Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 15.03.2010 10:23

JacYamaha napisał(a):Niestety mam pewien problem techniczny - praktycznie co drugie zdjęcie to "krzyżyk"

Czasami bywają problemy z transfererm i zniecierpliwiona przeglądarka zostawia okienko z krzyżykiem, przechodząc nad tym do porządku dziennego. Możesz wtedy na takim krzyżyku kliknąć prawym przyciskiem myszy i wybrać "pokaż obraz". Bardzo często to wystarcza.
Oczywiście, wtedy od Ciebie wymagana jest ta cierpliwość, której zabrakło przeglądarce. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 15.03.2010 10:51

mariusz-w napisał(a):co prawda niektóre zdjęcia są z wyraźną pikselową mozaiką... ale są i to cieszy !!! :)


Można spróbować odświeżyć stronę. Drugie ściąganie uzupełnia braki.

Franz napisał(a):
JacYamaha napisał(a):Niestety mam pewien problem techniczny - praktycznie co drugie zdjęcie to "krzyżyk"

Czasami bywają problemy z transferem i zniecierpliwiona przeglądarka zostawia okienko z krzyżykiem, przechodząc nad tym do porządku dziennego. Możesz wtedy na takim krzyżyku kliknąć prawym przyciskiem myszy i wybrać "pokaż obraz". Bardzo często to wystarcza.
Oczywiście, wtedy od Ciebie wymagana jest ta cierpliwość, której zabrakło przeglądarce. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek


Jasne Wojtku, to też jakiś sposób.
Jednak główna przyczyna pojawiania się krzyżyków to brak dostępu w danym momencie do zdjęć na ImageShack. Po kilku minutach (czasami po kilku godzinach) zazwyczaj sa już widoczne wszystkie zdjęcia.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 15.03.2010 18:14

Niedziela, 9 sierpnia cd


Obrazek


Tak jak się spodziewałem wyjazd z miasta nie obył się bez kłopotów. Oczywiście nie trafiłem na właściwą drogę wyjazdową, zamiast na południe, pojechałem na zachód, w kierunku Sofii. Szybki nawrót przez dwie linie ciągłe na szczęście obył się bez konsekwencji :wink: :lol: . Jadąc ładną, dobrą drogą przez pagórkowate tereny środkowej Bułgarii dość szybko mijamy nieciekawe, spore miasto Gabrovo . Tuż za nim szosa zaczyna się wspinać w wielu serpentynach na odległą o około 20 km przełęcz Szipka (trochę ponad 1200 m). Niestety, praktycznie cały czas jedzie się lasem, zatem żadnych spektakularnych widoków nie ma. Po drodze zatrzymujemy się na małym parkingu, silnik naszego auta może trochę ostygnąć, a my możemy znów uzupełnić nasze puste butelki w wodę z bułgarskiego, górskiego ujęcia :D . My też mamy szansę troszkę się wychłodzić, zbliża się wieczór a temperatura na tej wysokości jest znacznie niższa.

Okolice przełęczy objęte są parkiem narodowym Szipka-Buzludża. Na samej przełęczy jest parking i jakieś budynki, m. in. hotel. Okazuje się, że droga w dół, na drugą stronę gór Stara Płanina jest w remoncie i dlatego nie można nią zjechać. Nie przeszkadza nam to zbytnio, i tak mieliśmy zamiar jechać boczną dróżką odbijającą na przełęczy w lewo. Nad przełęczą dominuje ogromny pomnik wzniesiony w latach 90-tych XIX wieku, w którym znajduje się muzeum walk toczonych w tych okolicach w 1877 roku w czasie wojny rosyjsko tureckiej. Do pomnika można dojść po kilkuset schodach z samej przełęczy, jednak my skręcamy we wspomnianą dróżkę, którą można podjechać prawie na samą górę. Jest już późno, w okolicy nie ma prawie nikogo. Zostawiamy samochód i wyruszamy na zwiedzenie okolicy. Muzeum jest już o tej porze oczywiście zamknięte, być może, gdyby było wcześniej skusilibyśmy się by je odwiedzić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 09:28 przez kulka53, łącznie edytowano 2 razy
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 15.03.2010 18:17

Pomnik jest imponujący i naprawdę robi wrażenie swoją wielkością. Jesteśmy na wysokości ponad 1300 m, więc w sumie dość wysoko, słońce chyli się już ku zachodowi i wieje silny wiatr. O ile przez cały prawie dzień smażyliśmy się w piekielnym upale, o tyle teraz, ubrani w koszulki i krótkie spodenki, nie zabrawszy z auta chociaż koszuli z długim rękawem całkiem nieźle marzniemy :? . Oprócz nas nie ma prawie nikogo, jedynie 3 mówiące po francusku osoby. Okazuje się, że to Bułgarzy, matka z synem, Francuzką jest jedynie młoda narzeczona chłopaka. Ponieważ bułgarskiego nie specjalnie rozumiem, ale za to francuski i owszem, mogę usłyszeć jak oboje opowiadają dziewczynie o tym co naokoło widać i o historii tego miejsca. Podoba mi się to.......

Oczywiście w oddali, na jednym ze szczytów na wschodzie widnieje wspominany przez PAPa spodek z wysoką wieżą. Znając siebie jestem pewien, że nawet nie znając opisu tego miejsca na pewno wybralibyśmy się w tamtą stronę w nadziei że jakoś będzie można się tam dostać. Teraz nie mamy wyboru :lol: , droga z przełęczy na dół i tak jest zamknięta :wink: .

Oświetlone resztkami słonecznego blasku góry, pomnik i cała okolica sprawiają specyficzne, nastrojowe wrażenie. Dobrze, że trafiliśmy w to miejsce właśnie o tej porze, kiedy nie ma tu już niedzielnego tłumku. Gdyby nie przenikliwy chłód i fakt, że musimy jeszcze znaleźć sobie miejsce na nocleg, wykąpać się w wodzie z butelek i przyrządzić jakiś ciepły obiad chętnie zostalibyśmy tu jeszcze dłużej. A tak, wracamy do samochodu i zjeżdżamy w dół aż prawie do samej przełęczy i skręcamy w tę wąską dróżkę wiodącą w kierunku Buzludży. Jedziemy wolno wypatrując dogodnego miejsca na nocleg. Nie jest to takie łatwe, raz skręcam na rozległą łąkę gdzie jak sądziłem obozują jacyś ludzie podobnie jak widzieliśmy to w Rumunii. Jednak jak szybko tam wjechaliśmy, tak szybko z łąki wyjeżdżamy, okazuje się bowiem, że to nie wieczorny piknik na łące a stałe obozowisko cygańskiej rodziny 8O

Jedziemy jeszcze parę kilometrów i znów skręcam w boczną dróżkę w las i łąki. Tym razem miejsce jest odpowiednie, osłonięte drzewami od wiatru, z dala od asfaltówki. Jest tu nawet słupek z tabliczkami oznaczeń szlaków turystycznych, liczymy jednak że o tej porze nikt już nie będzie tędy wędrował :wink: . Mimo chłodu (jest niewiele ponad 10 stopni 8O ) polewamy się ciepłą, wygrzaną we wnętrzu samochodu wodą, osłaniając butlę od podmuchów wiatru gotujemy też coś na ząb. Tym razem zdecydowaliśmy, że nie będziemy spać w namiocie, trochę nie chce się nam go rozbijać, ale głównym powodem jest przekonanie, że w aucie będzie nam po prostu cieplej.

Zasypiamy około 22 mając przed oczami imponujący wytwór komunistycznej Bułgarii........

Mniej więcej taki, tyle że było już zbyt ciemno i zdjęcia nie dało się zrobić :roll: , to pochodzi z przełęczy Szipka :D

Obrazek


c.d.n.
Ostatnio edytowano 20.02.2012 09:29 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.03.2010 09:39

Poniedziałek, 10 sierpnia

Po spokojnej i porządnie przespanej nocy w samochodzie rano mamy sporo mniej zajęć, odpadają bowiem wszystkie czynności związane z suszeniem i składaniem namiotu. Co prawda wyćwiczyliśmy się już tak, że w 5 min wszystko jest zwinięte i zapakowane do pokrowca, ale jednak zawsze to mniej rzeczy do zrobienia. Dlatego możemy się trochę powylegiwać :D i wstajemy dopiero jak jest już zupełnie jasno. Poranek gdzieś pomiędzy Szipką a Buzludżą jest ładny, ale chłodny 8O , chyba po raz pierwszy z utęsknieniem czekamy aż słońce wyjdzie zza gór i nieco nas ogrzeje.....

Obrazek

Powoli kończą się nam niektóre zabrane z domu zapasy, prawie nic nie musieliśmy wyrzucać. Ale chyba dziś trzeba będzie uzupełnić zawartość naszej torby z jedzeniem. Śniadanko połknięte, zęby umyte :wink: , możemy ruszać na spotkanie kolejnego dnia :D .

Parę kilometrów jazdy przez bukowe lasy i jesteśmy już na miejscu, pod sporym pomnikiem. To gdzieś tu zginął XIX wieczny bułgarski bohater walk z Turkami Hadżi Dimityr i to jemu poświęcona jest ta raczej paskudna socrealistyczna budowla.

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 09:30 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.03.2010 09:43

Ale nie pomnik jest naszym głównym celem w tej okolicy, bardzo nas fascynuje ten talerzowaty budynek wznoszący się nieco wyżej :D . Niestety, nie udało się nam znaleźć drogi dojazdowej aż na samą górę, dlatego parkuję na ogromnym parkingu przy pomniku w cieniu jedynego, rachitycznego krzaczka i idziemy pieszo. W końcu to nie więcej niż 100 m pod górę, jakoś powinniśmy dać radę, zwłaszcza że prowadzi tam nieco zniszczona i miejscami dość stroma kamienna ścieżka.

Obrazek

Obrazek

Będąc nieco wyżej, mamy lepszy widok na otoczenie i ze zdziwieniem zauważamy że okolica pomnika, nieco dalej od drogi, to najwyraźniej dobry punkt na nocleg i biwak, na łące pod lasem stoją samochody i namioty :D . Tak więc i tu nie byliśmy osamotnieni w naszych noclegowych poczynaniach :D . Bardzo nas to cieszy i utwierdza w przekonaniu, że wybór takiego sposobu na spędzanie wakacji, a zwłaszcza rozwiązanie kwestii noclegu, był bardzo dobrym pomysłem :idea: .

Lidia zostaje nieco z tyłu fotografując okoliczną roślinność :wink: .........

Obrazek

Obrazek

Obrazek

.........mnie bardziej interesuje co zastanę na górze, sugestywny opis PAPa pobudza mą wyobraźnię :D . W miarę zbliżania się do budynku staje się on coraz większy i większy, nie spodziewałem się, że będzie aż tak ogromny...... 8O .

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 09:31 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.03.2010 09:49

W końcu staję na samej górze i mogę podziwiać to cudo w pełnej okazałości.

Obrazek

Talerz jest w stanie kompletnej ruiny. Nie ma okien, odpada tynk, sterczą rozmaite druty. Jeszcze parę lat a się zawali :? . Obchodzimy budowlę naokoło i w jednym miejscu z boku w zamurowanych oknach jest oczywiście dziura :D . Natychmiast, zostawiwszy plecak mojej towarzyszce, gramolę się do środka. Troszkę stracha mam, ale w okolicy kompletnie nikogo nie widać no i mam nadzieję że właśnie teraz nie nadejdzie ten moment kiedy natura postanowi położyć kres istnieniu spodka w całości :wink: . Wnętrze to typowa sala konferencyjna, ogromna, otoczona biegnącym naokoło korytarzem, dostępna kilkoma klatkami schodowymi. Widać w nich jeszcze resztki czerwonego sukna na ścianach i sufitach. Wyłożone marmurowymi płytkami podłogi i ściany trzymają się znacznie lepiej. Całość jest zasłana gruzem i resztkami wełny mineralnej z ocieplenia dachu. Największe wrażenie robi jednak wielka, okrągła sala, której ściana wyłożona jest różnokolorowymi płytkami układającymi się w typowe dla socjalistycznego poczucia piękna. A więc jest tu i Lenin i Stalin i pewnie jakiś tutejszy przywódca, są też sceny z przeszłości a może i ze świetlanej przyszłości.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 09:31 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.03.2010 09:52

Oczywiście nie mogłem nie sprawdzić czy malutkie, kwadratowe kosteczki z których powstało to dzieło przypadkiem łatwo nie odchodzą od ściany :wink: . Odchodziły :D , dlatego kilka, najładniejszych, złotych płytek zabrałem ze sobą na pamiątkę....... Nie chce mi się stąd jeszcze wracać ale muszę pamiętać o Lidii. Opowiadam jej jak tam jest i oczywiście namawiam do zwiedzenia wnętrza :D . Przekonać ją do tego pomysłu nie było trudno i po chwili już wspólnie przełazimy przez otwór w ścianie :wink: . Tym razem spędzamy wewnątrz więcej czasu podziwiając jeszcze napis o łączących się proletariuszach znajdujący się na suficie

Obrazek

Zaglądamy w różne zakamarki, wyglądamy przez futurystyczne niegdyś otwory okienne, spacerujemy dookoła obserwując jakie spustoszenia poczyniły w opuszczonym budynku siły natury. Nie było to najwyraźniej trudne, nie znam się co prawda na budownictwie, ale jakość użytych materiałów zapewne nie była najwyższa, skoro 20 lat poczyniło tak wielkie szkody. Dziury w dachu, gruz na podłodze, brak okien........tyle warte były ówczesne dzieła i osiągnięcia architektury. Przychodzi nam na myśl, że cały ten budynek jest symbolem tamtego systemu, tamtych czasów i tyle był właśnie wart, ile one :roll: . A wyrazem szacunku mieszkańców Bułgarii do tych nieodległych przecież czasów jest z pewnością widok przed głównym wejściem.......

Obrazek

Obrazek

To ładne miejsce, z ładnymi widokami. Może, gdyby ktoś zainwestował i stworzył w tej ruinie np luksusowy hotel mógłby nieco zmienić wizerunek okolicy. Czy miałby klientów, trudno ocenić, przy dobrych chwytach marketingowych miejsce mogłoby chyba przyciągać wielu odwiedzających Bułgarię turystów. Warto było tu zaglądnąć bo miejsce jest ciekawe i z całą pewnością skłania do refleksji.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
Ostatnio edytowano 20.02.2012 09:32 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 23.03.2010 11:14

Jestem tu po raz drugi i zawsze/niezmiennie ze Śnieżką mi się to kojarzy. :) ale mieszkańcom pewnie nie do śmiechu.
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 23.03.2010 12:35

A już chciałam Wam pobudkę urządzać :D

kulka53 napisał(a): chyba po raz pierwszy z utęsknieniem czekamy aż słońce wyjdzie zza gór i nieco nas ogrzeje.....
I co? Ogrzało? Ale faktycznie - mieliście farta :wink: z tą pogodą.

A co do tego spodka - czy wiecie do czego on właściwie pierwotnie służył?

pozdrawiam
:D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 23.03.2010 12:53

Madzia - polecam fantastyczną relację konkurencji :D

Wybaczcie :wink:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 23.03.2010 13:05

JacYamaha napisał(a):Wybaczcie :wink:
Eeee, Kulki na pewno wybaczą - przecież chciałeś lekko gapowatej koleżance przypomnieć, to co w zeszłym roku widziała, i że tam "napisanejest" :D :D :D

pozdrawiam
:D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 23.03.2010 13:09

Tymona napisał(a): Eeee, Kulki na pewno wybaczą - przecież chciałeś lekko gapowatej koleżance przypomnieć, to co w zeszłym roku widziała, i że tam "napisanejest" :D :D :D

pozdrawiam
:D


No to teraz mam naprawdę przerąbane...

Kulki napisał(a):Będąc nieco wyżej, mamy lepszy widok na otoczenie i ze zdziwieniem zauważamy że okolica pomnika, nieco dalej od drogi, to najwyraźniej dobry punkt na nocleg i biwak, na łące pod lasem stoją samochody i namioty . Tak więc i tu nie byliśmy osamotnieni w naszych noclegowych poczynaniach . Bardzo nas to cieszy i utwierdza w przekonaniu, że wybór takiego sposobu na spędzanie wakacji, a zwłaszcza rozwiązanie kwestii noclegu, był bardzo dobrym pomysłem.


Zostajecie tam na dłużej?
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.03.2010 13:34

Widzę, że temat się rozwinął :wink: :D

Oczywiste jest, że trafiliśmy w to miejsce zainspirowani wspomnianą wyżej relacją, służącą nam poniekąd za "wzór" w zwiedzaniu RO i części BG, sam nieraz wspominałem o tym. Teraz doczytałem nieco więcej i okazało się, że budynek został ukończony w 1981 roku 8O , a ja sądziłem że jednak wcześniej... Jak na niespełna 30-sto latka wygląda dość marnie :? :wink:

JacYamaha napisał(a):
Kulki napisał(a):okolica pomnika, nieco dalej od drogi, to najwyraźniej dobry punkt na nocleg i biwak, na łące pod lasem stoją samochody i namioty

Zostajecie tam na dłużej?

Nieee :lol: , aż tak bardzo nas te okolice nie zafascynowały.....
Miałem na myśli pisząc to zdanie, że po prostu jakbyśmy podjechali poprzedniego wieczora trochę dalej, moglibyśmy skorzystać z tego miejsca na nocleg, wykorzystywanego w tym celu przez Bułgarów. To była rozległa łąka, idealne miejsce na rozbicie namiotu. A ogólnie miałem na myśli też to, że znaleźliśmy kolejny dowód, że taka forma biwakowania jest popularna zarówno w RO jak i w BG, nawet w takich miejscach...

A co do Śnieżki.... jestem z Wrocławia i na Śnieżce bywałem..... obiekt faktycznie podobny, ale sam na to nie wpadłem :lol: , dzięki :D

Tymona napisał(a):I co? Ogrzało?

Ogrzało, ale trochę później, już w samochodzie :lol:
To była wysokość 1300-1400 m n.p.m., nawet w środku lata mogło tam nie być najcieplej....poza tym wiał dość chłodny wiatr. Tak naprawdę wszystko, naprawdę wszystko jest lepsze niż jak leje.... :?

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 23.03.2010 13:46

W 1975 roku byłem w Sofii i "wizytowałem"Dimitrov Mausoleum ...usunięte w 1999r.

To był także relikt "przeszłości" ... a "spodek" dotrwał do dzisiaj pewnie tylko dlatego, że nie stoi w centrum miasta !

Tam nie byłem ... ale to co dzisiaj zostało przypomina te w sumie koszmarne dla Bułgarów czasy.
Ostatnio edytowano 23.03.2010 14:26 przez mariusz-w, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 49
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone