"longtom"
"plavac"
Pawle !!!
kulka53 napisał(a):Jesteśmy "za"
Bo też jesteśmy pod wrażeniem
Bardzo Wam dziękuję za te miłe słowa i niezasłużone zaszczyty ...
Nie taki był mój zamiar ...
Pawle przepraszam ... relacja biegnie dalej, a ja zamieszanie sprawiam !
... ale parę słów muszę ...
... może trochę się wytłumaczę.
Jak wspomniałem to tylko hobby i to właściwie dzisiaj mniej pielęgnowane.
Lata "świetności" tych zainteresowań to dekady 80 i 90 lat. Wówczas z uwagi na miejsce zamieszkania (a właściwie dwóch po sobie następujących miejsc) miałem możliwości stworzenia skalnych ogródków. Ta możliwości tak mnie "pochłonęła", że sprowadzałem najpierw wszelką dostępną literaturę (a było z tym kiepsko) a następnie "organizowałem" roślinki. Wiązało się to z różnymi sposobami ich pozyskiwania ... gdyż na naszym rynku nie istniały wówczas sklepy, hurtownie, miejsca by się w nie zaopatrywać.
Nawiązałem kontakt z biliniarzami z Polski, Czech, Austrii i dzięki tym kontaktom kolekcja roślin skalnych w dwóch kolejnych moich ogrodach była całkiem imponująca.
W stanie wojennym to nawet przed milicją musiałem się tłumaczyć (Poczta Polska doniosła !), co to takiego dostałem w paczce przesłanej przez poznanego korespondencyjnie hobbistę z Austrii ... a były to bulwy Cyklamena bluszczolistnego i kłącza Obuwika (taki storczyk ). Ostatecznie uwierzyli, że to tylko kwiatki.
Przyjemność sprawiało mi obserwowanie roślin, stwarzanie im warunków zbliżonych do tych w naturze , np. specjalne mieszanki gleby etc. Oczywiście starałem się o nich jak najwięcej dowiedzieć , poznać/zapamiętać nazwy oryginalne, łacińskie, potoczne.
W związku z różnymi życiowymi zmianami ogrody te musiałem opuścić , ale "lubość" do roślinek została.
Teraz dzięki Waszym cro-plowym relacjom, fotkom a także naszym górskim podróżom ... ponownie mam kontakt z tymi często rzadkimi i wyjątkowymi roślinkami !
Wiedza moja jest jednak "wybiórcza" a i świat roślin nawet tylko tych górskich przeogromny.
Sam mam często kłopot z określeniem tak dokładniej co jest co !
Dziękuję Wam jeszcze raz za miłe słowa ... chyba zapiszę się na jakiś kurs dokształcający ... aby w przyszłości jakiejś wpadki nie było.
Wracając do relacji ... pogoda się poprawiła ! ... zaraz południowo się zrobiło !!!
Pozdrawiam.