Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

[CROnika II] Makarska Riwiera + Korcula 2016

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 25.10.2016 08:28

Piękne miejsce na nocleg tranzytowy!
Myślę, że trzeba to zapisać na przyszłość.... chociaż to mój kierunek. ;)
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5150
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 25.10.2016 08:45

CROnikiCROpka napisał(a):Obrazek
i podpatrzony przy jednej z knajpek system chłodzenia napojów :D

Też tym sposobem chłodzę napoje na działce. Oczywiście nie mam takiego strumyczka, ale jak się odkręci kran, to też leci zimna woda, tyle tylko, że mnie to trochę kosztuje, a taki prywatny strumyczek jest gratis. :smo:

CROnikiCROpka napisał(a):Pierwszy film w moim życiu, także proszę o wyrozumiałość. Poskładam jeszcze trochę i już będę master 8)

Jak dla mnie filmik super. Filmiki albo się lubi, albo nie.
Są tacy, co nawet ich nie otwierają, bo preferują zdjęcia. Jak ktoś nie lubi, to nawet najlepiej zmontowany filmik, pokazujący bardzo fajne miejsca, nie jest go w stanie zaciekawić.
Trzymaj tak dalej, bo ja filmiki lubię i z przyjemnością będę je oglądać. :)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 25.10.2016 10:44

Roxi napisał(a):Piękne miejsce na nocleg tranzytowy!
Myślę, że trzeba to zapisać na przyszłość.... chociaż to mój kierunek. ;)


To prawda. W kolejnym odcinku 100% Bledu w Bledzie :wink:


dhmegi napisał(a):Jak dla mnie filmik super. Filmiki albo się lubi, albo nie.
Są tacy, co nawet ich nie otwierają, bo preferują zdjęcia. Jak ktoś nie lubi, to nawet najlepiej zmontowany filmik, pokazujący bardzo fajne miejsca, nie jest go w stanie zaciekawić.
Trzymaj tak dalej, bo ja filmiki lubię i z przyjemnością będę je oglądać. :)


Cieszę się, że filmik się podobał. Składam teraz kolejne i widzę, że jest progres, także będzie jeszcze lepiej 8)

A co do strumyczka, napoje się tak fajnie kręciły w tych beczkach... :) Żałuję, że nie nagrałam tego.
Rafał78
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1514
Dołączył(a): 10.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał78 » 25.10.2016 11:38

CROnikiCROpka napisał(a):W kolejnym odcinku 100% Bledu w Bledzie


Piękne miejsce :)
Dobry punkt na pierwszy dłuższy postój w przyszłym roku.
Akurat mamy do Bledu około 1000 km więc do ogarnięcia.

...a i filmik :) bardzo fajny

Pozdrav
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 25.10.2016 14:00

Rafał78 napisał(a):
CROnikiCROpka napisał(a):W kolejnym odcinku 100% Bledu w Bledzie


Piękne miejsce :)
Dobry punkt na pierwszy dłuższy postój w przyszłym roku.
Akurat mamy do Bledu około 1000 km więc do ogarnięcia.

...a i filmik :) bardzo fajny

Pozdrav



Ja się w Bledzie zakochałam. Jest to miejsce, które na pewno warto zobaczyć. Nie tylko sam Bled, ale i okolice. Poza tym nie spodziewałam się, że mają tam aż tak bogatą ofertę. Jest gdzie spacerować, jest co pozwiedzać, masa sposobów na aktywność wodną, plaże, pomosty, campingi, oczywiście góry i szlaki, nic tylko jechać i korzystać :)

Cieszę się, że filmik się podoba. Właśnie składam kolejny :) (korzystając z przymusowego wolnego czasu z powodu przeziębienia...)
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1624
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 25.10.2016 15:47

Dzięki za podzielenie się widokami. Powspominałem przejazd przez Austrię tym razem już bez napinki jako kierowca :) Filmik bardzo przyjemny widokowo, z nadzieją czekam na kolejne odcinki.
A ten porządek i konkrety - super :hut:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 25.10.2016 19:53

AdamZ napisał(a):Dzięki za podzielenie się widokami. Powspominałem przejazd przez Austrię tym razem już bez napinki jako kierowca :) Filmik bardzo przyjemny widokowo, z nadzieją czekam na kolejne odcinki.
A ten porządek i konkrety - super :hut:


Austria naprawdę raczy nas cudownymi widokami. Nawet mimo tego zachmurzenia, na które trafiliśmy. Zawsze współczuję kierowcom, że nie mogą podziwiać wszystkiego tak, jak pasażerowie. Tym bardziej cieszę się, że filmik pokazał Ci to, co przegapiłeś :)
janka.mik.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1437
Dołączył(a): 20.05.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) janka.mik. » 26.10.2016 09:21

Bardzo czekam na Bled :D
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 26.10.2016 09:56

Taras widokowy w Austrii - prawdziwy taras widokowy, można oczy nacieszyć :)

A miejscowość Bled bardzo ładna :)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 26.10.2016 14:30

janka.mik. napisał(a):Bardzo czekam na Bled :D


Spodziewaj się w sobotę :wink:


figusek napisał(a):Taras widokowy w Austrii - prawdziwy taras widokowy, można oczy nacieszyć :)

A miejscowość Bled bardzo ładna :)


Powiem Ci, że ten parking pod górą był naprawdę mega. Pewnie przy pięknej pogodzie wyglądałby jeszcze lepiej, ale cóż - może następnym razem :)

W Bledzie się zakochałam, oczywiście to nie Cro, ale Bled to jedne z lepszych wspomnień z tegorocznych wakacji :) Może się teraz narażę, ale przebił, w moim odczuciu, Plitwickie Jeziora :P
janka.mik.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1437
Dołączył(a): 20.05.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) janka.mik. » 26.10.2016 14:53

No to proszę przyśpiesz ten Bled!Teraz każesz nam czekać do soboty, po takiej reklamie? :evil:
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 26.10.2016 15:55

CROnikiCROpka napisał(a):
janka.mik. napisał(a):Bardzo czekam na Bled :D


Spodziewaj się w sobotę :wink:


figusek napisał(a):Taras widokowy w Austrii - prawdziwy taras widokowy, można oczy nacieszyć :)

A miejscowość Bled bardzo ładna :)


Powiem Ci, że ten parking pod górą był naprawdę mega. Pewnie przy pięknej pogodzie wyglądałby jeszcze lepiej, ale cóż - może następnym razem :)


W Bledzie się zakochałam, oczywiście to nie Cro, ale Bled to jedne z lepszych wspomnień z tegorocznych wakacji :) Może się teraz narażę, ale przebił, w moim odczuciu, Plitwickie Jeziora :P


Zimą widoki muszą być fantastyczne :-)
_Piotrek_
Cromaniak
Posty: 1015
Dołączył(a): 27.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) _Piotrek_ » 26.10.2016 16:17

Bled już od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie jako punkt pośredni w drodze do/z Chorwacji, podobnie jak Korcula, ale bardziej jako miasto. Będę śledził i się inspirował, pozdrawiam.
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 26.10.2016 16:36

janka.mik. napisał(a):No to proszę przyśpiesz ten Bled!Teraz każesz nam czekać do soboty, po takiej reklamie? :evil:


Niesety, dziś i jutro praca do 23:00, a w krótkich przerwach, które mam, nie dam rady stworzyć odcinka. Cierpliwości :smo:


figusek napisał(a):Zimą widoki muszą być fantastyczne :-)


Oj tak, ale zimą przy słonecznej pogodzie :)

Mogę zdradzić, że tak się zauroczyliśmy Bledem i okolicą, że w przyszłym roku - tym razem w drodze powrotnej z Cro - też tam jedziemy. Tylko nie do samego Bledu, a 30 km dalej, do kolejnej miejscowości, też położonej przy jeziorze w samym sercu gór :) Miejscowość/wioska nazywa się Ukanc i w tłumaczeniu nazwa pochodzi od poczucia, że jest na końcu świata, bo rzeczywiście - droga się tam kończy :)


_Piotrek_ napisał(a):Bled już od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie jako punkt pośredni w drodze do/z Chorwacji, podobnie jak Korcula, ale bardziej jako miasto. Będę śledził i się inspirował, pozdrawiam.


Zdecydowanie polecam. W sobotę pokażę cały urok tego miejsca :)

To będzie dłuuuugi odcinek :mrgreen:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 27.10.2016 16:17

CZĘŚĆ III. BLED I OKOLICE - Wąwóz Vintgar


z góry przepraszam za tak długi odcinek, nawet na forum nie wszedł w całości...


Plan na ten dzień był intensywny, więc nie było wylegiwania w łóżkach do południa. Po dyskretnym wyjrzeniu za okno rzuciłam tylko krótkie, aż znaczące „yes, yes, yes” (znaczy, że pogoda mniamniuśna :hut: ) i można było Bled zdobywać :mrgreen:


Wyszykowani, zwarci i gotowi najpierw ruszyliśmy…. na śniadanie. Bo jak wiadomo – głodny Polak, to zły Polak, a po co się na wakacjach kłócić? :lol:

Na śniadanku mały szwedzki stół, na którym były w zasadzie takie rzeczy tylko do wzięcia ze sobą na wycieczki, jak banany, jogurty itd. Natomiast po zajęciu stolika w stołówce przychodziła właścicielka obiektu i pytała, co sobie życzymy, czy może omlet, itd. Przynosiła chleb, wędlinę (jaaaakie pyszne salami), ser, herbatę/kawę itd. Na stoliku do tego, co zamówiliśmy, stał sok, dżemiki, pasztety i inne takie małe, pakowane rzeczy (pewnie wiecie, co mam na myśli). Typowe fajne, domowe śniadanko, bez zadęcia, bez przesadnego wyboru (czyli jak dla mnie bez marnowania jedzenia). Najedliśmy się bardzo, ja dopchałam omletem :roll: no… czyli można ruszać.


Plan na dziś obejmował:
1. Wąwóz Vintgar
2. Wejście na wzgórze Ojstrica
3. Łódeczką na wyspę Blejski Otok
4. Wejście do Zamku Bledzkiego


Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc doszło do tego także:
- pływanie w jeziorze
- spacer wokół jeziora
- Bled by night
- zakup pamiątek


To teraz zostało tylko ogarnąć to wszystko póki widno :mrgreen: Na szczęście jest wcześnie 8)


Punkt 1: Wąwóz Vintgar


Pojechaliśmy samochodem, choć to od naszego apartamentu było 4-5 km. Ale szkoda nam było czasu na chodzenie.
W internecie wyczytaliśmy, że można podjechać do miejscowości Spodnje Gorje, tam jest parking za free i pójść z bucika do wąwozu.

Stety, albo niestety były remonty drogowe i co chwila jakieś znaki o objazdach, zakazie wjazdu, o możliwości wjazdu tylko dla lokalsów, więc trochę pokręciliśmy. W końcu udało nam się znaleźć rzeczony parking w Spodnje Gorje. I tak stoimy między innymi autami i patrzę przed siebie i widzę, jak Ci ludzie ciągną z buta. Ale kurde, wąwozu nie widać. Mówię do narzeczonego, że jedziemy dalej, najwyżej zawrócimy, ale jak się okaże, że mamy 3 km ciągnąć z buta pod górę, to nie warto.

Nie trzeba go było długo namawiać :lol: jedziemy dalej. I powiem Wam tak – to była super decyzja. Jadąc pod górę (nie ma tam innej drogi :P ) zaczynają się drogowskazy do wąwozu, a ja zaczynam widzieć, ileż byśmy musieli iść zostawiając auto na dole. Summa summarum dojechaliśmy na parking pod samo wejście do wąwozu. Piękny, duży parking, miejsc masa, masa i jeszcze raz masa (ale uwaga :!: przypominam, że my tam byliśmy o jakiejś 9:30) i co najważniejsze – b-e-z-p-ł-a-t-n-y. 8)


Zanim wejdziecie ze mną do Wąwozu Vintgar, parę informacji o nim samym:


Wąwóz został odkryty w 1891 roku. Ma 1600 m długości i 250 m głębokości. Znajduje się w Triglavskim Parku Narodowym (w jego wschodniej części). Rzeka, która płynie przez wąwóz nazywa się Radovna. Generalnie wąwóz jest wąski, a skały go otaczające są strome. W najwęższej części ma tylko kilka metrów szerokości (wierzcie mi, robi to wrażenie na żywo :) ).


Co nas czeka w wąwozie?
- rwąca rzeka
- masa mniejszych i większych kaskad
- wiele zagłębień w skałach a’la jaskinie
- kamienny wiadukt kolejowy wznoszący się nad wąwozem
- dwa duże wodospady: jeden znajdujący się mniej więcej w środku wąwozu (pod wiaduktem) i drugi wodospad, który ma 13 m wysokości, który uznany jest za najwyższy wodospad na rzece w Słowenii i jednocześnie jest on zakończeniem Wąwozu Vintgar


To skoro już wiecie dokładnie, gdzie Was zabieram, to pakujcie manatki, woda, jakieś ciasteczko i w drogę. Towarzyszył nam będzie bardzo intensywny szum wody, duża wilgotność i cudowne widoki :hearts:


Obrazek
początek wąwozu

Obrazek
takimi drewnianymi kładkami się tam chodzi (widać je po prawej stronie zdjęcia)

Obrazek

Obrazek
takimi usypanymi ścieżkami też się chodzi (widać je po prawej stronie zdjęcia)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
wąsko ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
miejscami spokojnie…

Obrazek
nawet bardzo spokojnie

Obrazek
żeby potem znów stało się intensywnie i rwąco ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kamienny wiadukt kolejowy

Obrazek
a pod nim drugi co do wielkości wodospad w wąwozie

Obrazek

Obrazek
największy wodospad w wąwozie i jednocześnie koniec wąwozu

Obrazek
tęcza nad największym wodospadem

Obrazek

Obrazek
a za wąwozem takie widoki


Jak już nacieszyliście oczy widokami, to teraz trochę informacji praktycznych :wink:


Koszt zwiedzania:

:arrow: wejście dla osoby dorosłej: 4 euro
:arrow: dzieci od 6-15 r.ż.: 2 euro
:arrow: dzieci do lat 6: 0,8 euro
:arrow: uczniowie i studenci: 3 euro


Czas zwiedzania:
Nam wolnym tempem, ale też bez oglądania każdej roślinki, zeszło od 9:30 do 11:45, czyli 2 h 15 min.


Moje sugestie:

:arrow: Iść tam rano, naprawdę rano (i to nie rano o 11:00 - 12:00 :wink: tylko tak do 9:30 – 10:00 maksymalnie). Dlaczego? Bo potem będziecie stali w takiej długiej kolejce, że się Wam wąwozu odechce… Tam nie ma 10 kas, tylko o ile dobrze pamiętam jedna albo dwie, więc nie ma co liczyć, że szybko pójdzie. (wiem, że ludzie piszą w necie, że im więcej słońca w wąwozie, tym ładniej – oczywiście, ale trzeba się tam do niego jeszcze dostać :roll: ).

:arrow: Jeśli chcecie kupić pamiątki to kupcie je przy kupowaniu biletów i zanieście do auta. Bo potem będziecie stali w tej cholernie długiej kolejce tylko po to, żeby kupić sobie magnesik, czy inną rzecz. Ja byłam głupia i w ten sposób nie kupiłam cudownego kubka z sową z wąwozu (powód, by wrócić za rok :wink: ).

:arrow: Jak jesteście rano, korzystajcie z tego, że nie ma ludzi i nagrywajcie filmy, cykajcie foty i napawajcie się widokami. Dlaczego? Bo droga powrotna jest taka sama, jak droga przez wąwóz – w sensie wracacie tą samą drogą, co szliście. W związku z tym, nawet będąc rano, będziecie wracać, jak już kupa ludzi będzie się przewalała stosunkowo wąskimi kładkami, nie liczcie, że pocykacie dużo fot wracając.

:arrow: Nawet jeśli będzie słońce i ciepło (tak, jak to było w przypadku naszej wizyty) nie liczcie na to, że w wąwozie też tak będzie. Miejcie ze sobą długi rękaw, spodnie mogą być krótkie, ale coś, żeby na ramiona zarzucić. W wąwozie jest cień, do tego przewalają się hektolitry zimnej wody, której cząsteczki są podrzucane do góry, w powietrze i też na Was. Są oczywiście miejsca, gdzie jest ciepło, tam gdzie woda płynie spokojnie, ale generalnie temperatura o dobrych kilka stopni niższa niż jak wyjdziecie zupełnie z wąwozu.

:arrow: Trasa nie jest wymagająca. Idzie się bardzo dobrze utrzymaną kładką drewnianą, czasami ubitą ziemią wysypaną żwirkiem. Nie musicie więc mieć profesjonalnego obuwia do chodzenia po górach. My w sandałach sportowych spokojnie daliśmy radę. To jest przyjemny spacer a nie trasa wyczynowa :) .


c.d.n. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
[CROnika II] Makarska Riwiera + Korcula 2016 - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone