Grecki wrzesień 2011SPIS TREŚCIGRECJA - WRZESIEŃ 201159. Plaża Varikou - wrzesień
klik60. Masyw Olimpu - wojskowy ośrodek Vryssopoules
klik61. Wędrówka na przełęcz i na Skolio
klik62. Skolio z Mitikasem w tle
klik63. Przejazd z Olimpu do Koryntu
klik64. Kanał Koryncki
klik65. Korynt
klik66. Akrokorynt
klik67. Sikion
klik68. Nemea
klik69. Mykeny
klik70. Nafplion
klik i
klik71. Epidauros
klik72. Asine nocą, droga do Monemwazji
klik73. Monemwazja
klik74. Prom z Neapoli do Diakofti na
Kithirze, plaża Lykodimou
klik75. Kościółek Agios Nikon, Paleochora, kamienne miasto z XIII w.
klik76. Agia Pelagia, plaża Limni, Platia Ammos
klik77. Plaża Agios Nikolaos
klik78. Karavas, źródła Amir Ali
klik79. Araioi - dwa podobne kościoły, Milopotamos, wodospady, młyny i jeziorka, plaża Limnionas
klik80. Monastyr Iera Moni Myrtidion
klik81. plaża Limnaria, wioska Kalokerines, wioska Drymonas, plaża Melidoni
klik82. Plaża Melidoni, monastyr Agiou Anargirou
klik83. Monastyr Agia Elessa
klik84. Kościółek Agios Dimitrios, Most w Katouni
klik85. Kithira (Kythera, Chora) - stolica wyspy
klik86. Miejscowość Kapsali, najpiękniejsza plaża Fyri Ammos
klik i
klik87. Jaskinia Agia Sophia, plaża Kombonada
klik88. Miejscowość Avlemonas, plaża Paleopoli, plaża Kaladi, plaża Limni
klik89. Droga Potamos - Karavas, zródło Moni
klik90. Monastyr Agia Moni, prom Diakofti - Neapoli
klik91. Githion
klik92. Jaskinia Dirou
klik93. Półwysep Mani, Kita, Vathia
klik94. Marmari, Mianes, na końcu Mani
klik95. Przylądek Tenaro, latarnia morska, wschodnia strona Mani, wioska Flomochori
klik96. Miejscowość Stoupa, wioska Exohori, miasto Kalamata, przełęcz Langada
klik97. Bizantyjska Mistra, plaża Velikas
klik98. Zatoka Navarino, Methoni, twierdza Bourtzi
klik99. Pylos - twierdza
klik100. Plaża Voidokilia
klik101. Muzeum w Hora, Pałac Nestora
klik102. Olimpia
klik103. Muzeum w Olimpii
klik104. Prom z Kilini do Poros na
Kefalonii klik105. Plaża Kaminia, Monastyr Agiou Gerasimou
klik106. Ainos - najwyższy szczyt Kefalonii
klik107. Przejazd po wyspie na plażę Agia Kyriaki
klik108. Plaża Kyriaki, plaża Petani
klik109. Platia Ammos
klik110. plaża Lagadakia, plaże Agios Nikolaos i Akrotiri, Kounopetra
klik111. plaża Xi, plaża Megas Lakos, plaża Myrtos
klik112. Assos
klik113. Zatoczka w pobliżu Komitaty
klik114. Fiskardo
klik115. Prom Poros - Kilini, most Rio - Antirio
klik---------------------------------------------------------------------------------------------
Że pojedziemy do Grecji na trzy tygodnie wiedzieliśmy od roku. Że pojedziemy tam dwa razy....to dlatego, że bardzo nas tam ciągnęło. Po powrocie z letniego urlopu trzeba było trochę się ogarnąć w rzeczywistości i szybko zabrać za kolejne przygotowania, udało mi się też napisać prawie połowę relacji. Zwyczajowe zakupy wszystkiego co potrzebne na 3 tygodnie odbyliśmy w brzeskich marketach na tydzień przed wyjazdem. Wcześniej kupiłem trzy dość istotne "gadżety"
, o przetwornicy samochodowej wspomniał
typ i już po dwóch dniach przyniosłem do domu to urządzenie o mocy 300 wat pozwalające na bezproblemowe zasilanie czy ładowanie urządzeń elektrycznych w samochodzie poprzez zwykłą wtyczkę. Typ wspomniał też o tym, że śpiąc w aucie komary odstrasza włączonym do przetwornicy Raidem.... jego też zakupiłem
. Oprócz tego kupiłem dwa turystyczne krzesełka uznając, że z boxem na dachu mamy jednak znacznie więcej miejsca i wożenie ich nie będzie jakimś problemem (fajny stolik znalazłem w sklepie już po wyjeździe.... będzie na przyszły rok
).
Dokąd pojedziemy. Właściwie plan był jeden już od roku, a próby jego zmiany nie przyniosły konkretnej decyzji. Ponieważ Pilion zaliczyliśmy latem, na realizację reszty teoretycznie mieliśmy więcej czasu. Ale jechać tak daleko i potem nie mieć co robić? To raczej wykluczone
..... od czego są relacje na niezawodnym CRO.PL
. Wstępnie nastawiliśmy się i przygotowaliśmy na jeszcze jedno miejsce uznając, że pojedziemy tam jeżeli okaże się to możliwe w miarę rozwoju wyjazdowej sytuacji
.
Termin wyjazdu też ustalony był już od dawna. Mimo, że jechaliśmy daleko na południe, uznaliśmy po raz kolejny, że lepiej będzie pojechać nie tak jak wtedy gdy jeździliśmy do Chorwacji (druga połowa września) a wcześniej, zaraz na początku września. Szczyt sezonu to i tak już nie jest, temperatury wiemy już, że spokojnie wytrzymamy, a może trafimy na lepszą pogodę? .