Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 04.11.2012 12:01

kulka53 napisał(a):
weldon napisał(a):Ciekawe, czy Grecy traktują to miejsce tak samo, jak my Grunwald, czy, z braku dodatkowych atrakcji, również omijają szerokim łukiem?

Wydaje mi się, że oni jakkolwiek dumni są ze swej historii i jej znaczenia dla kultury i historii Europy czują się w pewnym sensie pokrzywdzeni z powodu ciężkich doświadczeń jakie musieli znosić przez stulecia najazdów i okupacji tureckiej. Myślę, że mało chyba który naród, tak jak nasz, uwielbia celebrować i przeżywać porażki jakich doznał...


Im więcej czytam, tym stwierdzam radośnie, że nie jesteśmy sami w tym tarzaniu się w dawnych nieszczęściach. :D
Swodobnie można tu dorzucić Węgrów i Serbów. którzy oprócz tego, że byli przez wieki uciskani, to w minionym wieku stracili dużo terytorium, lub/i znaczna część ich mieszkańców pozostała przez to poza obszarem macierzystego kraju.

kulka53 napisał(a):Ale sądzę, że Grecy nie przywiązują na tyle wagi do swych ruin, co my do naszych historycznych miejsc. Byliśmy już w wielu miejscach związanych z historią czy religią Grecji i mogę powiedzieć tyle, że religia, mimo że nie jest jakoś szczególnie dla nich ważna, jest i tak ważniejsza niż te wszystkie rozsiane po kraju ruiny. O ile w cerkwiach czy monastyrach widywaliśmy Greków, o tyle na terenach wykopalisk byli wyłącznie zagraniczni turyści.


Grecja to kultura bizantyjska i post-ottomańska. To tylko cudzoziemcom sie wydaje, że jest jakaś ciągłość miedzy Grecją współczesną, a antyczną. Trochę tak jakby oczekiwać, że Włosi będą bardziej zwiazani ze starożytnym Rzymem niż włoskim renesansem.
Czytałe też gdzieś, że nawet genetycznie, "prawdziwi Grecy", ci antyczni, to jedynie na kawałku Peloponezu się uchowali, ale nie wiem czy to prawda...

kulka53 napisał(a):Jako wskazówkę "cenową" mogę napisać, że paradoksalnie najbardziej opłaca się pływać na najdalsze wyspy... cena za Milos była porównywalna z Santorini czy Kretą, a i Rodos byłaby zupełnie dobrze do "przełknięcia".


A za Rodos ile wychodziło, pamiętasz może? Do niej zapewne można też sie dostać z Turcji.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.11.2012 13:45

DarCro napisał(a):Im więcej czytam, tym stwierdzam radośnie, że nie jesteśmy sami w tym tarzaniu się w dawnych nieszczęściach. :D
Swodobnie można tu dorzucić Węgrów i Serbów. którzy oprócz tego, że byli przez wieki uciskani, to w minionym wieku stracili dużo terytorium, lub/i znaczna część ich mieszkańców pozostała przez to poza obszarem macierzystego kraju.

W zasadzie antyczni Grecy w większości toczyli wojny pomiędzy "sobą" czyli patrząc na dzisiejszą Grecję w obrębie jednego kraju, Sparta z Tebami, Teby z Atenami itp itd. Stąd trudno też by teraz jeden powiat świętował zwycięstwo nad drugim, czy przeżywał porażkę :wink: .
Natomiast faktycznie Grekom bardzo nie podoba się np fakt przywłaszczania sobie i wywożenia do zachodniej Europy co cenniejszych znalezisk podczas prac wykopaliskowych :? .

DarCro napisał(a):Czytałe też gdzieś, że nawet genetycznie, "prawdziwi Grecy", ci antyczni, to jedynie na kawałku Peloponezu się uchowali, ale nie wiem czy to prawda...

Niewykluczone...
W sumie Słowianie (i nie tylko) na Peloponez dotarli już kilkanaście wieków temu :roll:
Pewnie trochę się wymieszali :)

DarCro napisał(a):
kulka53 napisał(a):Jako wskazówkę "cenową" mogę napisać, że paradoksalnie najbardziej opłaca się pływać na najdalsze wyspy... cena za Milos była porównywalna z Santorini czy Kretą, a i Rodos byłaby zupełnie dobrze do "przełknięcia".


A za Rodos ile wychodziło, pamiętasz może? Do niej zapewne można też sie dostać z Turcji.


Ile dokładnie, nie pamiętałem.
Ale sprawdziłem :) . Osoba = 43 euro, samochód = 101 euro.

Z Turcji można się dostać na wiele wysp greckich, ten temat analizowałem jakiś czas temu :wink: . Pływają tam chyba wyłącznie przewoźnicy tureccy, a ceny są powalające 8O . Nie pamiętam szczegółów, ale za rejs o długości paru km i trwający np godzinę, wychodziło to coś pomiędzy 100 a 150 euro za auto + 2 osoby :? . Inaczej mówiąc dość porównywalny jest koszt przepłynięcia z Pireusu na Chios i z Chios do tureckiego Cesme.
Ale niewykluczone że kiedyś skorzystamy z takiego rozwiązania :)

Pozdrawiam
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 04.11.2012 14:19

kulka53 napisał(a): Grekom bardzo nie podoba się np fakt przywłaszczania sobie i wywożenia do zachodniej Europy co cenniejszych znalezisk podczas prac wykopaliskowych :? .


Po prostu, w pewnym momencie, odrodziła się ich tożsamość narodowa.

Inna sprawa, że bez tych wykopalisk i wywożenia znalezisk, prawdopodobnie do dziś tkwili by w nieświadomości tego, co ich przodkowie zrobili dla świata.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.11.2012 19:16

weldon napisał(a):
kulka53 napisał(a): Grekom bardzo nie podoba się np fakt przywłaszczania sobie i wywożenia do zachodniej Europy co cenniejszych znalezisk podczas prac wykopaliskowych :? .


Po prostu, w pewnym momencie, odrodziła się ich tożsamość narodowa.

Inna sprawa, że bez tych wykopalisk i wywożenia znalezisk, prawdopodobnie do dziś tkwili by w nieświadomości tego, co ich przodkowie zrobili dla świata.


Tak, z pewnością masz rację. Gdyby nie pasjonaci zafascynowani mitologią i kulturą antyczną z krajów zachodnich którzy swego czasu przeprowadzali pierwsze wykopaliska, wiele skarbów być może wciąż spoczywałoby głęboko pod ziemią... A że wśród nich z pewnością byli też awanturnicy poszukujący sensacji i zwykli złodzieje... to inna sprawa.

A zatem odkryjmy skarby Milos... :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.11.2012 19:17

8 września, sobota

Cyklady... błękitne niebo, szmaragdowe morze, oślepiająco białe kubistyczne domy, błękitne okiennice i kopuły kościołów, kręte brukowane uliczki, wiatraki na wzgórzach, piękne plaże... najsłynniejsza, najbardziej malownicza i najchętniej odwiedzana przez turystów grupa wysp. Poza tym kolebka cywilizacji, jednej z najstarszych w Europie - nazwa archipelagu pochodzi od słowa „kyklos” oznaczającego krąg... krąg otaczający dookoła ośrodek kultu, świętą wyspę Delos.

Archipelag liczy sobie 56 wysp, z czego 24 są zamieszkałe... tak więc było z czego wybierać 8O i będzie do czego wracać :idea: :cool: .

Obrazek

Obrazek

Dlaczego wybraliśmy właśnie Milos? Powodów było kilka, bo tak naprawdę wyspa wydała się nam po prostu jedną z najodpowiedniejszych i najciekawszych z Cyklad. Nie za duża, nie za mała, niezbyt zaludniona, nie aż tak turystyczna (teoretycznie, bo my pod tym względem mamy swoje wymagania :wink: ), z kilkoma ciekawymi miejscami, z kilkoma ładnymi plażami, no i to co też bardzo ważne, atrakcyjna krajobrazowo, z wulkaniczną przeszłością skutkującą ciekawostkami geologicznymi :) .

Milos jest średniej wielkości wyspą o powierzchni 150 tys m. kw. , zamieszkaną przez niespełna 5000 ludzi. Niewielu chyba nie słyszało o Wenus z Milo... tak, to właśnie tutaj odnaleziono tę słynną rzeźbę znajdującą się obecnie w paryskim Luwrze, to też był jeden z powodów dla których chcieliśmy się tu znaleźć.

No to jesteśmy :idea: .

Obrazek

Jak widać na załączonym obrazku :wink: , sieć dróg na wyspie może pozostawić trochę do życzenia... asfaltem pokryte są jedynie odcinki zaznaczone na czerwono. Tak więc chcąc zwiedzić całą wyspę szutrów raczej trudno będzie uniknąć.

Budzimy się przed świtem. Silne podmuchy wiatru towarzyszyły nam przez całą noc i również rankiem nie ustały. Nie jest to dogodne miejsce na śniadanie... w ogóle na nic, piaszczystą drogą którą tu przyjechaliśmy co chwilę przejeżdża jakieś auto 8O , pewnie jest tu jakieś lokalne miejsce pracy dla mieszkańców. Gdy się już rozjaśniło, okazało się że spędziliśmy noc nieopodal niewielkiego tutejszego lotniska. No nic, gdzieś trzeba stąd odjechać a przy okazji zacząć poznawanie tego miejsca w którym przyjdzie nam spędzić trochę czasu :) .

Pierwsze wrażenie jest bardziej przygnębiające niż zachwycające. Widoki które mamy okazje oglądać wczesnym rankiem nie powalają. Brązowe wzgórza z pojedynczymi białymi domkami, rozległa zatoka z mało ciekawą plażą, do tego ten silny, niespokojny wiatr... Wiedzieliśmy, że Cyklady są wietrznymi wyspami, że latem chłodny meltemi pozwala lepiej znosić ogromne upały. Sądziliśmy jednak że we wrześniu będzie tu już spokojniej... jak się okazało, nic z tego :? :wink: .

No dobra... to jedziemy sobie tak trochę bez celu, przed siebie, patrząc jak prowadzi droga i porównując to z mapkami jakie wydrukowałem przed wyjazdem. I w ten oto sposób docieramy do zatoczki i plaży o nazwie Provatas.

Tak sobie tu jest :? , zwłaszcza nie podoba się nam nieduży hotel prawie przy samej plaży. Ale przynajmniej jest pusto i spokojnie, a my jesteśmy już mocno głodni... dlatego parkuję tuż przy plaży i konsumujemy śniadanko. Przy okazji rozglądamy się po okolicy, stwierdzając przy tym, że na takiej, wyglądającej na popularną plaży nie ma wcale pryszniców ze słodką wodą. No trudno, widać Milos do zasobnych w wodę wysp nie należy :roll: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To miejsce nie spodobało się nam, na tyle by chcieć jeszcze tu wrócić, zresztą, nie było dla nas odpowiednie...
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.11.2012 19:19

Najedzeni postanawiamy jechać z powrotem do portu, porozglądać się tam, znaleźć informację turystyczną, sprawdzić gdzie można kupić promowe bilety, pozwiedzać. Zostawiamy auto przy nabrzeżu (nic nie jest tu płatne) i idziemy na spacer z celem :) .

Miasteczko portowe na Milos nosi nazwę Adamas albo Adamantas. Kolejny przykład niekonsekwencji w nazewnictwie greckich miejscowości 8O , jednak ze względu na nieco częściej spotykaną tę pierwszą, krótszą nazwę, przyjęliśmy że to ona jest właściwsza :wink: . Jest to największa miejscowość na wyspie, mieszka tu około 2000 ludzi.

Obrazek

Obrazek

Informacja turystyczna mieści się zaraz przy miejscu, do którego przybijają promy, nie sposób jej przeoczyć. Zaopatrujemy się tam w mapkę wyspy oraz gruby, całkiem przyzwoity folder ze zdjęciami i informacjami o miejscach do odwiedzenia, plażach, wydarzeniach, hotelach, restauracjach i wielu innych rzeczach. Po chwili znajdujemy też miejsce (w sumie było ich więcej, ale to wyglądało najlepiej) w którym można kupić bilety i uzyskać wszelakie informacje o połączeniach promowych. Jak się mieliśmy później przekonać, osoby pracujące w takich agencjach są zwykle bardzo pomocne i można się wiele dowiedzieć. Można się też dowiedzieć, co nas lekko zaszokowało, że Grecy pływając pomiędzy wyspami właściwie nie posługują się nazwami przewoźników obsługujących dane kierunki, ale znacznie częściej używają nazw promów które gdzieś tam mają popłynąć. Jak dla mnie było to dodatkowe utrudnienie... ale do wszystkiego można się przyzwyczaić :) . Nawet do tego, że warto opanować podstawową umiejętność czytania greckich liter zarówno drukowanych (co jest łatwiejsze) jak i pisanych (co bywa znacznie trudniejsze). Na szczęście po kilku pobytach, nie przychodzi nam to już ze zbyt wielkim trudem :cool: .

Rozkład połączeń dostępny w agencji :) .

Obrazek

Jak się później przekonaliśmy, nie wszędzie jest to wszystko takie jasne i czytelne, ogólnie podróżowanie promami w Grecji wciąż jest , i chyba długo będzie dla nas otoczone pewną zagadkowością doprawioną nutką niepewności :wink: :lol: . ]

Zostawiamy sprawę promów, biletów i.t.p. na kiedy indziej i wyruszamy na krótki spacer po Adamas.

Obrazek

Obrazek

Bardzo blisko nabrzeża, nieco pod górkę napotykamy niewielki kościółek. Okazuje się, że to kościół Św. Trójcy w którym mieści się Muzeum Sztuki Sakralnej (Ecclesiastical Museum).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak widać na obrazkach powyżej, kościół był zamknięty. Ale gdy robiliśmy te zdjęcia, pojawiła się bardzo miła pani :) , która otworzyła muzeum, zaprosiła nas do środka i kiepską angielszczyzną bardzo nas przepraszała że musieliśmy czekać (może 5 minut !), bo miała problemy z odpaleniem swego skutera :) . Niewielkie wnętrze kościoła-muzeum wypełniają najcenniejsze obiekty zebrane z całego obszaru wyspy, czyli rzecz jasna ikony (z których najstarsza pochodzi z XIV wieku), drewniane rzeźby, lektoria, srebrne i złote obiekty wotywne.

Nie bardzo wypadało robić tu zdjęcia a nie zapytaliśmy się czy można :? , tak więc zdjęć nie mamy :roll: .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.11.2012 19:19

Adamas nie jest duże... już po chwili znaleźliśmy się pod głównym, XIX wiecznym, znajdującym się w najwyższym punkcie miejscowości kościołem św. Charalambosa. Ten był już otwarty :wink: , ale za to dobiegały z niego głośne śpiewy... właśnie odbywało się nabożeństwo. Dlatego do środka tylko zaglądnęliśmy przez uchylone drzwi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.11.2012 19:21

Jeszcze kilka obrazków z portowego Adamas.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Budownictwo wieżowe w greckim narodzie jest silnie zakorzenione :wink: .

Obrazek

Nie jest to piękne miejsce, czy jakieś wyjątkowe. Ale był to dla nas konieczny, dobry wstęp do tego, co jeszcze mieliśmy odkryć na Milos :)

c.d.n.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 04.11.2012 19:35

kulka53 napisał(a):
Cyklady... błękitne niebo, szmaragdowe morze, oślepiająco białe kubistyczne domy, błękitne okiennice i kopuły kościołów, kręte brukowane uliczki, wiatraki na wzgórzach, piękne plaże...


Cuuuudnie :hearts: ,

dziękuję za te kolory w taki bury dzień jak dziś :roll: .
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 04.11.2012 23:23

Jest biało, jest niebiesko, jest wyspiarsko... :)
Sieć dróg... hmmm... :roll:

pozdr
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.11.2012 09:01

mysza73 napisał(a):Cuuuudnie :hearts: ,

dziękuję za te kolory w taki bury dzień jak dziś :roll: .

janusz.w. napisał(a):Jest biało, jest niebiesko, jest wyspiarsko... :)


Takie kolory i wyspiarskie klimaty będą nam towarzyszyć przez kolejne 3 tygodnie :wink: , w sam raz na długie, jesienne i zimowe szarobure dni :)

janusz.w. napisał(a):Sieć dróg... hmmm... :roll:

No co... ważne że są :wink:

Serio to cała zachodnia część Milos jest objęta ochroną w ramach programu Natura 2000 , może to właśnie dlatego nie asfaltuje się tam dróg. Poza tym tam praktycznie nikt nie mieszka, jest tam tylko kilka niewielkich osad, więc nie ma też dla kogo. No i jeszcze coś... im trudniejszy dojazd, tym mniej ludzi na plażach :cool: .

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.11.2012 09:11

kulka53 napisał(a):Nie jest to piękne miejsce, czy jakieś wyjątkowe....

"Malkontencisz" ... ;) ... mnie się podoba !
Błękit ... biel ... trochę zieleni i innych barw.
Zdaję sobie sprawę, że na Cykladach ładniejsze miejsca są ... ale miasteczko wygląda bardzo spokojnie i przyjemne. 8)

kulka53 napisał(a): No i jeszcze coś... im trudniejszy dojazd, tym mniej ludzi na plażach :cool: .

... a to ci ciekawostka ! :roll:

;)


pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 05.11.2012 09:13 przez mariusz-w, łącznie edytowano 1 raz
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 05.11.2012 09:11

Przy okazji Waszych promowych wspomnień , przypomniałam sobie nasz pierwszy rejs promem , który miał miejsce jakieś 12 lat temu. To była zorganizowana wycieczka , do Grecji właśnie , a wypływaliśmy z Włoch.
Na folderach widzieliśmy piękny , wielki prom , czytaliśmy o basenie na pokładzie i kasynie...

W porcie w Brindisi , podjechaliśmy pod "coś" , co niektórzy określili mianem " zardzewiałej balii ".
Gdy potwierdzilo się że tym płyniemy , pomyślałam sobie " Boże , będzie jak na Titanicu , nie ma szans żeby TO dopłynęło". :?

Pełni obaw , zajęliśmy miejsca na siedzeniach lotniczych , bo takie mieliśmy w ofercie , a po wypłynięciu wyruszyliśmy na "zwiedzanie".

Kasyno , a jakże , było ( kilka stolików z piłkarzykami , jakieś dwa lub trzy stanowiska z gierkami dla dzieci ) ,
basen , jak w ofercie ( miał może wymiary 5x5 , a zamiast wody stertę....śmieci).

Ubawilismy się mocno , a póżniej zmęczeni posnęliśmy na naszych miejscach , żałując rano , że nie wpadliśmy na pomysł spania na pokładzie , gdzie było , jak się póżniej okazało , o wiele cieplej niż u nas , gdzie jakiś mądrala włączył klimę i obudziliśmy sie skostniali z zimna. :lol:

Port w Pireusie zachwycił nas kilka dni póżniej , podczas wycieczki do Aten , same Ateny też nam się podobały , chociaż pamiętam że byliśmy lekko zniesmaczeni brudem na ulicach , jak i na samym Akropolu :x

Dziękuję zatem za przywołanie miłych wspomnień i jadę z Wami dalej.

Pierwsze zdjęcia z wysp już zachwycają....

Pozdrawiam - Iwona :papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.11.2012 09:40

mariusz-w napisał(a):
kulka53 napisał(a):Nie jest to piękne miejsce, czy jakieś wyjątkowe....

"Malkontencisz" ... ;) ... mnie się podoba !
Błękit ... biel ... trochę zieleni i innych barw.
Zdaję sobie sprawę, że na Cykladach ładniejsze miejsca są ... ale miasteczko wygląda bardzo spokojnie i przyjemne. 8)

Tak napisałem może z perspektywy późniejszych doświadczeń :wink:
No ale na pisanie blogów bezpośrednio z podróży nie mamy ani czasu ani możliwości...
Zresztą, wakacje mają być tylko dla nas :cool: .

Adamas to dobre miejsce dla wieczornego posiedzenia w tawernie, to takie "centrum" Milos, choć stolica wyspy jest zupełnie gdzie indziej. Miejsce bardzo przyjazne, dobrze je wspominamy :) .

mariusz-w napisał(a):
kulka53 napisał(a): No i jeszcze coś... im trudniejszy dojazd, tym mniej ludzi na plażach :cool: .

... a to ci ciekawostka ! :roll:

;)

W przypadku Milos, tak to właśnie wyglądało... :)

Iwona75 napisał(a):W porcie w Brindisi , podjechaliśmy pod "coś" , co niektórzy określili mianem " zardzewiałej balii ".

Prevelis też lata świetności raczej ma już za sobą :)
Inne promy, którymi przyszło nam później płynąć wyglądały znacznie lepiej... ale dla nas liczyło się tylko to, że dopłynęliśmy do celu :) .
Wspomniałaś o włączonej klimie , rzeczywiście bywało tak, że wewnątrz można było trochę podmarznąć :lol:

Iwona75 napisał(a):byliśmy lekko zniesmaczeni brudem na ulicach

No cóż, Grecy zwyczajnie nie tylko śmiecą, ale też nie zawsze te śmieci sprzątają :?
Jest to jeden z minusów tego kraju, jednak nie jest on w stanie przesłonić nam wielu innych plusów :) .

Iwona75 napisał(a):Pierwsze zdjęcia z wysp już zachwycają....

Dzięki :)
Widzieliśmy naprawdę wiele przepięknych, cudownych miejsc...

Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.11.2012 09:44

8 września, sobota c.d.

Wieje :? . W Adamas, trochę osłoniętym miejscu aż tak źle nie było, ale gdy opuszczamy miasto kierując się na północny wschód dostajemy się w strefę działania wichury wręcz 8O . Nie wygląda na to by miało się coś zmienić, może pod wieczór :roll: .

Milos rzeczywiście nie jest wielką wyspą :) . Z Adamas do Pollonii nie ma więcej niż 10 km jazdy. Po drodze wreszcie trafiamy na miejsce które powoduje żywsze bicie naszych serc...stajemy oczarowani... i skutkuje to zwiększoną ilością zdjęć :wink: .

Najgęściej zaludniony teren Milos, Tripiti, Triovasalos i stolica – Plaka.

Obrazek

Obrazek

Gdzieś pomiędzy Adamas a Filakopi, widok na północne wybrzeża Milos smagane meltemi...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 262
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone