Re: Małe i duże bałkańskie podróże-Grecja'14-i po co był pla
napisał(a) kulka53 » 12.07.2014 15:26
Słońce wciąż jeszcze świeci...
Ta kolacja będzie wyjątkowo romantyczna
Wracamy, choć oświetlenie jest fantastyczne...
Zrobiło się naprawdę chłodno, samochodowy termometr pokazał 16 stopni
, no i dość późno, będziemy dziś gotować w zupełnych ciemnościach. Ale to bez znaczenia, spędziliśmy naprawdę wspaniałe popołudnie we wspaniałym miejscu.
Już jak wracaliśmy do auta mijało nas sporo ludzi, nadjeżdżały kolejne dziesiątki pojazdów, zrobił się prawie korek... od razu domyśliliśmy się, że to ten opisywany w przewodnikach wspaniały, najsłynniejszy zachód słońca zwabił tu tych wszystkich ludzi
. Nie bardzo wiedzieliśmy na czym ma polegać jego wspaniałość, czym on ma się różnić od każdego innego, gdziekolwiek indziej... ja sądziłem że może chodzi o to, że słońce zachodząc rozświetla w jakiś szczególny sposób kolorowe klify kaldery
. Dziś okazja była dobra by to sprawdzić, ale jakoś wcześniej nie pomyśleliśmy o tym, a teraz byliśmy już naprawdę porządnie zmęczeni po całym intensywnie spędzonym dniu, no i trochę też głodni... stwierdziliśmy, że przecież jeszcze kiedyś tu przyjedziemy
Odjechaliśmy, ale potem, niedługo, gdy słońce niknęło już za horyzontem, zatrzymałem się jeszcze raz by popatrzeć na oświetlone przez nie Firostefani.
To był piękny wieczór...
A na zakończenie jeszcze mapka dzisiejszego dnia, naszego drugiego na Santorini.
A – miejsce noclegowe
B – Emporio
C – Pirgos
D – Panagia Episkopi
E – Kamari
F – Monolithos
G – plaża Vourvoulos
H – plaża Katharos
I – Oia
c.d.n.