Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11424
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 24.12.2019 12:31

kulka53 napisał(a):Woda - lekko chłodnawa, ale kolor....dla nas bomba.

Piękne barwy, bardzo zachęcające, pływałbym i trudno byłoby mnie wygonić z wody, nawet tej chłodnawej :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.12.2019 18:08

te kiero napisał(a):Piękne barwy, bardzo zachęcające, pływałbym i trudno byłoby mnie wygonić z wody, nawet tej chłodnawej :)

:cool:
To fakt, przyjemne miejsce, zwłaszcza po sezonie. Termometru nie mieliśmy ze sobą, myślę tak porównując że temperatura wody to było jakieś 23-24 stopnie.
Pod wodą co prawda nie było aż tak ciekawie, za to bonusem na pewno może być możliwość "zdobycia" pobliskiej wysepki o własnych siłach :D , skoro mi się udało to każdy kto w miarę utrzymuje się na wodze mógłby tego dokonać :wink: .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.12.2019 07:51

Dzień dziewiąty, 17 września, wtorek

To będzie nasz ostatni dzień na Patmos. Bardzo dobrze się stało, że ten właśnie dodatkowy dzień który był przeznaczony na dłuższy pobyt na Lipsi spędzimy właśnie tutaj. Fakt, że na Patmos można spokojnie spędzić i cały tydzień, może nawet i więcej i człowiek się nudzić nie będzie, nam jednak będzie musiał wystarczyć ten jeden dzień, który jak się potem okazało był naprawdę fajny i warto było właśnie w ten sposób go zagospodarować.

To był piękny, słoneczny i co ważne - bezwietrzny niemal dzień. Nasze miejsce noclegowe spełniło swoją rolę świetnie, nikt nas nie niepokoił ani my nikomu nie przeszkadzaliśmy. Spokojnie można zaliczyć go do tych dobrze wybranych, chociaż placyk przy szutrowej drodze może nie jest ideałem :wink: , na Patmos jednak wielkiego wyboru nie ma co jest jednym z niewielkich minusów tej wyspy.

Na północnym horyzoncie niezniennie Ikaria i Fourni :) .

Obrazek

Zatoczka Livadi z monastyrem Panagia jest całkiem blisko stąd.

Obrazek

Wiatraki też niedaleko.

Obrazek

Słońce już wysoko, trwa ostatnie pakowanie :cool: .

Obrazek

Obrazek

No dobra.... jeszcze chwila :wink: .

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.12.2019 07:52

Chwila nie mogła trwać... pierwszym z dwóch punktów dzisiejszego programu był monastyr Evangelismou (Zwiastowania) otwarty tylko 2 godziny przed południem (9-11) i chcieliśmy się w ten czas wstrzelić skoro i tak będziemy przejeżdżać obok. Pół godzinki jazdy i jesteśmy na miejscu. Monastyr faktycznie jest otwarty o czym przekonaliśmy się już na placyku parkingowym widząc kilka aut i autobus.

Obrazek

Obrazek

Żeński monastyr jest nowy, tzn te zabudowania które można zobaczyć z zewnątrz i kościół do którego można wejść. Zabytkowa, malutka świątynia z 1613 roku jest niedostępna, przynajmniej takie wnioski wyciągnęliśmy... jest częścią zabudowań klasztornych i nie sposób się tam dostać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czujemy się trochę nieswojo na terenie klasztoru. Poza nami jest trochę starszych osób, głównie kobiet, które przyjechały autokarem na pielgrzymkę zapewne do Groty Apokalipsy i przy okazji odwiedzają też ten monastyr. Co prawda nie jesteśmy jedynymi którzy robią jakieś zdjęcia, ale widać że jesteśmy "nieGrekami" i "nieprawosławnymi" , także staramy się nie narzucać ze swoją obecnością.

Wydaje się że to jest właśnie najstarsza część klasztoru ze wspomnianym kościołem Agios Loukas.

Obrazek

Obrazek

Schodzimy w dół po schodach zainspirowani kilkoma kobietami które poszły tam wcześniej. Trafiamy na grób jakiegoś hierarchy.

Obrazek

Nic tu po nas. Prawdę mówiąc nie zrobiło na nas to miejsce żadnego wrażenia i wiele byśmy nie stracili gdybyśmy tu nie podjechali. Trzeba jednak przyznać że monastyr jest bardzo zadbany, ukwiecony i widać że tętni życiem.

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.12.2019 07:52

Pora na główny punkt programu na dziś - czyli plażę. Tę chyba najbardziej znaną i najpiękniejszą (choć to jak zwykle pojęcie względne) na wyspie - Psili Ammos. Ta jedyna prawdziwie piaszczysta, duża plaża znajduje się w południowej części Patmos i jest dostępna jedynie pieszo...ok, jeszcze stateczkiem pływającym pewnie ze Skali :) . W każdym razie samochodem tam nie dojedziemy a iść będzie trzeba co najmniej pół godziny pokonując po drodze jakieś przewyższenie. Jakie - to się okaże :) .

Zostawiamy auto nie tam gdzie wszyscy inni zostawiają swoje wynajęte pojazdy a nieco wcześniej, w uprzednio upatrzonym miejscu - w cieniu nadbrzeżnych tamaryszków.

Obrazek

Wąski przesmyk który łączy niedostępną już południową część wyspy z jej resztą - zwany Diakofto - nie jest zbytnio ciekawy. Wybrzeże nie nadaje się do plażowania choć woda jest tu płytka zarówno z tej strony jak i zapewne z drugiej. Jest tu wilgotno, rośnie sitowie, nie ma tu domów. Wszyscy którzy tu przyjeżdżają (albo przychodzą z Grikos) mają jeden cel - Psili Ammos.

Zabudowania po drugiej stronie zatoki - Aliki.

Obrazek

Widać też najwyższy szczyt wyspy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Koty łowią ryby... :cool:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do auta mamy blisko, ale tym kotom nasze saszetki nie są potrzebne :wink: .

Przekraczamy bramkę i wędrujemy na Psili Ammos...

c.d.n.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.12.2019 08:05

Dzień dziewiąty, 17 września, wtorek c.d.

Napis na bramie informował że aby znaleźć się na Psili Ammos trzeba będzie poświęcić pół godziny ze swojego życia na ten spacer :wink: . Jakże można jednak żałować tych chwil gdy podczas wędrówki ma się tak atrakcyjne towarzystwo :D .

Obrazek

Obrazek

Ten osobnik wygląda nawet dość groźnie 8O .

Obrazek

Ścieżkę pokonuje dziennie dziesiątki ludzi tak więc nie ma szans by pomylić drogę.

Obrazek

Wędruje się przyjemnie, nie jest jeszcze aż tak gorąco, można podziwiać bardzo malownicze widoki.

Obrazek

Obrazek

Sitowie? :roll: . Ewidentnie jest to bardziej wilgotne miejsce, niepozornym wąwozikiem muszą czasem spływać większe ilości wody kończąc swój bieg na plaży.

Obrazek

Obrazek

Nie, nie na plaży Psili Ammos ale na wcześniejszej, z góry wyglądającej na całkiem niezłą.

Obrazek

Widocznie musi mieć ona jakieś wady ukryte :wink: skoro nikt nie jest zainteresowany by się na niej znaleźć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Od tego momentu ścieżka robi się nieco bardziej stroma.

Obrazek

Nie widać tego na zdjęciu ale poza nami wędrowało na plażę dość sporo... no, może kilkanaście osób.

W pewnym momencie docieramy do "przełęczy" będącej najwyższym punktem na trasie. I właśnie stąd możemy po raz pierwszy zobaczyć nasz cel :idea: .

Obrazek

Cel nie ukrywam bardzo się nam spodobał :D .

Obrazek

A już naprawdę nas zachwycił gdy zoom naszego aparatu uchwycił ...TO :cool: .

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.12.2019 08:06

Jak widać jesteśmy na dość sporej wysokości i o ile zejście teraz nie będzie jakimś wielkim problemem o tyle popołudniu na pewno tak średnio będzie się nam chciało podchodzić pod górę w słońcu. Ale już teraz jesteśmy zdania że raczej będzie warto :) .

Schodzimy. Poza tawerną i budką z toaletami nie ma tutaj żadnej infrastruktury...aaa jeszcze mały pomościk dla przypływających tu łódek z turystami, którym nie chciało się bądź nie mogli dotrzeć tu pieszo.

Obrazek

Obrazek

Plaża już z góry wydawała się duża, na miejscu okazuje się że jest naprawdę wielka 8O , do tego w całości naprawdę piaszczysta.

Obrazek

Obrazek

Tak mniej więcej do jej połowy plażowicze posiadają stroje, później...tam właśnie zmierzamy :) .

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.12.2019 08:06

Pora nie jest jeszcze późna ale na plaży jest już dość sporo ludzi. Dość sporo - to znaczy że byli zauważalni :) , na pewno nie było ich tyle by w jakikolwiek sposób było to uciążliwe czy męczące. Było po prostu w sam raz :idea: . Rozłożyliśmy się zajmując miejsce dla naszych rzeczy pod drzewkami a dla nas - w słoneczku :) . I na opalaniu, pływaniu i po prostu moczeniu się w przyjemnie ciepłej wodzie spędzamy cały dzień....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.12.2019 08:07

To był wspaniały dzień na super plaży - takiej jakie lubimy, piaszczystej z łagodnym i również piaszczystym wejściem do wody. Ale co dobre w końcu się musi zakończyć :? , około 17 musimy się już zbierać.

Towary do tawerny o dziwo nie przywozi się łódkami a wykorzystuje się w tym celu osiołki. Również służą one do wynoszenia stąd śmieci.... dlatego ustawiono napisy by swoje śmieci zabierać ze sobą by oszczędzić pracy osiołkom. Jaki jest efekt apelu - trudno powiedzieć, my w każdym razie swoje zabraliśmy :) .

Obrazek

Nawet jakoś nam poszło to podejście...

Obrazek

Obrazek

Jak widać nie jesteśmy osamotnieni w wedrówce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Piękne mamy widoki...

Obrazek

Obrazek

Ostatnie promienie słońca :cool: .

Obrazek

Co było potem? Pojechaliśmy najpierw do Skali by tam już w prawie zupełnych ciemnościach pokręcić się nieco po centrum, kupić bilety na prom i jakieś pamiątki. A potem udaliśmy się w miejsce gdzie spędziliśmy poprzednią noc by w spokoju przyrządzić sobie obiad a także przygotować się na dłuuuuuuuugą bo kilkunastogodzinną podróż promem :roll: . Mieliśmy jakieś 2 i pół godziny czasu które wykorzystaliśmy do maksimum.....a potem wróciliśmy do portu by zaczekać kilkanaście minut na wielkiego Blue Stara. Prom przypłynął punktualnie i był niemal zupełnie pusty 8O także bez problemu ulokowaliśmy się na wygodnych kanapach z naszym wyposażeniem do spania :) . Aaaaa jeszcze najpierw oczywiście nie omieszkaliśmy skorzystać z kabin prysznicowych :wink: .

Przed nami noc na promie, jutro obudzimy się już w zupełnie innej rzeczywistości...

c.d.n.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 28.12.2019 22:29

Plaża super, i z dołu i z góry... Nie wiem jak pod wodą świat wygląda, ale jeśli choć trochę rybek było to zaliczyłabym ją do idealnych. :hearts: :hearts:

A widzę, że Małgosia, ma takie same buty jak moje :D Choć moje po chyba 8 czy 9 latach mają kolory już bardziej pastelowe :D
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.12.2019 09:29

piekara114 napisał(a):Plaża super, i z dołu i z góry... Nie wiem jak pod wodą świat wygląda, ale jeśli choć trochę rybek było to zaliczyłabym ją do idealnych. :hearts: :hearts:

No cóż, nam też się podobała :cool: . Do ideału brakowało jedynie możliwości dojazdu autem :wink: , a tak to aby zostać na noc trzeba by mieć namiot. Kilka rozłożonych widzieliśmy, na pewno ktoś tam mieszkał, choćby właściciel widocznego na fotkach kajaka.
Życie podwodne jednak raczej marne, piaszczyste dno i dość długo płytkie wejście do wody mu nie sprzyjały. Ciekawiej z tego co pamiętam było przy skałkach na końcu, od których w sumie niedaleko byliśmy. A na głębiny się nie zapuszczamy.... :) .

piekara114 napisał(a):A widzę, że Małgosia, ma takie same buty jak moje :D Choć moje po chyba 8 czy 9 latach mają kolory już bardziej pastelowe :D

Zakupione w Decathlonie :) . Mimo że są trochę nowsze (parę lat mają) też chyba już nieco wypłowiały, ale ogólnie sprawdzają się bardzo dobrze mimo że nie były jakoś mocno drogie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.12.2019 09:34

Dzień dziesiąty, 18 września, środa

Płyniemy. Wybór miejsc do spania nie był najszczęśliwszy, okazało się że w tylna część porządnego bądź co bądź promu wpada w wibracje :roll: , najdotkliwsze w momencie manewrów związanych z przybijaniem i odpływaniem od nabrzeża. Przenieśliśmy się więc tam gdzie było lepiej w związku z czym naprawdę porządnie się wyspalismy :) .

Prom przybijał po drodze do kilku wysp, Lipsi, Leros, Kalimnos, Kos...jeszcze było ciemno gdy zawitaliśmy na Simi. Obudziłem się i wyszedłem na pokład by spojrzeć na tę wysepkę z którą wiążą nas sympatyczne wspomnienia. Było ciepło, bezwietrznie, cicho i spokojnie, prawie nikt nie wysiadł a zupełnie nikt już na nasz prom nie wsiadł. Wiele widać nie było, jedyną ciekawostką jaką zauważyłem to była taka, że przybiliśmy do zupełnie nowego nabrzeża 8O wybudowanego po przeciwnej stronie zatoki.

Zasnąłem. Gdy obudziliśmy się już na dobre prom zbliżał się do Rodos. Było już jasno ale do wschodu słońca jeszcze trochę brakowało. Ten zastał nas w momencie przybijania do nabrzeża... to już drugi raz przypłyneliśmy na Rodos - a właściwie czwarty :wink: bo będąc tutaj przed dwoma laty opuszczaliśmy wyspę płynąc na dwa dni na Simi oraz na jeden dzień na Chalki i trzeba było potem wrócić. Tym razem jednak na Rodos nie wysiadamy...

Prom stał w rodoskim porcie bardzo długo, ze dwie godziny. Ci co mieli wysiąć wysiedli, wsiadło nie za wiele osób, zapewne mieli oni ściśle sprecyzowany plan podobnie jak i my. W czasie postoju ogarneliśmy się trochę i przenieśliśmy się na górny pokład by w przyjemnych warunkach pogodowych zjeść śniadanie z widokiem na Stare Miasto Rodos. Zdjęć nie mamy bo zwyczajnie nie chciało się nam wyciągać aparatów więc musicie nam uwierzyć na słowo :wink: .

W końcu jakoś około 9 rano w końcu ruszamy. Słońce świeci już wysoko i przygrzewa naprawdę porządnie, przebywanie na otwartym pokładzie zwyczajnie męczy... przynajmniej nas bo niektórzy opalają się wyciągnięci na krzesłach. Chowamy się pod daszek górnego pokładu i obserwujemy mijane, znane nam już krajobrazy wyspy Rodos. Pod słońce niewiele widać dlatego zdjęć wciąż brak :wink: .

Żeby nie było i że naprawdę płynęliśmy tamtędy tamtego dnia - garść zdjęć innej mijanej wyspy. Chalki wspominamy dobrze i choć spędzenie na niej tygodnia czasu byłoby sporą przesadą to niezmiennie czuję pewien niedosyt że mieliśmy do dyspozycji zaledwie parę godzin.

Alimnia, Chalki wyrasta w oddali, z tyłu.

Obrazek

Obrazek

Kastro na Chalki - jedno z najfajniejszych miejsc tego typu na greckich wyspach :idea: .

Obrazek

Małgosia twierdzi że podczas tego wyjazdu po raz pierwszy zacząłem robić krzywe zdjęcia.... chyba coś w tym jest :wink: .

Obrazek

Jedyna zamieszkała osada na wysepce.

Obrazek

Z morza robi wrażenie... będąc tam na miejscu wrażenie nie mija...

Obrazek

Za wiele roślinności na Chalki nie ma :lol: .

Obrazek

Czas mija, kąt się zmienia...

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.12.2019 09:35

Płyniemy na Karpathos. Niesamowite prawda? To Małgosia wpadła na ten pomysł by spróbować tak pokombinować z planem by w czasie tego 3-tygodniowego urlopu znaleźć czas i możliwość dostania się na ten upragniony od wielu już lat ląd. Pokombinowałem i powstał całkiem niezły plan w którego trakcie co prawda nastąpiło parę zmian ale nie wpłynęły one na ten cel można powiedzieć główny. Może poza Patmos bo tę wyspę też już od lat bardzo chciałem poznać.

Dawniej dostanie się na Karpathos było bardzo trudne bo pływał tam jeden jedyny Prevelis zaledwie 2 x w tygodniu. Teraz jest dalej trudno ale już nieco mniej bo - z czego właśnie korzystamy - od chyba 3 lat wyspa zyskała bezpośrednie połączenie z drugiej strony, dodekaneskiej, linią Blue Stara. Prom jest nieprzyzwoicie drogi :roll: , ale płynąc nie z Pireusu trochę mniej to boli :wink: . W każdym razie podczas tych wakacji postanowiliśmy nie liczyć się z promowymi kosztami... i tak się właśnie dzieje.

Karpathos odkryłem wiele lat temu, na początku przygody z greckimi wyspami. Długa i wąska wyspa, górzysta bardzo, położona niemal na końcu świata kusiła pięknymi plażami i dziką przyrodą ale spore obawy budził stan dróg na tym górskim łańcuchu wystającym z wody. Jak sobie poradzi obciążona Skoda Felicia z boxem na dachu.... nie byłem pewien czy będziemy mieć szanse by w pełni skorzystać z uroków Karpathos i możliwości które oferuje. Teraz, dysponując trochę innym pojazdem bałem się wciąż ale już nieco mniej :wink: . Poza tym - jak się na przestrzeni lat okazywało, Karpathos nie jest odludną, nikomu poza nielicznymi Grekami nieznaną wyspą a dość popularnym celem wakacyjnym dla turystów z wielu europejskich krajów którzy przybywają tu nie - jak my - promem a bezpośrednimi samolotami ze swoich miast. Liczyłem więc że wyspę "ucywilizowano" nieco w kwestii dróg i że jakoś damy radę.

Ok, może wystarczy tego wstępu :wink: . Płyniemy przedpołudniową jeszcze porą zbliżając się do karpathoskich brzegów od północnego wschodu, dobre oświetlenie powoduje że mamy szansę poprzyglądać się wyspie jeszcze zanim do niej dopłyniemy.

Obrazek

Obrazek

Wąziutka cieśnina pomiędzy Karpathos a Sarią, bezludną obecnie wyspą będącą jej przedłużeniem na północy.

Obrazek

Obrazek

Diafani. W dawnych, acz nie aż tak nieodległych czasach ta część wyspy była odcięta od położonej na południu stolicy, Diafani było portem położonego w górach Olymbos. Blue Star się tu nie zatrzymuje, Prevelis natomiast zawija do Diafani w każdym rejsie na Rodos i z powrotem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spoa, mniej więcej pośrodku wyspy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jedna ze słynnych karpathoskich plaż wschodniego wybrzeża.

Obrazek

Nie mniej słynna "trójka" położonych w górach miejscowości - Aperi, Vlychada i Othos.

Obrazek

Góry....ponad wioskami wznosi się najwyższy szczyt wyspy Kali Limni o wysokości ponad 1200 m. n.p.m.

Obrazek

Charakterystyczna "kulka" :) - obiekt wojskowy w charakterystycznym miejscu - szczycie Profitis Ilias z kapliczką której stąd nie widać.

Obrazek

Na południu wyspy krajobraz nieco łagodnieje a długa, parokilometrowa plaża w zatoce i pojawiające się bloki hoteli to znak że zbliżamy się do stolicy.

Obrazek

Po prawej jeszcze jedna górska wioska - Menetes.

Obrazek

Dopłynęliśmy. Najważniejsze greckie, wyspiarskie marzenie właśnie miało się ziścić...

c.d.n.
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 30.12.2019 16:11

kulka53 napisał(a):Dopłynęliśmy.

Jestem ciekaw cd. :wink:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 30.12.2019 17:50

Wygooglałam wyspę, długaaaaaa..... i rzeczywiście zamyka od południa greckie wyspy...
:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 720
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone