pawelli napisał(a):Dzięki Madziulka !!!
Jest coś właśnie w tym co piszesz tak o Makarszczaku jak i o Dubrowniku.
Nie wiem jak to jest ... czy to sentyment, zauroczenie czy przywiązanie ...
Kilka lat zbieraliśmy się do zmiany miejsca wypoczynku , tak miasta jak i może regionu. Zawsze jakimś dziwnym trafem albo lądowaliśmy na Maslianarskiej a jak już podjęliśmy decyzję o zmianie miejscowości - to lądujemy w odległości 20-30 km od tego co nas zachwyciło
Choć co roku oddalamy się w kierunku na północ .... ale marzy mi sie Peljsač np. Orebič (znajomi przecierają w tym roku szlak) - i to jest wstępny plan na rok 2017
Znajomi dowcipkują że niedługo otrzymam honorowe obywatelstwo w Makarskiej i / lub nadadzą nazwę ulicy mojego imienia hheheheh
I teksty "nie mów że znów Chorwacja, i nie mów że znów Makarska" hhehehe
Jak wygram w totka - to kupię tam na pewno dom )) pomarzyć można, choć podobno czasami marzenia się spełniają
na razie za około 30 dni ..... ))))))))))
Mam podobnie tyle że to jest B V choć dużo mniejsza