DarCro napisał(a):Te nowe wiatraki przy willach to może do produkcji prądu przy okazji wykorzystują?
Grecy nie są przyzwyczajeni do oszczędzania
Ale tak naprawdę to nie wydaje mi się. Choćby dlatego, że śmigła tych wiatraków to zwykłe patyki... oryginalnie zaś były na nich porozciągane płachty płótna.
DarCro napisał(a):Były takie czasy, że człowiek się cieszył na widok młodej dziewwczyny, a dziś to już tylko się człowiek boi...
Nie pamiętam tych czasów
KOL napisał(a):Jeden dzień to zdecydowanie za mało, ja jeszcze do wymienionych przez Ciebie miejsc, dołożył bym obowiązkowo Platia Ammos, piękne miejsce.
Dla mnie zdecydowanie najpiękniejsze... choćby ze względu na swe niezagospodarowanie.
Nie wspomniałem o nim ze względu na to, że
kmichal pisał o dzieciach... a wiadomo jakie tam jest zejście
Chociaż... na Egremni też są schody
KOL napisał(a):Antiparos to kolejna wyspa, którą kiedyś mieliśmy w planach. Bardzo jestem ciekaw jak wypadnie w Waszej ocenie.
O tym już w kolejnych odcinkach
, ale wydaje mi się, że Waszych kryteriów raczej by nie spełniła
.
te kiero napisał(a):a jak tak jeździcie po bezdrożach - rozumiem że dość wolno - to jak wygląda u Was temp. silnika
tak z ciekawości...
Nooo, grzeje się
Wiadomo, po wybojach jedzie się wolno, w związku z czym długo to trwa. I to właściwie nieważne czy pod górę, czy z góry. Kiedyś wspomniałem o tym mechanikowi który regularnie się zajmuje Skodą, mówił, ze mógłby pokombinować z dodatkowym wiatrakiem na chłodnicy, z przodu... no ale nie zdecydowałem się.
A rozwiązanie przegrzewającego się silnika jest banalnie proste... gdy wskaźnik zbliża się do 110 stopni włączam ogrzewanie
, nawiew bardzo skutecznie wychładza komorę silnika. Okna i tak mamy zawsze otwarte, więc nie podgrzewamy się jakoś drastycznie
te kiero napisał(a):fotki oczywiście bardzo ciepłe i klimatyczne, szczególnie ten żółty kropek fajnie wyszedł
Dzięki
Fotka z księżycem bardzo mi się podoba
kmichal napisał(a):w Waszym przypadku ( czytaj: auto =apartament ) to jasne, że autko też sobie popłynie ...
To było tak oczywiste, że tego nie pisałem
kmichal napisał(a):W przypadku Kefalonii myślałem, żeby zrobić tak jak z Thassos w zeszłym roku czyli popłynąć na wyspę bez autka i wynajmując je na miejscu zobaczyć chociaż z 2 - 3 atrakcje. W przypadku Thassos ta forma okazała się tańsza niż prom w obie strony za nasze auto a dodatkowo była też frajda dla dzieciaków.
W przypadku Kefalonii ta opcja na 100% byłaby tańsza. Tylko że nie wiem czy w Fiskardo uda się tak od ręki pożyczyć jakieś auto, ale może i tak