maslinka napisał(a):Malvka napisał(a):Za chwilę ciąg dalszy
Malwina, chwila minęła
Nie mogę się już doczekać ciągu dalszego
Ciekawa jestem, czy to będzie wciąż relacja na żywo Tak sobie liczę dni od wyjazdu Malwiny
maslinka napisał(a):Malvka napisał(a):Za chwilę ciąg dalszy
Malwina, chwila minęła
Nie mogę się już doczekać ciągu dalszego
Katerina napisał(a):maslinka napisał(a):Malvka napisał(a):Za chwilę ciąg dalszy
Malwina, chwila minęła
Nie mogę się już doczekać ciągu dalszego
Ciekawa jestem, czy to będzie wciąż relacja na żywo Tak sobie liczę dni od wyjazdu Malwiny
Magda O. napisał(a):Widzę, że byliście w Rastoke dokładnie dzień po nas. Mieszkaliśmy w samym centrum miasteczka. Niestety, nam pogoda się nie udała, było zimno i deszczowo, chociaż po południu zaczęło się rozpogadzać. Całe szczęście, że wzięliśmy kurtki
Trajgul napisał(a):Magda O. napisał(a):Widzę, że byliście w Rastoke dokładnie dzień po nas. Mieszkaliśmy w samym centrum miasteczka. Niestety, nam pogoda się nie udała, było zimno i deszczowo, chociaż po południu zaczęło się rozpogadzać. Całe szczęście, że wzięliśmy kurtki
A ja bodajże dzień po Tobie, było słonecznie, choć wieczór był zimny. A bluzy i kurtki to nam się przydawały w tym roku na Peljesacu parokrotnie :/.
Magda O. napisał(a):Nam również bo z Rastoke przenieśliśmy się też na Pelješac. Kilka pierwszych wieczorów w Žuljanie było...hmm...rześkich a potem nastąpiły dwa pochmurne dni, idealne na wyjazd do Dubrovnika i okolic
AniaJ. napisał(a):I nie ma się czemu dziwić, myślę że pisanie relacji na żywo jest niełatwe, przecież wieczory pochłania planowanie tego co dalej...
Powrót do Nasze relacje z podróży