frape napisał(a):no teraz po przejechaniu drogi krajowej M15 na Ukrainie (były ciekawsze miejsca ale zdjęcia ostrości tam nie złapały
) to takie drogi już na nas wrażenia, aż takiego nie robią
ale wtedy tak
No rzeczywiście
Fajna trasa... chyba prace na EURO 2012 troszkę im się opóźniły... moze żebyśmy nie czuli się osamotnieni
My się tam zdecydowanie nie wybieramy
, choć też tak myśleliśmy przez pierwszym wyjazdem do Rumunii - a potem zmieniliśmy zdanie gdy trzeba było coś pilnie wymyślić na wyjazd urlopowy
janusz.w. napisał(a):Nie jestem fanem wykopalisk
, ale te wyglądają imponująco
Do czasu pierwszego wyjazdu do Grecji oboje, zwłaszcza ja, nie byliśmy fanami
Jak widać trochę to nas wciągnęło, choć gdy z ziemi wystają zaledwie pojedyncze kamienie posadzek
, to już odpuszczamy.
Ale czasami można być mile zaskoczonym, tak jak było w Messene (zwłaszcza Bramą Arkadyjską). No i jeszcze jedne ruiny tym razem, zupełnie przez przypadek, odwiedziliśmy
Krzychooo napisał(a):Takich widoków z tarasu to Wam szczerze zazdroszczę
.
longtom napisał(a):Krzychooo napisał(a):Takich widoków z tarasu to Wam szczerze zazdroszczę
.
Nie ty jeden
janusz.w. napisał(a):Świetne to miejsce noclegowo - śniadaniowe
Nie ma to jak naturalne tarasy, dostępne autem
Jako że tarasy z reguły służą do spożywania posiłków, chętnie z tej możliwości skorzystaliśmy
A że przy okazji było ładnie widać....
mariusz-w napisał(a):janusz.w. napisał(a):Formy skalne, plasterkowe
fajnie wyglądają.
... taaa ...
Nam trochę przypominało to jakieś nadzienie, albo wylewające się z formy ciasto
janusz.w. napisał(a):Czyżby silnik się zagotował, że wietrzenie konieczne
Temperatura nie była niby bardzo wysoka, ale jednak przy jednostajnej pracy pod górę na niskim biegu, silnik szybko się grzeje. Kiedyś, jeszcze w Czarnogórze, faktycznie mocno go przegrzałem, potem układ chłodzenia spisywał się dużo gorzej, wymieniałem płyn chłodniczy, termostat, czujnik...nic nie pomagało aż do czasu wymiany... chłodnicy
. Teraz przed tym wyjazdem założono do auta już trzecią chłodnicę, ale konstrukcji samochodu przeskoczyć się nie da (choć w warsztacie do którego jeżdżę proponowano mi założenie drugiego, dodatkowego wiatraczka na chłodnicę
), podczas upałów i męczących podjazdów "wspomagam" wentylator włączając ogrzewanie. A pod maskę też warto czasem zaglądnąć, nie tylko by silnik wystygł
.
Pozdrawiam