Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.01.2013 09:07

babeczka napisał(a):Można powiedzieć, że koty to Wasz znak firmowy:) . Tym razem piękna szylkretka Wam sie trafiła :)

Nie da się ukryć, że lubimy koteczki :D
No a skoro tak ich tam dużo mieszka, trudno byśmy ich nie uwieczniali :cool:
Często są dzikie, albo półdzikie, nieufne, ale też często bardzo towarzyskie.
Ten, czy właściwie ta :idea: była naprawdę wyjątkowa...

Rzeczywiście, sprawdziłem o co chodzi z tym szylkretem, już wiem :idea:
Natomiast nie wiem czy zauważyłaś, że na zdjęciach w tym odcinku są dwa kotki ... znaczy dwie :wink:
Na pierwszym zdjęciu jest mama, a na pozostałych jej towarzyska córeczka :D .

jacky z DG napisał(a):nie nadążam za Twoją i Małgosi relacją...

:oops:

Trzeba częściej na cro.pl zaglądać :wink:

Żartuję... zdaję sobie sprawę że nie każdy ma czas i możliwość być tu codziennie... ba, niektórzy nawet nie widzą takiej potrzeby :cool: . My staramy się nie rozwlekać relacji w czasie ze względów praktycznych - by mieć potem czas na planowanie kolejnych wyjazdów, oraz dlatego, że nie przepadamy za nadmiernym rozwlekaniem opowieści w czasie. Pamięć nie jest wieczna, im dłużej się zwleka, tym bardziej zacierają się szczegóły, wrażenia, a my lubimy czytać relacje dokładne i szczegółowe, również siłą rzeczy nasze też chyba takie są :roll: .

jacky z DG napisał(a):ale mam dwie refleksje z lektury a szczególnie z oglądania nadzwyczaj bogatego albumu fotograficznego i to o nadzwyczaj dobrej jakości ujęciach...
1. wszystkie owe wysepkowe - cykladowe i nie tylko - wioski i miasteczka pokazują, że jest oprócz wielu ruin - bardzo wiele nowych domostw i to w miejscach, gdzie nie widać źródła dochodu / ów ich właścicieli...
z rolnictwa już nie wyżyją aczkolkwiek od czasu do czasu jakąś owieczkę ( barana ) widać...
wszędzie nieużytki...
turystyka ?
ale czy to uzasadnia tak wielką liczbę nowoczesnych domostw wewnątrz cykladowych miejscówek ?
czyżby sponsorem była UE ?

Po pierwsze, dzięki za uznanie w kwestii fotek... Małgosia bardzo się stara by ich jakość była przynajmniej przyzwoita :roll:

Tak, to prawda - z tego co widzieliśmy rolnictwo na wyspach jest w zaniku, jeśli już czasem wcale go nie ma. Na pewno istnieje na mniejszych, czy mało turystycznych wyspach jak Kimolos, choć pamiętam że na Milos też widzieliśmy pola na których ścięto już jakieś zboża, podobnie było na Skiros. Wydaje mi się, że co do turystyki, to ona jednak jest bardzo ważnym źródłem dochodu na wyspach, chyba na większości. Na Mykonos, na Lefkadzie, na Kefalonii - na pewno. Znam z opowieści Polkę, która mieszka na Paros już od wielu lat i utrzymuje się z pracy w tawernie. Na Milos, oprócz turystyki, wielu mieszkańców utrzymuje się w pracy w kopalniach, to było widać. W końcu skoro na wyspie mieszka 5 000 ludzi a rankami widzieliśmy całe kolumny pojazdów zmierzających w kierunku odkrywek... :roll: . Tak więc wydaje mi się, że każda wyspa ma swoją specyfikę, coś co sprawia, że da się na niej żyć. Na Tinos z kolei będzie to w małym stopniu turystyka, w nieco większym obsługa setek czy tysięcy pielgrzymów oraz dochody z pracy w kamieniołomach marmuru.

Osobną kwestią będzie na pewno fakt, że spora część eleganckich i zadbanych domów na wyspach to wakacyjne domki bogatszych Ateńczyków, czy innych mieszkających i pracujących na lądzie, czy może nawet za granicą. Na pewno tak jest na Tinos czy Kithirze. Pamiętam też jak swego czasu na Skiros widzieliśmy oferty kupna domów czy apartamentów skierowane do obcokrajowców - bo po angielsku, widzieliśmy też kilka po angielsku mówiących rodzin urzędujących w domach starej części Chory.

Co do UE to na pewno nie finansuje odbudowy prywatnych domów :roll: , to byłaby już chyba lekka przesada :wink: . Ale z kolei widywaliśmy tabliczki z numerami unijnych projektów czy funduszy nie tylko przy wielu wykopaliskach, muzeach, ale na mniej znaczących zabytkach, kościołach. Sadzę ,że niewiele się to różni od tego co już możemy obserwować u nas :roll: .

jacky z DG napisał(a):2. pytanie, które kiedyś innej, bardzo aktywnej userce na cropli postawiłem - "na ile prezentowane przez Ciebie i Małgosię informacje pozyskaliście przed wyjazdem a na ile uzupełnialiście je podczas edycji jakże imponującego reportażu"...

Hmm, nie jest to łatwe pytanie :wink:
Myślę, że można w największym uproszczeniu powiedzieć, że tak mniej więcej pół na pół :) .

Przed wyjazdem czytamy przewodniki nastawiając się mniej więcej na jakieś miejsca czy wyspy. Potem sprawdzam na ile można te pomysły połączyć w sensowną trasę i ile zajmie to czasu znając nasze możliwości i potrzeby. Sprawdzam jak wyglądają połączenia promowe, no i rzecz jasna ile będą one kosztować. Drukuję mapki wysp na którym jest szansa że się znajdziemy, plany miast które mamy zamiar zwiedzić albo przez które przejeżdżać. Często też sprawdzam potem w internecie na ile coś opisane w przewodniku jako "rewelacyjne" , "cudowne", czy wręcz "nie do pominięcia" :wink: , wygląda w realu, czyli na możliwych do znalezienia w sieci zdjęciach. Jeśli chodzi o wyspy to wręcz konieczną sprawą jest wcześniejsze przeglądnięcie choć jednej ze zwykle kilku stron mniej lub bardziej oficjalnych... to najbogatsze źródło informacji o nich :idea: .

Natomiast na miejscu tę trasę się weryfikuje w zależności od wielu aspektów - od pogody, od zmęczenia, od chęci, od kolejnych pomysłów które gdzieś tam czasem jeszcze wyczytamy. Często staramy się pójść do lokalnej informacji turystycznej po jakieś mapki czy folderki, zwykle jest to bardzo pomocne bo można tam znaleźć opisy ciekawostek, których w żadnym przewodniku się nie wyczyta. A przecież nie pamiętam już wszystkiego co wcześniej przeczytałem w sieci, a na miejscu nie mamy do niej dostępu. Czasem zdarzy się że zobaczymy jakiś drogowskaz kierujący do czegoś tam... jak mamy czas i ochotę, można tam dojechać, jest to zaznaczone na mapie - to czemu nie :) .

No a podczas pisania to jak widać staramy się już tylko głównie opisywać i pokazywać miejsca w których byliśmy z jakąś tam informacją o tym co to w ogóle jest, gdzie jest, no i czy wg nas warto było poświęcić danej okolicy czas, czy nie bardzo. Czasem zaglądnę do przewodnika, czasem poszukam jakiejś informacji w sieci... ale nie w jakichś przesadnych ilościach. Chociaż wiem, że wiedza ciekawie opowiedziana to nawet w dużych ilościach może być bardzo atrakcyjna... no ale to trzeba niestety mieć ku temu uzdolnienia, których nie posiadamy :?

DarCro napisał(a):Gołebniki, wiatraki, biało-niebieskie kościółki - tak mi sie te Wasze Cyklady będą kojarzyć. Chyba nic charakterystycznego nie przegapiłem? 8O

Hmmm... no chyba nie :roll: , chociaż mi też bardzo zapadły w pamięć tarasowe pola Kimolos i Tinos :idea:

Całe szczęście że nie będą Ci się kojarzyć z rzędami plażowych parasolek pod którymi wylegują się na miękkich materacach tłumy ludzi popijających drinki... :wink: .
Choć wydaje mi się, że takie posezonowe, niewielkie ilości parasolek na pustej plaży (jakie bywały np na Kithirze) to całkiem fajny element krajobrazu :roll:
DarCro napisał(a):Pozdrowienia od mojego kotka Wam przekazuję. :)

My i kotek z radością przyjmujemy i odwzajemniamy :D

Pozdrawiam :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.01.2013 16:41

23 września, niedziela c.d.

Dawno minęło już południe, wcześniej na niebie było trochę chmur, a teraz zupełnie zniknęły. Jest bardzo gorąco, jesteśmy już coraz bardziej zmęczeni. Ale teraz jeszcze w jedno miejsce zaglądniemy, jest bowiem reklamowane jako ciekawostka Tinos :idea: Są tu dwie tawerny, jest kościółek, jest muzeum folkloru, mieszkają tu ostatni na Tinos ludzie zajmujący się tradycyjnym wyplataniem koszy. Jest też niewielki teatr na wolnym powietrzu, gdzie w sierpniu odbywają się przedstawienia zespołów z całej Grecji. Jednak nie to jest najważniejsze (przynajmniej dla nas :) ) w Volax. Najważniejsze jest jego położenie, wśród ogromnych głazów rozsypanych po zboczach i dnie niegłębokiej dolinki 8O :idea: .

Obrazek

Obrazek

Do Volax (zwanego też Volakas) prowadzi boczna dróżka, natknęliśmy się na niej na taką scenkę rodzajową :)

Obrazek

Otoczenie wioski jest naprawdę zdumiewające. Dlaczego właściwie nigdzie indziej na Tinos nie ma takich skał (może tylko w jeszcze jednym miejscu), a tu są? :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widać, że ktoś się tu napracował by stworzyć takie płaskie miejsca bez głazów :wink:

Obrazek

Niektórymi opuszczonymi domami zawładnęła roślinność...

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.01.2013 16:42

Jednak reszta Volax jest pięknie utrzymana, nie odróżniając się wiele od innych wiosek Tinos. Widać, że jest miejscem raczej turystycznym, kręci się tu i przesiaduje w tawernach całkiem spora ilość ludzi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Żadnych barierek... Grecy to najwyraźniej wyjątkowo sprawny naród :wink:

Obrazek

Kościółek – jak spod igły 8O

Obrazek

Obrazek

Gołębnik – nówka :)

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.01.2013 16:44

Volax jest malutkie, zaraz jesteśmy po drugiej stronie :) . Pospacerujemy chwilę wśród głazów.

Żeby było widać jakie niektóre są wielkie 8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Luuuubię tak czasem zalegnąć na kulce :wink:

Obrazek

Kulki są, a dalej już nie ma :roll: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ktoś kiedyś wśród głazów poukładał drogę :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracamy trochę inną drogą i natykamy się na Volaxowe źródełko :) . Jak głosi napis na błękitnej :cool: tabliczce, woda jest zdatna do picia..... wiemy wiemy, nieraz już piliśmy wodę z takich ujęć :D

Obrazek

Niektóre głazy obudowano domami, ciekawe jak wygląda wnętrze :) . No i ta rura wchodząca prosto w skałę 8O :lol: .

Obrazek

Zachodzimy też do amfiteatru nad którym góruje, tu niespodzianka.... wielki głaz :lol:

Obrazek

Zresztą widownię też wbudowano w skały :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak dla nas Volax i jego okolice były rewelacyjne, bardzo, bardzo się nam tu podobało :idea: :D

c.d.n.
Ostatnio edytowano 27.01.2013 16:54 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13042
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.01.2013 16:54

Kulki na kulkach :lol: , fajne miejsce "odkryliście" na Tinos.

Ponoć niektóre głazy są używane jako teren ćwiczeń wspinaczkowych, ale zapewne są trochę mniej oblegane, niz nasze Sokoliki?
babeczka
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 40
Dołączył(a): 14.10.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) babeczka » 27.01.2013 19:55

Wygód to Ty na tej kulce nie zaznałes ;)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.01.2013 21:08

dangol napisał(a):Kulki na kulkach :lol: , fajne miejsce "odkryliście" na Tinos.

Ponoć niektóre głazy są używane jako teren ćwiczeń wspinaczkowych, ale zapewne są trochę mniej oblegane, niz nasze Sokoliki?

Bardzo fajne miejsce to było, takie... niespodziewane :)

O tym, że ktoś próbuje się tam wspinać to nie słyszałem i nie wyczytałem :roll:
Trochę małe te kamyki jak na wspinaczkę mi się wydają :wink:
Skały Exombourgo to już bardziej w tej roli bym widział :)

Mało jest chyba gór bardziej obleganych niż Sudety :roll: , w każdym razie na pewno nie ma ich na Bałkanach :wink:

babeczka napisał(a):Wygód to Ty na tej kulce nie zaznałes ;)

Bo też nie dla wygody się tam kładłem :wink:
Jakoś tak mi się spodobała... :cool:

