Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Malawi i Zambia - wrzesień 2024

Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem. W Afryce są 54 kraje. Prawie jedna trzecia światowych języków jest używanych w Afryce. Jezioro Wiktoria w Afryce jest największym jeziorem i drugim co do wielkości jeziorem słodkowodnym na świecie. Nigeria ma najwyższy na świecie wskaźnik urodzeń bliźniąt. W Sudanie znajduje się ponad 200 piramid, czyli więcej niż w Egipcie.
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1151
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 21.02.2025 19:51

30.jpg


Etap 11: powiew zachodu

Do Sengi, a raczej na jej obrzeża gdzie znajduje się nasz kolejny nocleg docieramy około godziny 13:00. Siadamy na tarasie, wita nas przesympatyczny kelner o imieniu Piter. W oczy rzuca nam się kilka rzeczy, m. in. różne tablice rejestracyjne przybite do drzewa, wiszące flagi kilkunastu państw, w tym flaga Unii Europejskiej na plaży co nam się podoba i nie podoba. Jednak najbardziej w oczy rzuca się krajobraz, a raczej wysoki stan wody w jeziorze i zniszczenia nim spowodowane. Plaży ze zdjęć nie ma, a po budynkach widać, że woda była jeszcze ponad metr wyżej. Około godzinę później przychodzi Pan polecony przez Franciwella, który na następny dzień rano ma nas zabrać na wyspę, a raczej wysepkę Namalenje. Ustalamy cenę 100 dolarów.

31.jpg


Po 14:00 Piter przynosi zamówioną pizzę, która jest nietypowa, ale smakuje naprawdę dobrze. Później idziemy na rozejrzeć się po najbliższej okolicy. Obserwujemy gromadę ludzi chodzących z sieciami, później pomagamy rozplątać sieci dzieciakom i chwilę z nimi łowimy. Po powrocie wita nas Bruce, właściciel obiektu, wita nas w narodowej koszulce Polski. Po krótkiej rozmowie idziemy przejść się na plażę bliżej centrum. Problemem okazuje się duży ośrodek obok, aby przez niego przejść trzeba zapłacić opłatę za wstęp. Pomaga nam dwóch miejscowych, którzy bezinteresownie pokazują nam drogę dookoła. Siadamy na skałkach przy plaży i zaczynamy obserwować życie na dość rozległej plaży. Oczywiście po horyzont brak jakichkolwiek turystów, za to pełno tutejszych, którzy głównie skupiają się na łowieniu ryb. Przez chwilę zaczepia nas kilka osób oferujących wycieczki. Po chwili spokoju przylatuje gromadka dzieci. Zaczynamy wspólną zabawę w łapki i piłeczkami. Niestety tutaj dzieci, szczególnie starsze są bardziej zaborcze i gasimy kilka kłótni. W drodze powrotnej widzimy jak wracająca rodzinka z połowu bawi się piłką od nas. Mamy uśmiechy na twarzy, bo piłką bawi się głównie mama.

32.jpg


33.jpg


34.jpg


Późne popołudnie i wieczór spędzamy na tarasie. Przychodzi do nas Irina ze swoją około roczną córeczką, a Bruce rozpala grilla, na którym przyrządza pyszną rybę z warzywami. Okazuje się, że Bruce pracował kilka lat w Tajwanie gdzie przyjaźnił się z Markiem z Poznania oraz poznał swoją przyszłą żonę Irinę z Jekaterynburga. Był to bardzo miły wieczór spędzony w ich towarzystwie. Rozmyślamy o naszych chłopakach, myślimy, że bardzo im by się tutaj podobało.

35.jpg


36.jpg


:papa:
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5135
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 21.02.2025 21:56

ziemniak napisał(a):...
attachment=3]33.jpg[/attachme

Ja peirdziu...Zabiłeś te rybki? Moja córa która jest wysoce uczulona na żywot małych stworzeń nie przeczyłaby Ci. :)
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1151
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 21.02.2025 22:26

Romek ja jestem biały :lool: zwróć uwagę na kolor ręki, poza tym z tego co pamiętam to te ryby jeszcze żyły :cfaniak:
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5135
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 21.02.2025 22:37

ziemniak napisał(a):Romek ja jestem biały :lool: zwróć uwagę na kolor ręki, poza tym z tego co pamiętam to te ryby jeszcze żyły :cfaniak:

To weź się trochę opal. Rybkom daj spokój. I wracaj do domu. 8) :)
Dobrze się Ciebie czyta. Może kiedyś podążę w Twe ślady.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3054
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.02.2025 23:28

Czyli te dziewczynki i niemowlę na ostatnim zdjęciu to dzieci Bruce'a i Iriny?
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1151
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 21.02.2025 23:42

Trochę się pogubiliśmy, albo ja...

Od prawej:
1) Bruce
2) jego córka
3) Irina
4) ja - Kuba
5) ma żona - Kasia

a jeszcze ten całkiem w rogu po prawej to jakiś Niemiec, nie pamiętam jego imienia, ale Bruce go lubił
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1151
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 21.02.2025 23:54

romuald22 napisał(a):
ziemniak napisał(a):Romek ja jestem biały :lool: zwróć uwagę na kolor ręki, poza tym z tego co pamiętam to te ryby jeszcze żyły :cfaniak:

To weź się trochę opal. Rybkom daj spokój. I wracaj do domu. 8) :)
Dobrze się Ciebie czyta. Może kiedyś podążę w Twe ślady.


Romek dziękuje, ale z tym opalaniem lepiej nie, bo jeśli wierzyć naszemu przewodnikowi to biali są bardziej bezpieczni niż czarni. Podobno dzikie zwierzęta gdy widzą ludzi czarnoskórych czują się zagrożone, a od białych nie czują takiego zagrożenia. Polecam książkę Delia Owens, Mark Owens - "Oko słonia". Około 50 lat temu zwierzęta nie reagowały na widok człowieka, coś pięknego.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3054
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 28.02.2025 21:46

ziemniak napisał(a):Trochę się pogubiliśmy, albo ja...
Od prawej:
1) Bruce
2) jego córka
3) Irina
4) ja - Kuba
5) ma żona - Kasia

Ja tak na początku kombinowałam, że to może żony :D. Sorki za pomyłkę ale i Twoja Kasia, i Irina wyglądają młodziutko. Super!
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1151
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 28.02.2025 23:18

37.jpg


Etap 12: flaga Malawi

Tuż po 5:00 rano budzik nie daje mi dalej spać. Jestem niezadowolony z tego powodu, ale być tutaj i to prawdopodobnie jeden jedyny raz w życiu i przegapić wschód słońca? Gdy pojawiają się pierwsze promienie słońca już wiem, że flaga Malawi to nie przypadek. Na resztę wschodu wskakuję do łóżka. Gdyby nie drzewo z tablicami, i flagi Francji i RPA na tarasie byłoby idealnie. Kasia zdecydowanie mniej jest zainteresowana tym niezwykłym wydarzeniem.

36.jpg


Po śniadaniu oczekujemy na umówioną łódkę. Wraz z nami czeka Bruce wraz z jednym ze swoich pracowników. Jest nam trochę głupio, bo mają swoją super szybką łódź i być może najpierw powinniśmy ich zapytać czy mają możliwość organizacji wycieczki. Cena pewnie też byłaby niższa. Jednak jak gdyby nigdy nic pomagają dobić do brzegu naszemu kapitanowi i nam wsiąść na pokład. Gdy ruszamy jesteśmy źli na siebie i na Franciwella. Przed nami ponad 5 kilometrów, a łódka wygląda słabo, łatwo się zranić o różne elementy, a dodatkowo co chwilę trzeba wylewać wodę. Uspakaja nas zupełnie odpowiedź kapitana gdy pytamy czy to jego łódź. Okazuje się, że łódka to własność wioski, a on jest wolontariuszem. Na co dzień jest rybakiem, a jego dwaj towarzysze to mieszkańcy Sengi. Pieniądze, które zapłaciliśmy za wycieczkę zostaną przeznaczone na potrzeby mieszkańców, głównie żywność. Pada też kilka dobrych zdań o Franciwellu, m. in. że często pomaga lokalnej ludności.

38.jpg


Po dotarciu do wyspy, najpierw wchodzimy na szczyt, a potem przez ponad godzinę obserwujemy świat pod wodą. Oczywiście znowu zupełnie inne gatunki ryb, rozpoznaję kilka dostępnych na polskim rynku oraz kolejne, które pływają w moim akwarium. Kupujemy jeszcze kolejny obraz żeby dodatkowo wesprzeć lokalną ludność. W drodze powrotnej rozmawiamy o hodowlach i eksporcie ryb za granicę. My nie decydujemy się odwiedzić takiej hodowli, głównie ze względu na braku czasu. Chwilę rozmawiamy o handlu rybami, bo jestem przeciwnikiem sprzedaży ryb z odłowu do prywatnych osób.

39.jpg


Ostatnie chwile nad jeziorem to miłe pogawędki z Brucem i Piterem. Niespodzianką jest czyste auto, za usługę musimy dopłacić 4 tysiące „kładzia” czyli niecałe 10 złotych. Ogólnie rachunek wynosi 110 dolarów, więc trochę poszaleliśmy u Bruca, bo sam nocleg to 55 dolarów. W miłej atmosferze z lekkim żalem, że już wyjeżdżamy żegnamy się i ruszamy dalej.
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2593
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 07.03.2025 23:08

Nadrobiłem zaległości - bo lubię czytać dłuższe fragmenty relacji za jednym razem (albo nawet całe).

I powiem ci, że coraz bardziej nabieram chęci na tą Afrykę. Szczególnie podobają mi się te typowe afrykańskie wioski, które wyglądają jak z książek podróżniczych czytanych za gówniaka.
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1151
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 08.03.2025 18:48

marekkowalak napisał(a):Nadrobiłem zaległości - bo lubię czytać dłuższe fragmenty relacji za jednym razem (albo nawet całe).

I powiem ci, że coraz bardziej nabieram chęci na tą Afrykę. Szczególnie podobają mi się te typowe afrykańskie wioski, które wyglądają jak z książek podróżniczych czytanych za gówniaka.


Ten region Afryki to takie miejsca polecane na początek, gdzie turysta raczej może czuć się bezpiecznie nawet w tzw. ciemnych zaułkach. Kupowałem piwo w Zambii w miejscu wyglądającym na typową melinę, a miejscowi nawet nie zawiesili na mnie wzroku.

Na ten rok zastanawialiśmy się nad biletami do Togo ze zwiedzaniem ościennego Beninu i Ghany. Bilety z Warszawy z międzylądowaniem w Brukseli to wydatek zaledwie około 1500 złotych. Ostatecznie wygrał inny kierunek, ale jeśli Pan Bóg da to chętnie wrócimy do Afryki jeszcze nie jeden raz. Tak w sumie to pozdrowienia z Egiptu, przydarzył nam się spontaniczny wyjazd :piwo:
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1151
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 08.03.2025 18:52

Filmy z Namalenje Island. Pod wodą zdecydowanie gorsza widoczność, ale mi bardziej podobało się niż na Thumbi West.





piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19116
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 09.03.2025 09:47

ziemniak napisał(a): Tak w sumie to pozdrowienia z Egiptu, przydarzył nam się spontaniczny wyjazd :piwo:


Dobrej zabawy :piwo: :papa:

Bardzo fajne filmiki :spoko:


Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59977
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 11.03.2025 17:20

Nadrobiłem zaległości po zimowej pauzie.

Pozdrawiam,
Wojtek
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1151
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 18.03.2025 19:31

Dziękuje. Hop do następnej strony...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Afryka


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Malawi i Zambia - wrzesień 2024 - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies