janusz.w. napisał(a):jak Grecja, to może i Masyw Olimpu
Olimp tym razem oglądaliśmy z dołu, ale w na przyszły rok są plany by ponownie być tam nieco wyżej
Tym razem był za to inny masyw
janusz.w. napisał(a):na dzień dzisiejszy Kerkira i Chalkidiki
Na Korfu też chętnie bym się wybrał, mimo jej "turystyczności" , ale to by trzeba było jakoś końcem września się tam znaleźć, a wtedy w tym rejonie pogoda niekoniecznie musi być taka super
. Natomiast Sithonię, mimo pełni sezonu, całkiem dobrze wspominam
.
W każdym razie widzę, że i u Ciebie Grecja wciąż wygrywa
.
dangol napisał(a):Gdybyście to Wy stali dwa auta za nami, a nie odwotnie, to pewnie któreś z Was byłoby "pierwsze"
Pewnie tak... bo to już tak jest, że jak się stoi w korku na granicy to większą uwagę zwraca się na to co PRZED nami się dzieje, niż na to co ZA
.
dangol napisał(a):skodzinek w tym kolorze z "trumną" na dachu zbyt wiele po Bałkanach nie jedździ
.
Bo w ogóle aut tej marki tam za dużo nie ma, a w samej Grecji to Felicji może 10 widziałem przez te 3 lata
Nie wiedzą co dobre
.
JoannaG napisał(a):W Grecji byliśmy wiele lat temu i baardzo nam się podobała (odwiedziliśmy Kretę, Santorinii i trochę lądu), niestety ostatnio zazwyczaj jest za daleko, żeby się tam wybrać
A widzisz, jakoś nie kojarzyłem że byliście kiedyś też i w Grecji...
Na Kretę też pewnie kiedyś się wybierzemy, choć ja wolę trochę mniejsze wyspy, więc pewnie Rodos będzie pierwsza
. A Santorini... nie ma siły by się tam kiedyś choć raz nie znaleźć
A że daleko... nam dojazd zajmuje co najmniej 2 dni i nie ma siły by było inaczej
, z dziećmi (małymi) to sobie w ogóle nie wyobrażam tak dalekich wyjazdów... dlatego podziwiam osoby, które w ten sposób spędzają wakacja. A jest ich tu trochę
.
frape napisał(a):Grecja, Grecja a czyż jest piękniejsze miejsce w Europie?
Witaj Gosiu, miło że zaglądasz
Widzę, że zrezygnowaliście z Ukrainy... ale chyba nie żałujecie?
Chyba występuje u nas podobny stopień zakochania Grecją
, jak na razie nie wyobrażam sobie nie spędzić choć kilku wakacyjnych, wrześniowych dni właśnie tam. Trzeba będzie łączyć i rozbudowywać plany... a inne rejony zostawić na inne pory roku
.
Jasne, zapraszamy
Ostatnimi czasy coraz więcej relacji na forum, coraz więcej utalentowanych pisarzy... do których Ty bez wątpienia się zaliczasz... to też i z tego powodu miałem pewne wątpliwości, czy w ogóle zaczynać kolejną
. Ale skoro zaglądacie, postaramy się jakoś stawić temu czoła.
CROberto napisał(a):Na relację z miesięcznego pobytu to muszę jakiś wygodny fotel do sprzętu "przytargać"....
Spróbuję się trochę streszczać
, mam nadzieję, że wszystko pójdzie sprawnie i przed wiosną i kolejnym wyjazdem dotrzemy wspólnie do szczęśliwego zakończenia
.
PabloX napisał(a):Siadam wygodnie i widzę, że będę miał co czytać, szykuje się prawdziwa uczta
Witamy
Zobaczymy, czy uda się nam zaspokoić oczekiwania
.
PabloX napisał(a):Póki co byczyłem się w Grecji razy 2 - Kreta z Santorini i Rodos z Simi.
Bardzo fajne wycieczki... nas jeszcze ram nie było, ale - będziemy
.
Myśmy takiej pamiątki i której piszesz nie przywieźli
, ale wspomnienia gorących, letnich nocy na pustych greckich plażach były, są i mam nadzieję że jeszcze będą
.
KOL napisał(a):Jak Cyklady to oczywiście też się przysiadam. Może znowu jakaś inspiracja na następny rok.
Ty widziałeś już bardzo dużo i nie wiem czy nie była to kwintesencja Cyklad... , w każdym razie wiem mniej więcej wg jakiego klucza dobierałeś wyspy na spędzenie wakacji
.
Ale, jak się przekonaliśmy, chyba każda z wysp ma coś do zaoferowania, jakąś ciekawostkę, coś takiego, czego nie mają inne... dlatego sądzę, że warto byłoby pojechać wszędzie
maslinka napisał(a):Ja czuję się zarażona Grecją, chociaż jeszcze nie zdecydowałam się zdradzić Chorwacji... Ale myślę, że w końcu to nastąpi.
Agnieszko - koniecznie
Na razie zrób taki mały "zdradziecki rekonesans"
i przekonaj się na ile to miejsce będzie Wam odpowiadać. Nieraz pisaliśmy, że brakuje nam w Grecji klimatycznych, małych miasteczek... teraz wiemy, że one tam jednak są - właśnie na Cykladach
MarDomi napisał(a):Jak Grecja to ja baaardzo chętnie, a zapowiada się że relacja będzie lepsza od przewodników
Witamy
Wysoką poprzeczkę nam stawiasz
Zawsze staramy się wyszukiwać różne dziwne miejsca o których nie zawsze można wyczytać w przewodnikach, coś tam się zwykle udaje... teraz chyba też się udało
Pozdrawiam serdecznie