Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 25.08.2011 08:06

No i zrobiło się całkiem samochodowo...


No właśnie, cicho chłopaki. Ja kawę kończę, a tu nowego odcinka nie widać ;)
shigella
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 44
Dołączył(a): 19.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) shigella » 25.08.2011 10:52

nowy odcinek pewnie sie tworzy, czekajmy cierpliwie :)

a co do podrozowania w ten sposob, to ja wyjawie, co dla mnie stanowi najwiekszy problem: nie spanie w aucie czy stawianie namiotu w dziwnych miejscach, gdzie niekiedy sledzi nie mozna wbic, albo trzeba go do drzewa przywiazywac. Nie mycie sie woda z butelki, albo w ogole ograniczanie higieny do minimum koniecznego. Ale, hm hm, jakby tu okreslic elegancko - korzystanie z plenerow celem zaspokajania potrzeb fizjologicznych. Oczywiscie w ciagu podrozy mozna wykorzystywac w tym celu stacje benzynowe i McDonaldy. Ale podczas noclegu, wieczorem, z rana..... zostaja tzw krzaczki, co niewygodne jest, nawet jesli nie ma komarów. Co prawda, cytujac pewnego profesora, ktory przed laty prowadzil u nas zajecia terenowe z zoologii: "nie ma to jak w letniej porze, mozna wysr...sie na dworze", powinno nie sprawiac problemu ale jednak... sprawia :)

przepraszam za taki wtret malo pasujacy do porannej kawy ale jak juz mowimy o specyfice noclegow na dziko i niewygodach....
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 25.08.2011 10:55

helen napisał(a): Ja kawę kończę, a tu nowego odcinka nie widać ;)


Miał być kolejny odcinek (część zdjęć już czeka, tekst napisany) ale nad ranem przeszła burza, waliło piorunami 1500 uderzeń na 15 minut, w niektórych dzielnicach do rana nie było prądu i Paweł nie ma na razie internetu :cry:
Może wieczorem :?
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 25.08.2011 10:58

Lidia K napisał(a):
helen napisał(a): Ja kawę kończę, a tu nowego odcinka nie widać ;)


Miał być kolejny odcinek (część zdjęć już czeka, tekst napisany) ale nad ranem przeszła burza, waliło piorunami 1500 uderzeń na 15 minut, w niektórych dzielnicach do rana nie było prądu i Paweł nie ma na razie internetu :cry:
Może wieczorem :?


Ha, to my mieliśmy tak wczoraj. Poczekamy, poczekamy... :)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 25.08.2011 11:01

Nie wiem czemu, ale cały czas mi się wydawało, ze wy live nadajecie :D



Ale nie szkodzi. I tak miło się czyta i ogląda :)


Pozdrawiam


(PS a jak naprawa? Wszystko OK? :? )
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 25.08.2011 11:10

shigella napisał(a):...sr...sie na dworze", powinno nie sprawiac problemu ale jednak... sprawia :)

Pozycja przyjmowana na dworze, podobno jest najbardziej korzystna 8O :oops:
Gorzej z tym spaniem na fotelach samochodowych.
Za to Was podziwiam :!: :wink: :oops:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 25.08.2011 11:17

shigella napisał(a):
a co do podrozowania w ten sposob, to ja wyjawie, co dla mnie stanowi najwiekszy problem: nie spanie w aucie czy stawianie namiotu w dziwnych miejscach, gdzie niekiedy sledzi nie mozna wbic, albo trzeba go do drzewa przywiazywac. Nie mycie sie woda z butelki, albo w ogole ograniczanie higieny do minimum koniecznego. Ale, hm hm, jakby tu okreslic elegancko - korzystanie z plenerow celem zaspokajania potrzeb fizjologicznych. Oczywiscie w ciagu podrozy mozna wykorzystywac w tym celu stacje benzynowe i McDonaldy. Ale podczas noclegu, wieczorem, z rana..... zostaja tzw krzaczki, co niewygodne jest, nawet jesli nie ma komarów. Co prawda, cytujac pewnego profesora, ktory przed laty prowadzil u nas zajecia terenowe z zoologii: "nie ma to jak w letniej porze, mozna wysr...sie na dworze", powinno nie sprawiac problemu ale jednak... sprawia :)

przepraszam za taki wtret malo pasujacy do porannej kawy ale jak juz mowimy o specyfice noclegow na dziko i niewygodach....


Uśmiałam się z cytatu. :D
Wiem, to jest pewien problem gdyby tak trzeba było zimą. My pochodzimy z czasów PRL, znacznie mniejszego dobrobytu i mniejszego uzależnienia od cywilizacyjnych dobrodziejstw. Młodzieńcze tygodniowe rajdy w tamtych czasach nie są mi obce. Kamienica w której mieszkałam w czasach dzieciństwa i do której powróciłam kilka lat temu do dzisiaj ma tylko wspólne WC na klatce schodowej. Gdyby moi rodzice nie zrobili w kuchni własnej łazienki i WC pozostawałaby to wspólne z 3 rodzinami korzystanie WC co jest myślę bardziej niebezpieczne zdrowotnie i odpychające niż korzystanie z miejsc ustronnych. To tylko 2-3 tygodnie.

weldon napisał(a):(PS a jak naprawa? Wszystko OK? :?)


Piotrze,
Można powiedzieć, że chyba jest OK. Nie ma problemu z szerokim obiektywem ale 100% pewności, że na makro i super makro jest bardzo dobrze NIE MAM. Chyba przed naprawą łatwiej się robiło zdjęcia super makro. Teraz się męczę, żeby tę ostrość ustawić. Za mało mam czasu na testy. A dotychczasowe próby nie wszystkie były udane.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 25.08.2011 11:20

longtom napisał(a):
shigella napisał(a):...sr...sie na dworze", powinno nie sprawiac problemu ale jednak... sprawia :)

Pozycja przyjmowana na dworze, podobno jest najbardziej korzystna 8O :oops:


W Grecji WC są właśnie takie - w pozycji naturalnej, nie ma kibelków do wysiadywania. :D :wink:

Aaaa, przypomniały mi się wycieczki z pracy np. na zwiedzanie stolycy. Po drodze jest kilka postojów w lesie. Stacje benzynowe nie miały zaplecza sanitarnego, galerii handlowych czy centrów handlowych zero. Zatrzymuje się autokar i pilot zarządza "panie na prawo, panowie na lewo"
Ostatnio edytowano 25.08.2011 11:29 przez Lidia K, łącznie edytowano 1 raz
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 25.08.2011 11:28

Lidia K napisał(a):Chyba przed naprawą łatwiej się robiło zdjęcia super makro.

No tutaj, to do Mariusza trzeba :D

Rzadko, oprócz portretów, przechodzę w ten tryb.
Jedynie co, to sprawdź tryb ustawiania ostrości:
- pojedynczy/punktowy/śledzący powinien być mz najbardziej odpowiednim.

Pozdrawiam
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 25.08.2011 11:31

weldon napisał(a):
Lidia K napisał(a):Chyba przed naprawą łatwiej się robiło zdjęcia super makro.

No tutaj, to do Mariusza trzeba :D

Rzadko, oprócz portretów, przechodzę w ten tryb.
Jedynie co, to sprawdź tryb ustawiania ostrości:
- pojedynczy/punktowy/śledzący powinien być mz najbardziej odpowiednim.

Pozdrawiam


Używam mojego ulubionego punktowego i śledzącego.
shigella
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 44
Dołączył(a): 19.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) shigella » 25.08.2011 11:34

Lidia K napisał(a): Uśmiałam się z cytatu. :D


on ma ciag dalszy, nie chcialam tak od razu ale jesli Ci sie spodobal to podam:
"Nie ma to jak w letniej porze, mozna wys... sie na dworze
letni wietrzyk w d.. dmucha, a na g... siada mucha"

Wtedy, nas, pierwszorocznych studentow, nieco zadziwil profesor rzucajacy takimi tekstami na zajeciach.. teraz, juz mnie nic nie dziwi.. :)


Lidia K napisał(a):. My pochodzimy z czasów PRL, znacznie mniejszego dobrobytu .... To tylko 2-3 tygodnie.


ach, ja tez z tych samych czasow. I od mlodosci wczesnej wyjazdy plenerowe, gdzie liczylo sie miejsce i towarzystwo a nie poziom wygod (raczej zerowy). Wiec spokojnie to daje rade i jako mowisz, higieniczniej bywa w krzaczkach niz w wielu publicznych toaletach (wiele razy zdarzalo mi sie z wyboru wlasnie korzystac z naturalnych miejsc po obejrzeniu - i ucieczce - z WC np na stacj benzynowej).
Tak wiec, jes to mozliwe i akceptowalne, jednakze, sposrod roznorodnych niedogodnosci podrozowania takiego, wymienianych wczesniej w tym watku, ta dla mnie jest nieco uciazliwa. Ale zalety takiego podrozowania wynagradzaja z naddatkiem te i inne uciazliwosci :)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 25.08.2011 12:47

Lidia K napisał(a):
Miał być kolejny odcinek (część zdjęć już czeka, tekst napisany) ale nad ranem przeszła burza, waliło piorunami 1500 uderzeń na 15 minut, w niektórych dzielnicach do rana nie było prądu i Paweł nie ma na razie internetu :cry:

Od dwóch dni mam to samo ... zaległości w czytaniu relacji mi się porobiły. 8)

Lidia K napisał(a):Używam mojego ulubionego punktowego i śledzącego.

... ja głównie punktowego !

Lidia K napisał(a):Można powiedzieć, że chyba jest OK. Nie ma problemu z szerokim obiektywem ale 100% pewności, że na makro i super makro jest bardzo dobrze NIE MAM. Chyba przed naprawą łatwiej się robiło zdjęcia super makro. Teraz się męczę, żeby tę ostrość ustawić. Za mało mam czasu na testy. A dotychczasowe próby nie wszystkie były udane.

Stosuję przede wszystkim makro ... super makro z rzadka ... a to dlatego, że specjalnej różnicy nie widzę, oraz dlatego iż super makro nie współgra z lampa błyskową.
Ostrość łapię ustawiając ogniskową na "chcianą" i później już tylko ruszanie aparatem
"moja-twoja".
Nie wiem czy jasno się wyrażam, ale ze mnie teoretyk jak z koziej ....... trąba ! :lol:

Pozdrawiam.

... a zapomniałem o Waszej relacji ... zdjęcia piękne ! 8)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 25.08.2011 17:24

Brak internetu w pracy....do tej pory nie wiem jak to przeżyłem :wink: :lol:

janusz.w. napisał(a):A uwierzcie mi nawet taki zwykły nazjzwyklejszy 'cywilny' 4x4 na szutrowych drogach, podjazdach, itp., itd., pozwala na dużo więcej :wink:

Wracając jeszcze na chwilę do tematu samochodowego, w naszych wyjazdach 4x4 byłoby fajną sprawą na, lub przy niektórych dzikich plażach :roll: . Zdarzały się takie sytuacje, że musiałem wycofywać gdy nagle trafił się bardziej grząski odcinek piaszczystej drogi wzdłuż wybrzeża, bałem się że tam zostaniemy... a i na samej plaży czasem chciałoby się podjechać gdzieś kawałek dalej... A jak sobie przypomnę męczarnie na polnej, stromej, z wyżłobionymi koleinami, rumuńskiej drodze......brrrrrr 8O , nie chciałbym tego jeszcze raz przeżywać. Tak dużo było już takich miejsc :? .
Opony "13", niskie, obciążone zawieszenie, moc 68 KM.... to nie sprzyja eksploracji wielu ciekawych obszarów :? :wink:

Aaa i jeszcze Dusterek.... benzyniak, który do niego montują to ponoć przestarzała, bardzo paliwożerna jednostka.... z tego co czytałem na forum Dacii ludzie niekiedy rezygnują z gwarancji natychmiast montując do niego gaz :? :roll: .

longtom napisał(a):Pozycja przyjmowana na dworze, podobno jest najbardziej korzystna 8O :oops:
Gorzej z tym spaniem na fotelach samochodowych.
Za to Was podziwiam :!: :wink: :oops:

Też tak słyszałem i zawsze powtarzam sobie, że to "dla zdrowotności" :wink: :lol:
Natomiast co do foteli, kurcze, może te Felicyjne jakieś wyjątkowo wygodne są? :roll: . Innych nie testowaliśmy, ale na naszych naprawdę śpi się nam bardzo przyjemnie :idea:

shigella napisał(a):Ale zalety takiego podrozowania wynagradzaja z naddatkiem te i inne uciazliwosci :)

I to jest najlepsze motto jakie można w tej sytuacji napisać :idea: :D

Pozdrawiam wielotematycznych dyskutantów :wink: :D
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 25.08.2011 17:32

Czwartek, 28 lipca

Jazda nocą przez Kassandrę była znacznie szybsza niż za dnia, jednak myliliśmy się sądząc że będzie całkiem uśpiona... Kurorty nadmorskie chyba najwyraźniej nie śpią nigdy, widzieliśmy wychodzącą z dyskotek i tawern rozbawioną młodzież w całkiem sporych ilościach :cool: . Nie żebyśmy mieli coś przeciwko temu... ale jedziemy w milczeniu, w końcu wypowiadając te same myśli.... takie życie nigdy nam nie odpowiadało, o tej porze wolelibyśmy jednak spać :wink: .

Ostatecznie dojeżdżamy już za kanał, do miejsca gdzie półwysep już się kończy, a ląd się rozszerza. Skręcam w polną dróżkę i zatrzymuję kawałek od drogi przy drzewkach oliwnych, nieopodal jakiegoś domu. Jest wpół do 5, jeszcze mamy czas by złapać trochę snu.

Śpimy jakieś dwie godziny. Nie jest to dużo ale w połączeniu z nocnymi drzemkami musi wystarczyć. W tym miejscu jemy śniadanie, potem na pobliskiej stacji tankuję do pełna, cena to około 1,64 euro, jedna z najniższych jakie spotykaliśmy. Teraz czeka nas trochę jazdy, świetną dwupasmówką zmierzamy do Salonik i dzięki nie posiadaniu nawigacji :wink: przeciwnie niż Mariusz Interseal :wink: nie pakujemy się do centrum lecz łatwo zjeżdżamy na autostradową obwodnicę miasta. Mimo porannego szczytu mijamy je sprawnie, bez żadnych korków :idea: . Jeszcze kawałek, w Chalkidonie kierujemy się prosto, na Edessę, po chwili skręcamy w prawo. Nasz cel to Pella.

W zeszłym roku byliśmy bardzo blisko stąd, też jechaliśmy przez Chalkidonę. Ale wtedy nasze wakacje już się kończyły i odpuściliśmy sobie odwiedzenie Pelli, jak również innego miejsca, do którego tym razem trafimy (tylko parę dni później).

Pella istniejąca już w V wieku p.n.e. była od IV wieku stolicą Macedonii i jej największym miastem. Po podboju Grecji przez macedońskiego władcę Filipa II stała się także i jej stolicą. Pella dzięki ówczesnemu położeniu nad jeziorem połączonym kanałem z morzem była ważnym portem, rozbudowano ją wg planu hippodamejskiego, wybudowano wspaniałe rezydencje i budowle publiczne. Miasto było ogromnym ośrodkiem kultury i handlu do końca panowania macedońskiego i przez dwa stulecia po podboju rzymskim. Jednak w połowie II wieku n.e. Rzymianie założyli w pobliżu nowe miasto a Pella straciła na znaczeniu, przestała być także portem gdyż jezioro zarosło. Na początku III wieku przestała istnieć.

Wykopaliska archeologiczne rozpoczęto tu w 1914 roku i do tej pory odsłonięto zaledwie część miasta, dopiero w ostatnich latach rozpoczęto szczegółowe prace przy położonym na wzgórzu pałacu królewskim. Znaleziska, m.in. kilka pięknych mozaik znajdują się w muzeum archeologicznym nieopodal wykopalisk.

Już na samym początku zamiast skręcić od razu w lewo do terenu wykopalisk pojechaliśmy prosto, do wioski. Tam dojechaliśmy do muzeum, ale nie wiedzieliśmy, że to ono... okazało się że jest to całkiem nowe muzeum, w innym miejscu niż mieliśmy zaznaczone na mapce w przewodniku. Ostatecznie trafiamy, wstęp na teren wykopalisk i do muzeum to 6 euro od osoby.

Upał oczywiście daje się we znaki.... zaopatrzeni w czapeczki i okulary wyruszamy na spacer w słońcu. Miasto jest ogromne :idea: . Wykopaliska nie są może imponujące, jednak już sam teren Agory, zbliżony chyba rozmiarami do wrocławskiego Rynku, pozwala stwierdzić jak wielki teren zajmowało miasto w starożytności. I oprócz pałacu królewskiego, którego nie można zwiedzać, właśnie na terenie Agory trwają prace wykopaliskowe i rekonstrukcyjne, a my, nie widząc żadnego zakazu ani sprzeciwu robotników czy archeologów możemy się im przyglądnąć, co z chęcią czynimy :D .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 22.02.2012 10:48 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 25.08.2011 17:33

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 22.02.2012 10:48 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 170
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone