Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Przypuszczam, że wyjeżdżacie w ten weekend . Ja planuję za tydzień, ale cały czas monitoruję sytuację z uchodźcami. Szerokiej drogi i spokojnego pobytu (zwłaszcza w Pireusie)
pzdr.

dangol napisał(a):Które greckie wyspy zamierzacie odwiedzić w tym roku?
No i ile czasu na to przeznaczyliście?

Wyjeżdżamy tym razem na 2 tygodnie.
Planów było kilka, ale wygrał ten, obejmujący jednak Cyklady, zupełnie nowe - Siros i Andros.
Chociaż niewykluczone, że w trakcie podróży jeszcze coś się zmieni

tiwa napisał(a):Przypuszczam, że wyjeżdżacie w ten weekend . Ja planuję za tydzień, ale cały czas monitoruję sytuację z uchodźcami. Szerokiej drogi i spokojnego pobytu (zwłaszcza w Pireusie)

Wyjeżdżamy dziś za kilka godzin
Też trochę obawiamy się uchodźców , dlatego może tak być że widząc sytuację, zmienimy plan.
Zresztą "dzięki" nim musieliśmy zrezygnować z rozmyślania np o Rodos czy Lesbos i ostatecznie wygrały Cyklady.
A tak w ogóle.... jeszcze parę dni temu byliśmy zdecydowani na powrót na Sardynię

Pozdrawiam

A więc w tym roku wprawdzie znów będziemy w tym samym kraju, ale w zupełnie innym czasie (my zaczynamy od 28 września).

Siros i Andros - obie wydają się fajne, o Andros nawet ostatnio sobie podczytywałam , że może kiedyś...

kulka53 napisał(a):A tak w ogóle.... jeszcze parę dni temu byliśmy zdecydowani na powrót na Sardynię

... no to po powrocie liczę na cd relacji z Sardynii właśnie ... oraz oczywiście na nową z Cyklad ... ...
... szczęśliwej i bezpiecznej drogi bez uchodźców na niej no i miłego wypoczynku ... ...
Pozdrawiam.

dangol napisał(a):A więc w tym roku wprawdzie znów będziemy w tym samym kraju, ale w zupełnie innym czasie (my zaczynamy od 28 września).

Siros i Andros - obie wydają się fajne, o Andros nawet ostatnio sobie podczytywałam , że może kiedyś...

Tak, wiem, że lecicie na Kretę
Trochę późno, ale lepiej późno niż wcale - zwłaszcza do Grecji .

Andros - to pomysł z poniedziałku , ze względu na to że jest niedaleko od lądu (więc niedrogo) a ma ładne plaże - no i pogoda ma być dobra. Natomiast Siros - to taki dodatek, by zobaczyć coś jeszcze (głównie ładną stolicę), bo przecież nie można leżeć na plażach przez 10 dni . Poza tym, ciężko połączyć Andros z inną wyspą niż Tinos i Mykonos - a tam już byliśmy.

kmichal napisał(a):... no to po powrocie liczę na cd relacji z Sardynii właśnie ... oraz oczywiście na nową z Cyklad ... ...

Zobaczymy jak będzie z czasem.... też chciałbym pokontynuować

Sardynia jest extra, ale rok bez Grecji? jakoś nam to nie pasowało
W przyszłym roku raczej na pewno tam wrócimy, ale czy znów w maju, czy porą wrześniową - zobaczymy.

kmichal napisał(a):... szczęśliwej i bezpiecznej drogi bez uchodźców na niej no i miłego wypoczynku ... ...

Dzięki

kulka53 napisał(a):Wyjeżdżamy dziś za kilka godzin
Też trochę obawiamy się uchodźców , dlatego może tak być że widząc sytuację, zmienimy plan.
Zresztą "dzięki" nim musieliśmy zrezygnować z rozmyślania np o Rodos czy Lesbos i ostatecznie wygrały Cyklady.
A tak w ogóle.... jeszcze parę dni temu byliśmy zdecydowani na powrót na Sardynię

Pozdrawiam

Zawsze możecie skoczyć do .....APULII

tony montana napisał(a):możecie skoczyć do .....APULII

A jest taka wyspa ?

kulka53 napisał(a):...ze względu na to że jest niedaleko od lądu (więc niedrogo)...

No właśnie, gdyby nie ceny promów. Niestety pewne plany trzeba przez to diametralnie ograniczyć. Jak czasem wpisuję wyspy do wyszukiwarki połączeń i widzę cenę, szczególnie przy podróży z samochodem, to włos się jeży na głowie.

O Andros jeszcze nie myśleliśmy, natomiast Siros, a w szczególności stolicę, już nie raz braliśmy pod uwagę. Może dzięki Waszym wspomnieniom w końcu tam pojedziemy.

Udanego urlopu i wielu wrażeń życzę.

Pozdrawiam

kulka53 napisał(a):... Siros i Andros...

Już się cieszę na Wasz powrót

przyjemności

KOL napisał(a):No właśnie, gdyby nie ceny promów. Niestety pewne plany trzeba przez to diametralnie ograniczyć. Jak czasem wpisuję wyspy do wyszukiwarki połączeń i widzę cenę, szczególnie przy podróży z samochodem, to włos się jeży na głowie.

No niestety...
W zasadzie nigdy nie ograniczała nas cena promu, jako że noclegi mamy w gratisie, więc dało się to jakoś przeżyć. Tym razem też właściwie tak mogło być, ale... po co przepłacać, gdy gdzieś trochę bliżej też może być fajnie?
NEL chyba już powoli znika z promowego rynku (o ile jeszcze nie zniknął, widziałem że gros jego połączeń przejęły HSW), natomiast ceny Blue Stara są rzeczywiście raczej powalające. Może i komfort lepszy, jest też szybciej, no ale ...

KOL napisał(a):O Andros jeszcze nie myśleliśmy, natomiast Siros, a w szczególności stolicę, już nie raz braliśmy pod uwagę. Może dzięki Waszym wspomnieniom w końcu tam pojedziemy.

A tu mnie zaskoczyłeś... tzn nie Andros, bo to wyspa duża a Wy jednak preferujecie malutkie, ale Siros. Ona duża nie jest, i raczej niezbyt turystyczna, ale o pustkach chyba tam mówić nie można? . A i plaże takie sobie... No zobaczymy jak będzie, ale nastawiamy się głównie na stolicę i po prostu pozwiedzanie

KOL napisał(a):Udanego urlopu i wielu wrażeń życzę.

Dzięki

longtom napisał(a):Już się cieszę na Wasz powrót

Co prawda nie ma co chwalić dnia przed zachodem....mamy trochę stracha przed Węgrami, Serbią i Pireusem.... ale może też będziemy się cieszyć po powrocie z fajnego urlopu
Z pewnością się odezwiemy

longtom napisał(a):przyjemności

Dzięki

kulka53 napisał(a):..
NEL chyba już powoli znika z promowego rynku (o ile jeszcze nie zniknął, widziałem że gros jego połączeń przejęły HSW

No niestety to już chyba koniec NEL, co prawda na stronie jest napisane, że trasy czasowo zawieszone, ale jak już inne firmy przejmują ich promy (wspomniane HSW), to raczej nic z tego nie będzie. HSW co prawda obsługuje trasy NEL, ale dokładnie tak samo nie jest, szczególnie poza sezonem, może to nieco komplikować plany. Zobaczymy w przyszłym roku.

Co do Siros to właśnie głównie, a może tylko i wyłącznie, o zwiedzenie stolicy Cyklad, jak by nie było, nam chodziło. Raczej taki krótki, jedno, góra dwudniowy pobyt.

Pozdrawiam

kulka53 napisał(a):Wyjeżdżamy tym razem na 2 tygodnie.
Wyjeżdżamy dziś za kilka godzin
Też trochę obawiamy się uchodźców , dlatego może tak być że widząc sytuację, zmienimy plan.
Zresztą "dzięki" nim musieliśmy zrezygnować z rozmyślania np o Rodos czy Lesbos i ostatecznie wygrały Cyklady.

Życzę udanej wycieczki i spokoju na granicy... Sama zastanawiam się jak teraz jest z przekraczaniem granic w kierunku Grecji i Albanii - bo jeden z tych kierunków ma być w next year

Bawcie się dobrze i wygrzewajcie się w cieple cykladzkiego słońca

Pewnie jesteście już na miejscu...ale życzę przyjemności...pozdrawiam

Witamy Wszystkich po powrocie z wrześniowej Grecji
Zakochani w niej niezmiennie i zarazem wciąż na nowo.....

kulka53 napisał(a):Planów było kilka, ale wygrał ten, obejmujący jednak Cyklady, zupełnie nowe - Siros i Andros.
Chociaż niewykluczone, że w trakcie podróży jeszcze coś się zmieni

No i wykrakałem... zmieniło się
Czy na lepsze, trudno powiedzieć, w każdym razie z urlopu jesteśmy baaaardzo zadowoleni
Były Cyklady, ale trochę więcej i trochę inne niż zakładaliśmy
Ale wszystkie dla nas nowe

kulka53 napisał(a):mamy trochę stracha przed Węgrami, Serbią i Pireusem....

A to było zupełnie niepotrzebnie jak się okazało.
Nie napotkaliśmy nigdzie śladu ani uchodźców, ani po uchodźcach
Jedynym zauważalnym przejawem ich napływu była obecność wielkiej grupy policyjnej na granicy SK/H, austriackiej policji w Suboticy (co oni tam robili? ), oraz zwiększone ponad dotychczasową normę kontrole drogowe zarówno w samej Grecji (do tej pory sądziłem że w tym kraju policja nie istnieje ), jak i w Macedonii czy Serbii.
Na granicach pustki i bezproblemowe odprawy, w zasadzie dokładnie tak jak zawsze.

Pozdrawiamy

kulka53 napisał(a):Witamy Wszystkich po powrocie z wrześniowej Grecji

... My również witamy ... ...

kulka53 napisał(a):Były Cyklady, ale trochę więcej i trochę inne niż zakładaliśmy
Ale wszystkie dla nas nowe

... w takim razie już nie mogę się doczekać relacji ... ...

kulka53 napisał(a):A to było zupełnie niepotrzebnie jak się okazało.
Nie napotkaliśmy nigdzie śladu ani uchodźców, ani po uchodźcach

... no i całe szczęście ... ...
Pozdrawiam.