Zresztą... jak człowiek zwiedzaniem i upałem zmęczony, to i na kulce będzie mu wygodnie :lol:

Pozdrawiam :)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 27.01.2013 21:10

Kamienioterapia.
:)


Pozdrawiam
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13042
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.01.2013 22:20

kulka53 napisał(a): O tym, że ktoś próbuje się tam wspinać to nie słyszałem i nie wyczytałem :roll:
Trochę małe te kamyki jak na wspinaczkę mi się wydają :wink:
Skały Exombourgo to już bardziej w tej roli bym widział :)


Fakt, z porównaniem z Sokolikami to przesadziam :lol: , tu faktycznie tylko Exombourgo mogłoby być jakąś konkurencją. Jednakże... zamiast coraz bardziej popularnych sztucznych ścianek wspinaczkowych (także we Wrocławiu jest ich kilka - ja nie bywam, bo mam :mrgreen: lęk wysokości), tu mają trochę takich naturalnych :) stref boulderingowych (wspinaczka bez liny). O tym, że temu służą granitowe kulki w rejonie Volax, możesz się przekonać zaglądając TUTAJ.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.01.2013 10:43

Jacek S napisał(a):Kamienioterapia.
:)

Naturalny masaż... w dodatku za darmo :lol:

dangol napisał(a):O tym, że temu służą granitowe kulki w rejonie Volax, możesz się przekonać zaglądając TUTAJ.

Zaglądnąłem :)
Ale ciekawostkę wyszukałaś, no, no :idea: :D
Nawet próbowałem za pomocą googlowego tłumacza co nieco pojąć z textu... niewiele mi się rozjaśniło :lol:

Nie spodziewałbym się, że można na tych skałkach uprawiać elementy wspinaczki... może dlatego, że tych największych "kulek" z pewnością nie widzieliśmy :) .
anubis2423
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 06.07.2009
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) anubis2423 » 28.01.2013 10:47

super zdjęcia
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.01.2013 16:31

anubis2423 napisał(a):super zdjęcia

Witam Imiennika :D

Dzięki, miło nam, że fotki się podobają :idea: :)

Pzdr
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13042
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.01.2013 18:03

kulka53 napisał(a): Nie spodziewałbym się, że można na tych skałkach uprawiać elementy wspinaczki... może dlatego, że tych największych "kulek" z pewnością nie widzieliśmy :) .


Skoro "kulki" są rozsiane na dość sporym terenie, to raczej trudno w dość krótkim czasie :roll: zobaczyć wszystkie... A na Volax :idea: tinoski bouldering wcale się nie kończy! Ponoć równie (a może nawet bardziej?) popularne są sektory Livadia, Kakia Skala i Petriados.

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.01.2013 18:36

dangol napisał(a):Skoro "kulki" są rozsiane na dość sporym terenie, to raczej trudno w dość krótkim czasie :roll: zobaczyć wszystkie...

No rzeczywiście :roll: , sporo tam tego...
A ja myślałem że rejon Volax jest taki (prawie) wyjątkowy :?
A tu cała właściwie północno wschodnia część wyspy pokryta kulkami :)
Chyba Tinos zostanie naszą ulubioną Cykladą :idea: :lol:

Z tym że w krótkim czasie wszystkiego się nie da, to w zupełności racja.
Ale jeden z w/w "boulderowych" sektorów jednak udało się zobaczyć (choć wcale nie w tym celu tam pojechaliśmy :lol: ).... o czym za chwilę w kolejnym odcinku :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.01.2013 19:17

23 września, niedziela c.d.

Jedziemy dalej, piękny widok na Exombourgo (po prawej) i jedną z najwyżej położonych wiosek na Tinos – Koumaros

Obrazek

Kawałek dalej, rozległa płaszczyzna z kilkoma wioskami, Falatados, Mesi i Steni. Ta część Tinos nosi nazwę Pano Meri . W tle, z ozdobnym białym obłokiem, pasmo gór z najwyższym szczytem wyspy - Tsikinas o wysokości około 750 m. n.p.m.

Obrazek

Mirsini na tle pasma Tsiknias

Obrazek

Steni

Obrazek

Obrazek

Exombourgo zostawiliśmy na inny dzień, może na jutro? . Przejechaliśmy przez wspomniane wyżej wioski i u podnóży gór Tsiknias, by zjechać w dół, nad morze.

Obrazek

Droga była mocno stroma a spory kawałek tej drogi był już szutrowy. Na końcu znajduje się zatoka Livada 8O

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 304
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone