Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 21.04.2010 08:31

Środa, 12 sierpnia

Ale beznadziejna pogoda :( . W nocy oczywiście padało, całe szczęście, że nie wpadliśmy na pomysł by jednak nocować w namiocie. Jest szaro, buro i ponuro, czarne chmury niemalże dotykają naszego samochodu. A zimno jest tak, że nawet krótki wypad ze śpiwora na załatwienie oczywistych potrzeb :wink: kończy się przemarznięciem. Czy to naprawdę środek lata w ciepłym kraju? 8O :lol: . O nie, dłużej tu już nie zostaniemy, jak już wczoraj prawie zdecydowaliśmy uciekać stąd do kraju jeszcze cieplejszego, tak dziś słowo "prawie" znika...... Jedziemy do Grecji :!: :D .

Obrazek

Obrazek

Nie ma sensu nawet jeść tu śniadania, wszędzie jest mokro, tylko szybkie pakowanie i wcześnie rano opuszczamy naszą łąkę. Kilka kilometrów stromego i krętego zjazdu i mijamy pogrążone jeszcze chyba we śnie miasteczko Dospat. Wielkiego zaporowego jeziora o tej samej nazwie, nad którym leży, nawet nie udało się nam zobaczyć. A pomyśleć, że planowałem odpoczynek i może nawet kąpiel w jego wodach :roll: . Nie najgorsza droga wiedzie ciągle przez lasy, raz w górę, raz w dół, zakręt za zakrętem. Pusto tu, niespecjalnie zaludnione są te tereny.
W końcu, około 8, niedługo przed Goce Dełczewem zatrzymujemy się na śniadanie. Jak spod ziemi wyrasta przy nas wygłodniały pies, widok jakże często spotykany w Rumunii i też tu, w Bułgarii. Miękkie serce Lidii nie pozwala pozostawić zwierzaka bez żadnego posiłku :roll:

Wcześniej już wiedziałem, że kilkanaście kilometrów za Goce Dełczewem jest przejście graniczne z Grecją. Podobno zostało otwarte wraz z przyjęciem Bułgarii do Unii Europejskiej, ale mogę się mylić. W każdym razie po minięciu wioski Koprivlen prowadzi tam nowa droga, samo przejście też jest nowe i puste. Krótka, standardowa odprawa z otwarciem bagażnika i......... witaj Grecjo 8O .

To druga, po 3 latach, nasza wizyta w tym kraju. Chyba mało kto może się pochwalić, że był w Grecji.....jeden dzień :lol: . A my wtedy byliśmy właśnie jeden, i to w terenach, gdzie chyba mało kto dociera. Spędzaliśmy wtedy wrzesień w Macedonii i postanowiliśmy pojechać sobie zobaczyć jak to w tej Grecji jest :D .Przekroczyliśmy granicę Medzidlija/Niki, minęliśmy miasto Florina, podjechaliśmy nad jezioro Prespa.....

i dojechaliśmy do Kastorii, pięknie położonej nad jeziorem o tej samej nazwie.

Kilka zdjęć z Kastorii i okolic, wrzesień 2006 :D

Jezioro Prespa

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kastoria

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
Ostatnio edytowano 20.02.2012 09:48 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 21.04.2010 08:42

Zamieściliście zdjęcia z 2006 roku - czy to znaczy, że nic nowego ładnego nie wpadło Wam w oko?
Zazwyczaj drugi /kolejny pobyt w tym samym miejscu owocuje ciekawymi odkryciami.

Pzdr
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 21.04.2010 08:50

Jacku,
Te dwa wyjazdy do Grecji w 2006 roku i w 2009 roku mają ze sobą tylko tyle wspólnego, że są do Grecji. Tamten był wyskokiem z Macedonii, ten z Bułgarii. Dzieli je ponad 300 km.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 21.04.2010 08:58

A ja z tekstu zrozumiałem, że jesteście drugi raz w tej samej miejscowości stąd moje pytanie.
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 21.04.2010 14:09

plavac napisał(a):Warto też zapamiętać kilka wskazówek w sprawach żołądkowo-jelitowych.

U nas pierwszy krok to Smecta małymi łyczkami
ostatni raz w zeszłym roku :wink: :wink: :wink: :!: :!: :!:
szczęśliwie
Ostatnio edytowano 21.04.2010 14:55 przez longtom, łącznie edytowano 1 raz
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 21.04.2010 14:54

kulka53 napisał(a):?

:lol: a bo tam takie ładne kamienie były :D . Zawsze z jakichś znaczących miejsc, z górskich szczytów przynosimy sobie w kieszeniach ładne kamyki, odłamki skał. Tam akurat były takie w prążki :D .
[/quote]

W prezencie dla Was kamień w "zygzaczki"

Obrazek

fluoryt spod Kletna
:wink:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 22.04.2010 09:37

Smekta ? Dobry pomysł. Ja jednak mam nadzieję, że w tym roku nie damy się tak załatwić.

Kamyczek - piękny. :D Dzięki za fotograficzny prezent.

Kto się zna na kamyczkach na Dolnym Śląsku odkryje kamyczkowy raj. Ciekawe ile okazów masz w swoich zbiorach?
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 22.04.2010 09:37

Środa, 12 sierpnia cd

A zatem właśnie dziś, po prawie 3 latach, dotarliśmy do Grecji po raz drugi :D . Plany przedwyjazdowe były znacznie bogatsze, jak już pisałem wcześniej obejmowały zaglądnięcie na Chalkidiki, do Salonik, Meteory i okolice Olimpu. Po żołądkowych rumuńskich kłopotach mieliśmy już wcale do Grecji nie zawitać, w końcu teraz miało być tak, że spędzimy tu, w jakimś miłym miejscu, pierwszą noc pod gorącym greckim niebem :wink: :lol: :D .

W każdym razie, około 10 rano przemierzaliśmy już pierwsze kilometry na greckiej ziemi. Pierwszą miejscowością za granicą było gwarne i pełne głośnych, kłębiących się na wąskich uliczkach, gestykulujących ludzi, Kato Nevrokopi. Budownictwo od razu inne, takie greckie, otaczające każdy budynek wokół charakterystyczne wielkie balkony. Przez moment, na skrzyżowaniu zawahałem się gdzie mam jechać, błyskawicznie byliśmy otoczeni małym tłumkiem chcącym akurat przejść przez ulicę :wink: , zaglądającym nam do środka auta :lol: .

Potem droga wspina się by przekroczyć pasemko gór Falakro, tu, w niewielkiej zatoczce zatrzymujemy się na trochę by przebrać się w lżejsze rzeczy (temperatura znacznie wzrosła) i doprowadzić nasz wygląd do porządku :wink: . Nie mogło zabraknąć stojących co kawałek przy drodze charakterystycznych greckich kapliczek. Potem był długi i stromy zjazd, większe miasto Drama leży już na nadmorskiej równinie. Oczywiście musieliśmy postać sobie w nim w korku :? , ale nawet nie przeszkadzało nam to tak bardzo, zafascynowani obserwacjami całkiem nowych terenów i wszystkiego co dzieje się naokoło, nie zwracaliśmy na to uwagi. Niestety, pogoda nadal nie była najlepsza, niebo wciąż zakrywały chmury, nawet pokropił deszcz. Ale temperatura wreszcie zaczęła przypominać letnią i oscylowała wokół 25 stopni.

Tu, na głównej już drodze między Dramą a Kavalą mieliśmy okazję się przekonać jak potrafią prowadzić swoje pojazdy greccy kierowcy 8O :wink: . Ograniczenia prędkości mają za nic, jak również wszelakie poziome oznakowanie na jezdni..... Być może słyszeli o pojęciu linii ciągłej, ale nie sprawiają takiego wrażenia :wink: . Po kilku kilometrach jazdy, gdy przynajmniej próbowałem stosować się do przepisów, miałem dość, nie pozostało mi nic innego jak przyjąć obowiązujący tu styl jazdy :? .

W każdym razie, nieco szybciej niż mogłem się spodziewać, dojechaliśmy do Kavali :D

Obrazek
Śmieci są i tutaj :?

Obrazek

Obrazek
Ładnie widać akwedukt......
Ostatnio edytowano 04.07.2012 16:48 przez kulka53, łącznie edytowano 2 razy
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 22.04.2010 09:40

Kavala. To 60-cio tysięczne miasto znane jest głównie z tego, że odpływają stąd promy na pobliską wyspę Thassos. To bardzo stary ośrodek założony w VII w. p.n.e. , posiada przeszłość antyczną, bizantyjską, osmańską i w końcu grecką, a najciekawsze jest wzgórze z ruinami Cytadeli i dzielnicą Panagia. My postanowiliśmy je chwilkę pozwiedzać, choć nie powiem, wyspa jak to wyspa, kusiła :wink: , wystarczyło przecież tylko wjechać na prom by nasz grecki epizod wypadł okazalej.... No ale do Grecji to my jeszcze przyjedziemy, mam nadzieję, że nie tylko jeden raz, więc i może na Thassos przyjdzie pora :D .

Miasto jak miasto, pięknie położone na zboczach schodzących do morza gór, ale składające się z krętych, trudnych w orientacji, obstawionych samochodami, prawie jednakowych ulic wiodących to w górę to w dół. Przedostać się na drugą stronę, tam, gdzie leży najciekawsza część nie było prosto, oczywiście wzdłuż nadmorskiej promenady ciągnął się sznur samochodów.

Obrazek

W końcu, gdy byliśmy już u celu, zajechałem w jakąś boczną, stromą uliczkę i tam, w cieniu kamienicy pozostawiliśmy nasz pojazd.

A oto fotograficzny efekt czasu spędzonego w Kavali :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 09:50 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 22.04.2010 09:41

Wstąpiliśmy też na teren położonej na szczycie nadmorskiego wzgórza Cytadeli, zupełnie przypadkiem trafiając na wejście do niej. Wstęp to wydatek 2 euro, cena niewygórowana bo też i do zwiedzania nic nam szczególnego nie było :? , ale widoki, jak dla nas, piękne. Może dlatego, że nowe....... Towarzyszyło nam trochę osób, dominujące języki to niemiecki i ... rosyjski :wink: .


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 09:50 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 22.04.2010 09:44

Potem zeszliśmy na sam dół, u stóp wzgórza, na skałach postanowiliśmy nieco odpocząć, posilić się i nacieszyć się faktem, że po raz pierwszy w życiu jesteśmy nad Greckim Morzem 8O.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
Ostatnio edytowano 20.02.2012 09:51 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 22.04.2010 09:59

Ta mewa to sroka :lol: (jakaś straszna śmieciara). :wink:

Akwedukt niczego sobie - dobrze zachowany. Czy wiadomo ile miał długości (kiedyś i teraz/skąd i dokąd)?
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 22.04.2010 11:55

Ale przygazowaliscie :D Z czego bardzo się cieszę :D

Kulka napisał(a): sądzisz że to była konsekwencja
Według mnie tak, bo gdybym ja była w Waszej sytuacji, to już w trakcie pierwszego deszczowego dnia "lobbowałabym" :lol: za szukaniem noclegu w czym murowanym :wink:

Kulka napisał(a):Miasto jak miasto
Co do Kavali to mieliśmy bardzo podobne odczucia - czyli nijakie (przynajmniej zrozumiałam, że Wy takie mieliście :wink: ), a to wszystko w opozycji do informacji przewodnikowych, że Kavala to "greckie Monte Carlo". A tu faktycznie się okazuje, że jakie tam MonteKarlo - to po prostu miasto jak miasto :wink:


pozdrawiam
Magda
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 22.04.2010 16:27

Lidia K napisał(a):Ciekawe ile okazów masz w swoich zbiorach?


Na kilogramy trochę tego jest, ale w domu na wierzchu ok 20 najładniejszych okazów. Wszystkie samodzielnie wygrzebane.

Tego agata spod Nowego Kościoła pokazywałem już w dolnośląskich wspomnieniach Dangoli, ale może go nie widziałaś.

[img]http://lh6.ggpht.com/_05EqU_LywRo/S63xxndaO5I/AAAAAAAAAtA/w-x2VUNQHrE/s800/IMG_8858.JPG"[/img]

pzdr :wink:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 22.04.2010 18:51

JacYamaha napisał(a):Akwedukt niczego sobie - dobrze zachowany. Czy wiadomo ile miał długości (kiedyś i teraz/skąd i dokąd)?


Akwedukt powstał w pierwszej połowie XVI w. w czasach Imperium Otomańskiego, za panowania Sulejmana Wspaniałego. Zbudowano go na linii dawnych murów obronnych. Liczy sobie 60 arkad i osiąga wysokość 52 m. Prowadzi ze zboczy gór Simvolo na które obecnie rozbudowało się miasto na teren położonej na półwyspie Cytadeli. Nie udało mi się znaleźć danych o jego długości, oceniam że liczy sobie może kilometr długości :roll:

Tymona napisał(a):gdybym ja była w Waszej sytuacji, to już w trakcie pierwszego deszczowego dnia "lobbowałabym" :lol: za szukaniem noclegu w czym murowanym :wink:


Ale nam naprawdę nie działa się krzywda..... :D . W aucie w śpiworach ciepło, na głowę nie pada..... czegóż chcieć więcej? czego więcej nam potrzeba? oprócz siebie nawzajem i pięknej przyrody naokoło?

Nam Kavala podobała się. Tzn nie jako miasto do zwiedzania, pełne zabytków, bo takich tam oczywiście nie ma. Ale strasznie spodobał się nam widok gdy nagle ukazało się nam gdy się do niego zbliżaliśmy, i też z Cytadeli, morze jednakowych, białych domów otoczonych balkonami amfiteatralnie wspinających się na wzgórza. Z bliska.... miasto jak miasto :wink:

longtom napisał(a):Tego agata spod Nowego Kościoła pokazywałem już w dolnośląskich wspomnieniach Dangoli, ale może go nie widziałaś


:D Jasne że widziałam bo z racji miejsca zamieszkania wątek Danusi jest nam bliski :D

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα

cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 52
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone