Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

[CROnika II] Makarska Riwiera + Korcula 2016

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1624
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 22.10.2016 09:35

te kiero napisał(a):regularnie w Deca, ale takich masek nie widziałem 8O

Przepraszam za wcinkę ale dla wygody miłośników chlapania się w ciepłych wodach wrzucę linka do maski:
http://www.decathlon.pl/maska-easybreath-niebieska-id_8304664.html
Ten sprzęt bywa sezonowo w sprzedaży. Też polowałem żeby drugą dla córy dokupić i od maja z tego co pamiętam się pokazał.
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 22.10.2016 12:50

tyniolek napisał(a):No to czekam :hearts:


Filmiki robię, dwa już mam, ale muszę do tego relację napisać ;) Pewnie w poniedziałek albo wtorek wrzucę coś do poczytania i pooglądania :)


jolcix napisał(a):świetnie piszesz! z przyjemnością poczytam :)


Miło mi Cię gościć. Czytaj, oglądaj i podróżuj z nami :)


te kiero napisał(a):
CROnikiCROpka napisał(a)::arrow: Bled: 22.08 – 24.08

było nas w tym Bledzie w tym roku sporo :idea: zobaczę jak wyglądał Waszymi oczami


Postaram się go pokazać, jak najlepiej umiem, bo i Bled się nam pokazał od tej najpiękniejszej strony :hearts:


AdamZ napisał(a):Przepraszam za wcinkę ale dla wygody miłośników chlapania się w ciepłych wodach wrzucę linka do maski:
http://www.decathlon.pl/maska-easybreath-niebieska-id_8304664.html
Ten sprzęt bywa sezonowo w sprzedaży. Też polowałem żeby drugą dla córy dokupić i od maja z tego co pamiętam się pokazał.


Nie ma sprawy. Dobrze, że wrzuciłeś link. Te maski są naprawdę użyteczne i jak ktoś lubi snurkować, to na pewno doceni :)
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 22.10.2016 12:58

CROnikiCROpka napisał(a): Pewnie w poniedziałek albo wtorek wrzucę coś do poczytania i pooglądania :)



Dopiero 8O , no weź nie żartuj sobie :evil: :lol:
janka.mik.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1437
Dołączył(a): 20.05.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) janka.mik. » 22.10.2016 13:04

No właśnie, popieram Elę, my tu czekamy!! :(
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 22.10.2016 13:09

elka21 napisał(a):
CROnikiCROpka napisał(a): Pewnie w poniedziałek albo wtorek wrzucę coś do poczytania i pooglądania :)



Dopiero 8O , no weź nie żartuj sobie :evil: :lol:



Toż ja dopiero wczoraj wrzuciłam odcinek a tu już, że następny? 8O :lol:



janka.mik. napisał(a):No właśnie, popieram Elę, my tu czekamy!! :(



Co mi pozostaje, tylko pisać :wink:

Ale na pewno wcześniej jak w pon. na wieczór nie ma szans (praca... :roll: )
janka.mik.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1437
Dołączył(a): 20.05.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) janka.mik. » 22.10.2016 13:19

Jak tak fajnie się zaczęło, to ciekawe co będzie dalej :wink: Mają być takie hity, to jak tu czekać cierpliwie? A jeszcze jak za oknem pogoda nieciekawa...Żeby nie dopuścić do depresji jesiennej, trzeba ciągle zaglądać na CRO i marzyć o następnych wakacjach :oczko_usmiech:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 23.10.2016 16:26

CROnikiCROpka napisał(a):maski do snurkowania na całą twarz.... Decathlonu


Jak się sprawowały.
Wady? Zalety?
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 23.10.2016 22:33

Vjetar napisał(a):
CROnikiCROpka napisał(a):maski do snurkowania na całą twarz.... Decathlonu


Jak się sprawowały.
Wady? Zalety?


Zalety:
- duże pole widzenia, możesz patrzeć na boki i nie musisz odwracać głowy
- zakrywają całą buzię
- jeśli paruje to tylko ta część do oddychania, a ta którą patrzysz już nie
- łatwo i szybko można opłukać z soli
- rozkłada się, czyli oddzielnie maska i oddzielnie rurka, więc nie zajmuje dużo miejsca

Wady:
- naprawdę trzeba dobrze dobrać rozmiar i dobrze założyć na twarz, żeby nie było w miejscu styku włosów itd. mój narzeczony miał trochę problem z brodą, bo jak mu podciekało to właśnie tam, gdzie przez zarost maska się dobrze nie przyssała do twarzy
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5150
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 24.10.2016 07:37

CROnikiCROpka napisał(a):
Vjetar napisał(a):
CROnikiCROpka napisał(a):maski do snurkowania na całą twarz.... Decathlonu


Jak się sprawowały.
Wady? Zalety?


Zalety:
- duże pole widzenia, możesz patrzeć na boki i nie musisz odwracać głowy
- zakrywają całą buzię
- jeśli paruje to tylko ta część do oddychania, a ta którą patrzysz już nie
- łatwo i szybko można opłukać z soli
- rozkłada się, czyli oddzielnie maska i oddzielnie rurka, więc nie zajmuje dużo miejsca

Wady:
- naprawdę trzeba dobrze dobrać rozmiar i dobrze założyć na twarz, żeby nie było w miejscu styku włosów itd. mój narzeczony miał trochę problem z brodą, bo jak mu podciekało to właśnie tam, gdzie przez zarost maska się dobrze nie przyssała do twarzy

A czy są jakieś zasady, według których dobiera się rozmiar ?. Mam tradycyjną maskę z rurką i kupując ją, robiłam to na wyczucie. Wydaje mi się, że kupiłam dobrą, ale do końca pewna nie jestem.
Teraz przymierzam się do kupienia właśnie tej polecanej przez Ciebie maski i chciałabym mieć jakąś wiedzę na temat dobierania rozmiaru. Mój mąż ma na stałe zarost jednodniowy, więc chyba będzie problem.
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 24.10.2016 09:10

dhmegi my po prostu poszliśmy do Decathlonu i mierzyliśmy. Nie wiem, czy są jakieś zasady, ale przypuszczam, że raczej skończy się tym, że dla kobiety M, dla faceta L. :wink: Jak założysz na twarz to musisz czuć, że się dobrze przyssało. Poza tym po włożeniu twarzy do wody i tak będzie ci ona dociskać maskę trochę. Co do zarostu jednodniowego nie powinno być żadnego problemu, mój chłop po prostu ma bródkę i tu jest pies pogrzebany, a ja znowu grzywkę, więc musiałam włosy mocno do tyłu odgarniać ;)
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5150
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 24.10.2016 12:28

CROnikiCROpka napisał(a):dhmegi my po prostu poszliśmy do Decathlonu i mierzyliśmy. Nie wiem, czy są jakieś zasady, ale przypuszczam, że raczej skończy się tym, że dla kobiety M, dla faceta L. :wink: Jak założysz na twarz to musisz czuć, że się dobrze przyssało. Poza tym po włożeniu twarzy do wody i tak będzie ci ona dociskać maskę trochę. Co do zarostu jednodniowego nie powinno być żadnego problemu, mój chłop po prostu ma bródkę i tu jest pies pogrzebany, a ja znowu grzywkę, więc musiałam włosy mocno do tyłu odgarniać ;)

Dzięki, to też muszę się tam udać, a mam tam niestety kawałek drogi. Myślałam, że może uda się kupić przez internet, ale jak trzeba mierzyć, to nie ma wyjścia.
Też mam grzywkę, którą od zawsze zapuszczam i nigdy mi się nie udaje. :oczko_usmiech:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 24.10.2016 13:39

Uważam, że najlepiej zmierzyć, bo potem bawić się w odsyłanie, jak się okaże, że rozmiar nie taki... szkoda zawracania głowy. A tak pójdziesz, zmierzysz, z boku są paski do regulacji, także jeszcze ją można sobie docisnąć, albo poluzować, więc to też nie jest tak, że rozmiar jest sztywny.
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1624
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 24.10.2016 19:12

dhmegi napisał(a):Dzięki, to też muszę się tam udać, a mam tam niestety kawałek drogi. Myślałam, że może uda się kupić przez internet, ale jak trzeba mierzyć, to nie ma wyjścia.

W kolejnym swoim wcięciu w temat podsunę pomocniczo linka z poradnikiem jak mierzyć maskę wraz z podanymi rozmiarami twarzy:
https://www.tribord.pl/porady/jak-wybrac-rozmiar-maski-easybreathr-a_53634
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5150
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 24.10.2016 19:20

CROnikiCROpka napisał(a):Uważam, że najlepiej zmierzyć, bo potem bawić się w odsyłanie, jak się okaże, że rozmiar nie taki... szkoda zawracania głowy. A tak pójdziesz, zmierzysz, z boku są paski do regulacji, także jeszcze ją można sobie docisnąć, albo poluzować, więc to też nie jest tak, że rozmiar jest sztywny.

Masz rację, to tak jak z butami, lepiej przymierzyć niż bawić się w odsyłanie.

AdamZ napisał(a):W kolejnym swoim wcięciu w temat podsunę pomocniczo linka z poradnikiem jak mierzyć maskę wraz z podanymi rozmiarami twarzy:
https://www.tribord.pl/porady/jak-wybrac-rozmiar-maski-easybreathr-a_53634[/size]

Super. Bardzo dziękuję na linka. :D
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 24.10.2016 21:48

CZĘŚĆ II. DOJAZD DO PIERWSZEGO PUNKTU DOCELOWEGO - Bled (Słowenia)


Od samego początku było wiadomo, że w tym roku, w przeciwieństwie do zeszłorocznej trasy, chcemy jechać za dnia. Żeby było coś widać, żeby można było popodziwiać widoki, a nie tylko gapić się w ciemność.


Jak postanowiliśmy, tak zrobiliśmy.


Wyjazd był zaplanowany na 4:00, wyjechaliśmy o 4:30 (także całkiem znośny poślizg). Oczywiście pierwszy przystanek na tankowanie do pełna, kupno wody mineralnej, która po odkręceniu trochę się wylała, więc mokrzy jedziemy w kierunku Słowenii :)


Trasa przed nami:

Obrazek


Jak widać na mapce, jechaliśmy przez Czechy, Austrię i kawałek Słowenii, więc teraz po kolei, co nas czekało na każdym etapie podróży :)


:arrow: Czechy

Co może człowieka czekać w Czechach? Już mówię:
- objazdy (na szczęście w miarę dobrze opisane)
- roboty drogowe, na których nie widać, aby wiele się działo :roll:
- sporo terenów zabudowanych i zakrętów (w szczególności jadąc z Dolnego Śląska i przekraczając granicę w Jakuszycach)

Pogoda w Czechach była ładna, nie padało, sucho i przyznam, że niektóre widoczki całkiem, całkiem :wink:

Na potwierdzenie moich słów parę zdjęć:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Czeskie Budziejowice

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jak widać takie sielskie klimaty. Nam się bardzo podobało. Ale w drodze na wakacje, to się człowiekowi chyba wszystko podoba :oczko_usmiech:


:arrow: Austria

Nie ukrywam, że oczekiwaliśmy tutaj fajerwerków, bo wreszcie zobaczymy porządne góry, wysokie, i to widoczne z drogi.

Ja z olbrzymim skupieniem przed samym wyjazdem sprawdzałam prognozy pogody właśnie na Austrię i Słowenię, bo nie po to wybraliśmy trasę widokową przez Alpy, żeby lało i chmury zasłoniły nam wszystko. Prognozy natomiast mówiły wyraźnie – w trakcie naszej drogi pogoda będzie się z godziny na godzinę poprawiać, więc byliśmy optymistycznie nastawieni.

Pogoda była ok, nie padało, ale też nie było 100% ładnie i super widoczności. Ale ok, nie martwimy się, trzeba się cieszyć tym, co jest :)


Czego zatem można się spodziewać w Austrii jadąc trasą S10 i A10 Linz -> Salzburg -> Villach ?
- super widoki
- zamki na skale przy samej drodze np. Hohenwerfen
- tunele, tunele, tunele, tunele, tunele, tunele…. I jeszcze więcej tuneli (z czego ja osobiście byłam bardzo zadowolona, taka moja mała rozrywka sprawdzać, jak długie są :wink: )
- ogromna kultura jazdy kierowców, jak stoi się w korku od razu każdy się na boki rozjeżdża, więc „ścieżka życia” jest błyskawicznie stworzona
- bardzo dobry rytm jazdy kierowców, rzadko kiedy zdarza się jakaś zawalidroga, co to na autostradzie jedzie 80 km/h :roll:


Na tej trasie trzeba się jednak przygotować na dodatkowe opłaty drogowe (poza winietą, którą mieć trzeba):
- płatny odcinek A10 za Salzburgiem: 11,5 euro
- Karawankentunnel na A11 (7864 m długości): 7,2 euro


Niemniej baaaardzo się cieszymy, że zdecydowaliśmy się na tą drogę. Piękne widoki, super góry, ohom i ahom nie było końca :!:


A teraz Wy nacieszcie oczy :) :

Obrazek

Obrazek
Cudowne, pięknie położone Mondsee, przy słonecznej pogodzie musi wyglądać bajecznie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zamek Hohenwerfen

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pięknie położony parking i jednocześnie punkt widokowy Landzeit Tauernalm

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Wjeżdżamy do bardzo długiego tunelu Karawankentunnel

Obrazek
A za tunelem jest tak


Austria nam się podobała bardzo. Aż się prosi tam pojechać na urlop :hut:


:arrow: Słowenia

Niewiele dalej za Karawankentunnel czeka na nas Słowenia, w Słowenii Gmina Jesenice, a w Gminie Jesenice Bled :hearts:

Ponieważ od tunelu do Bledu jest raptem 30 km, za wiele o trasie po Słowenii napisać nie mogę w tym momencie. Więcej będę mogła napisać za dwa odcinki :wink:


Jednak czego można się spodziewać po trasie do Bledu?
- piękne widoki
- dobra droga, porządna nawierzchnia
- brak opłat dodatkowych :wink:


Na potwierdzenie wrzucam zdjęcie:

Obrazek


Podsumowując dojazd do Bledu:
:arrow: wyjazd o godzinie 4:30
:arrow: przyjazd o godzinie 14:50
:arrow: przejechane 763 km
:arrow: po drodzie trzy krótkie przystanki
:arrow: dodatkowo na opłaty drogowe (poza winietami) wydaliśmy 18,7 euro



Miejsce naszego noclegu oczywiście rezerwowałam przez booking.com. Nie mieliśmy żadnego problemu ze znalezieniem apartamentu. Nie był on położony nad samym jeziorem, ale kawałek dalej w głąb Bledu. Mieliśmy spacerkiem do jeziora jakieś 10-15 min z buta, więc nienajgorzej.


Właściciele apartamentu to rodzina. Bardzo mili i serdeczni ludzie. W recepcji czekał na nas syn właścicieli, dopełniliśmy z nim formalności ucinając sobie przy okazji pogawędkę. Dowiedzieliśmy się także, że dopiero od tego dnia, w którym przyjechaliśmy, zrobiła się ładna pogoda, przez cały poprzedni tydzień lało. Ależ mieliśmy farta :!: Faktycznie, pogoda poprawia się z minuty na minutę, temperatura rośnie, a góry widać coraz lepiej. Cieszyliśmy się bardzo 8)


Pokój, który zarezerwowałam nie był duży, ani nowoczesny. Ważne jednak, że czysto i można się było przekimać. Do tego super smaczne domowe śniadanko i dużo miejsc do zaparkowania przed pensjonatem. Czego więcej trzeba na dwie noce?


Tak wyglądał nasz pokój:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Gdyby ktoś chciał namiary na ten pensjonat, napiszcie mi prywatną wiadomość. Z chęcią się podzielę :)


Po zakwaterowaniu, ogarnięciu się, czas iść w miasto 8)


Z racji lekkiego zmęczenia po podróży, plan nie był intensywny. Ot tak po prostu przespacerować się wokół jeziora.

Narzeczony stwierdził, że to zapewne zajmie z 1,5h. Oj w jakim był błędzie… Jeziorko niby niepozorne, a jak się człowiek wypuści, to robi się konkretny dystans.

Przejście całości zajęło nam 3h, od 16:30 do 19:30. Na szczęście nogi nam w tyłki nie wlazły :wink: Prawdę mówiąc w ogóle nie odczułam zmęczenia. To chyba dlatego, że Bled absolutnie skradł moje serce. Cudo, cudo i jeszcze raz cudo :hearts:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
mini aqua-park

Obrazek
wyznaczone miejsce do pływania, coś na kształt basenu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
widok na Blejski Otok

Obrazek
i podpatrzony przy jednej z knajpek system chłodzenia napojów :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Blejski Otok w całej okazałości

Obrazek


No dobrze, to teraz wypadałoby coś zjeść. Ileż tak można o suchym pysku… Na tripadvisor przed wyjazdem sprawdziłam, gdzie w Bledzie można dobrze zjeść i nie zbankrutować przy okazji. Miałam kilka typów, które postanowiliśmy sprawdzić. Oczywiście, wszystko ładnie, pięknie, ale jeszcze trzeba znaleźć… :roll: A my ani mapy, ani nic, więc gps w komórce i heja w stronę jedzenia :lol:

Wybór padł na lokal o nazwie, jakże wdzięcznej zresztą, Ostarija-Babij Zob.


Mieliśmy szczęście, bo zajęliśmy ostatni wolny stolik w restauracji 8)


Na pierwszy rzut zdecydowaliśmy się na specjalności zakładu, czyli:
- piwko lokalne 0,3 l i 0,5 l
- herbata
- zupka dnia x 2 (się okazało, że rosołek)
- gulasz dla narzeczonego
- dla mnie dumplings….


Właśnie… ponieważ w karcie było napisane, że to dumplings z serem, ziemniakami i cebulką, spodziewałam się czegoś na kształt naszych pierogów ruskich. Nawet się napaliłam, a tu mi na stół wjechało… coś na kształt 20 naleśników, tyle że z ciasta pierogowego, zwiniętego w roladę, która przekładana była rzeczywiście farszem z sera i ziemniaków, do tego bułka tarta na słodko. Powiem tak… trzeba było brać gulasz :roll: Dobre, dupy nie urwało (na szczęście :wink:), ale była to naprawdę jakaś wariacja na temat…nawet nie wiem na jaki temat.

Rachunek nawet spoko, bo 25,6 euro.


Potem jeszcze mała rundka by night po centrum miejscowości i do apartamentu, bo zmęczenie dawało już o sobie znać. A jutro szykuje się nam intensywny dzień :)


A teraz obiecywany dodatek do relacji




Pierwszy film w moim życiu, także proszę o wyrozumiałość. Poskładam jeszcze trochę i już będę master 8)


A co w następnym odcinku?
- szum wody
- temperatura wody
- puzzle Ravensburgera



Do zobaczenia :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
[CROnika II] Makarska Riwiera + Korcula 2016 - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone