Ależ tu u was upał
Zaraz podskoczę do Dangol'ki tam chłodniej
...no to wychodzi na to, że Diru znacznie bardziej atrakcyjna!
pozdr
weldon napisał(a):A mi się kolejka, wszak dwa razy ostatnio byłem zmuszony nią jechać, nawet spodobała, aczkolwiek na dłuższą metę to dość nudny rodzaj spędzania czasu i chyba nie stanie się moim hobby
weldon napisał(a):Ten monastyr, niby sięga VIII wieku, ale jakiś taki nowoczesny z zewnątrz ...
longtom napisał(a):I w tym momencie język słowiański podobny jest do greki.
dangol napisał(a):przez moment też myślałam o przejażdżce kolejką, a stamtąd miał być przejazd autem przez góry, a jeszcze potem spacer w wąwozie Lousios i arkadyjskie klimaty
janusz.w. napisał(a):wychodzi na to, że Diru znacznie bardziej atrakcyjna!
Krzychooo napisał(a):Ciekawy ten peloponeski interior. Szkoda, cholera, że trochę daleko...
Tymona napisał(a):He, he - dojechałam (kolejką w dwie strony), zamiast do monastyru (któremu odbudowanie po pożarze faktycznie estetycznie zaszkodziło) na długaśny spacer powędrowałam, o jaskinię zahaczyłam i... jestem już na bieżąco
mariusz-w napisał(a):Ja też jaskinie zwiedzać lubię !
longtom napisał(a):Ja dekielki mam przymocowane czymś takim.
longtom napisał(a):kulka53 napisał(a):...zauważa brak w kieszeni koszuli kółeczka ochraniającego pentaxowy obiektyw
Ja dekielki mam przymocowane czymś takim.
pzdr
Tymona napisał(a):He, he - dojechałam (kolejką w dwie strony), zamiast do monastyru (któremu odbudowanie po pożarze faktycznie estetycznie zaszkodziło) na długaśny spacer powędrowałam, o jaskinię zahaczyłam i... jestem już na bieżąco
mariusz-w napisał(a):Ja też jaskinie zwiedzać lubię !
Lidia K napisał(a):mariusz-w napisał(a):Ja też jaskinie zwiedzać lubię !
Czyli tak jak ja ale powiem więcej, że powinnam na jakiś czas zamieszkać w jaskini żeby nareszcie się nasycić tymi czarującymi kolumnami, fortepianami, furtynami, stalagmitami, basenami, jeziorami i rzekami i mnóstwem nie zdefiniowanych podziemnych tworków. Z zeszłym roku zwiedzanie jaskini Dirou kończyło się oświetlonym długim chodnikiem bez przewodnika - nie do opisania frajda. Gdyby nie to że jak zwykle mieliśmy w planie na ten dzień kilka punktów do zrealizowania i zrobionych z 200 zdjeć- siedziałabym znacznie znacznie dłużej.
kulka53 napisał(a):Okazuje się, że faktycznie, leży w kieszonce drzwi
nie chciało się nam gotować wody na ciepłą herbatę