Jolanta M napisał(a):Nad Morzem Jońskim pewnie świeciły podobnie, z tym, że okolica zdecydowanie bardziej atrakcyjna. I ta kąpiel w morzu pod gwiazdami... Pozytywnie zazdroszczę.
Chociaż przyznaję, że największe wrażenie robi na mnie noc pod gwiazdami w górach. Wokół czarne postrzępione szczyty i miliardy gwiazd na niebie. Nie miałam okazji tego doświadczyć, bo zawsze na noc ściągaliśmy w doliny, ale jak to sobie wyobrażę, to... achhhh.
Jolu, jak miło że jesteś
Miejsce nad Morzem Jońskim było wyjątkowe z tego powodu, że bliskość gór ze szczytem ponad 2000 łączyło dwa w jednym - morze i całkiem wysokie góry. To pasmo górskie w dużej mierze odcinało nas od wszelkiej cywilizacji a o niej przypominały tylko ogromne promy pasażerskie wolno i dostojnie sunące gdzieś przed siebie i światła podjeżdżających na przełęcz samochodów.
Pozdr