Fikia, Chora
klikplaża Almyros, plaża Lioliou, plaża Kampos
klikplaża Livadi, okolice najwyższego szczytu, Psili Ammos
klikplaża Kampos, plaża Lioliou, Express Scopelitis- prom Schinoussa - Koufonissi
klikKoufonissizachodna część wyspy - miejska plaża, port z łódkami, port, plaża w porcie,
klikwschodnie wybrzeże, przylądek Pori-Ghala
klikzatoka Pori, klify
klikPori, Chora
klikChora, wiatrak, cmentarz, Finikas
klikplaża Fanos, Italida, małe zatoczki, skalna dziura w kształcie serca, Oko Diabła
klikProfitis Ilias, najwyższe wzniesienie (113m. n.p.m.)- Vardia
klikplaża Italida, prom Koufonissi - Amorgos, port Katapola
klikAmorgosprzejazd na południowo-zachodni kraniec wyspy, Katapola, Chora, Moni Chozoviotissa, Agia Anna, Moni Valsamitis, plaża Mouros, plaża Paradise, plaża Kalotaritissa
klikokolice zatoki Kalotaritissa
klikLiveros - wrak statku „Olimpia”
klikmonastyr Agia Paraskiewi, zatoka Kato Kambos
klikwieża Agia Triada, widoki z góry, 2 wiatraki
klikVroutsi - starożytne Arkesini (Kastro)
klikplaża Mourou, Markiani, monastyr Agios Georgios Valsamitis
klikmonastyr Chozoviotissa
klikAgia Anna, plaża Mourou
klikklasztor Chozoviotissa, Chora
klikChora, wiatraki
klikMinoa-antyczne miasto
klikRachidi, Katapola
klikplaża Maltezi, Agios Panteleimonas, Xilokeratidi
klikprzejazd z Katapoli na północno-wschodnią część wyspy, hellenistyczna wieża – Richti, Asfodilitis, Aegiali
klikAno Potamos, Kato Potamos
klikAegiali
klikLangada, kapliczka Agia Triada
klikTholaria
klikplaża Psili Ammos, plaża Chochlakas, plażowa kotka
klikplaża Chochlakas
kliknocna historia z akumulatorem
klikwarsztat samochodowy, spotkanie z Krzyśkiem i Hanią, plaża Psili Ammos
klikAgios Pavlos – amorgoski „Bol”, wieża Richti
klikWiatraki
klikChora, Katapola
klikplaża Psili Ammos
klikprom Amorgos Pireus,
Ateny klikAteny klikAteny klikAteny klikWitamy Wszystkich i zapraszamy do towarzyszenia nam w kolejnej naszej podróży do Grecji No tak, tak... do Grecji, a konkretniej na kolejne greckie wyspy, ale nie tylko. Niewiele co prawda brakowało, byśmy wylądowali w zupełnie innym rejonie tego września, ale mniej więcej na miesiąc przed planowanym początkiem podróży zdecydowaliśmy, że jednak Korsyka jeszcze poczeka, a my bez nakarmienia oczu grecko-wyspowymi widokami, przypieczenia ciał greckim słońcem i zanurzenia się w ciepłych, greckich wodach Morza Egejskiego nie dotrwamy do kolejnego roku...
Zatem Grecja, ale które to będą wyspy? Do końca zastanawialiśmy się nad ich wyborem i kolejnością sprawdzając połączenia promowe i w drugiej kolejności pogodę. Pogoda bowiem na greckich wrześniowych wyspach nie może być zła
, jeśli nawet zdarzają się gorsze dni, jest to zjawisko o tyle nieszkodliwe co krótkotrwałe. W założeniu miało też być w miarę niedrogo
, w końcu to już nasza czwarta tegoroczna podróż a i innych wydatków nie brakowało. Choćby na nasz nowy bolid, który to po raz pierwszy miał nas zabrać do naszego greckiego raju... Wyszło jednak nie całkiem tak jak chcieliśmy.
Auto zostało pobieżnie przed wyjazdem przeglądnięte w znajomym warsztacie, zastrzeżeń większych co do stanu nie było. Pozostało zatem nadal ufać słowom poprzedniego właściciela, który zapewniał nas że jest ono w takim stanie, że w jednej chwili bez wahania wsiadłby do niego i pojechał do Portugalii
. W zasadzie na szczęście wciąż nie mamy podstaw by w te słowa nie wierzyć. A tak w ogóle auto w warsztacie znalazło się nieco przypadkiem, okazało się bowiem, że montaż tempomatu to i sprawa nietrudna i koszt niewielki
, dlatego tuż przed wyjazdem Luna wzbogaciła się o ten właśnie gadżet. Czy przydatny? Nie miałem pojęcia, miało się to okazać w ciągu najbliższych godzin.
Przygotowania tradycyjne, zakupy, weki, euro w kantorze, na to mieliśmy niespełna 3 tygodnie czasu od powrotu z poprzedniej podróży. Plan na wyspy zatwierdzony i zaakceptowany
, mapki wydrukowane, bagaże w pokoju przygotowane i spakowane, powędrowały do samochodu w czwartek wieczorem. Bo jak zwykle będziemy wyruszać w piątek
.