Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane
napisał(a) kulka53 » 02.03.2020 08:47
Dzień osiemnasty, 26 września, czwartek c.d.Na Kasos nie ma zbyt wielu dróg, poza w miarę gęstą siecią asfaltówek łączących 5 miejscowości w środkowej części wyspy są jeszcze dwie drogi główne – na południowy zachód oraz w północno-wschodnie rejony. Opuściwszy Panagię kierujemy się pod górę do najwyżej położonej wioski Poli i dalej w kierunku wschodnim.
Niewielkie Poli omija się „obwodnicą”
, widocznie wioska ma tak gęstą zabudowę że nie da się tamtędy przejechać. Nie zatrzymujemy się… dopiero powyżej na zdjęcia, okolica bowiem jest dość spektakularna. Dobra droga wspina się stromo na ogromne, skaliste, pozbawione roślinności góry, jedziemy zboczem stromego wąwozu który musiały wyżłobić masy spływającej w zimowych porach wody.
Powyżej Poli wznosi się duży i kolorowy, charakterystyczny kościół Agia Triada.
Wąwóz okala wzniesienie na zboczu którego leży Poli.
Po minięciu „przełęczy” jedziemy przez pewien czas najwyżej położonymi terenami na wyspie.
Dalej na północ wiedzie już szuter, można tam dojechać do Skafi - śródgórskiej doliny wykorzystywanej rolniczo. My nie mamy jednak czasu na to by zwiedzać każdy zakątek wyspy, musimy się ograniczyć do tych najłatwiej dostępnych
. Dlatego zawijamy się wraz z asfaltem o 180 stopni i po chwili jesteśmy u celu.
Przed monastyrem Agios Mamas jest duży asfaltowy plac z oszałamiającym widokiem na południowe brzegi Kasos.
Monastyr na pustkowiu zaskakująco dobrze się prezentuje.