Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

[CROnika II] Makarska Riwiera + Korcula 2016

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 27.11.2016 11:36

Odważna, silna kobieta, co tu dużo mówić :)

Ja nie wiem, czy bym się zdecydowała na taki zjazd... ale ja boidupa jestem :lol:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5153
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 27.11.2016 12:00

CROnikiCROpka napisał(a):Odważna, silna kobieta, co tu dużo mówić :)

Ja nie wiem, czy bym się zdecydowała na taki zjazd... ale ja boidupa jestem :lol:

Wiele lat temu miałam wypadek podczas jazdy konnej. Nie połamałam się, ale wstrząs mózgu i uszkodzenie błędnika spowodowały, że dopadła mnie taka przypadłość, jak lęk wysokości. Przez wiele lat bałam się wyjść na balkon na moim drugim piętrze. Ale powoli, powoli jakoś wyzbyłam się tego lęku i teraz mogę się cieszyć właśnie taką zabawą jak ZipLine czy parasailing. Z jazdy konnej niestety musiałam zrezygnować, bo lęku dosiadania konia się nie wyzbyłam.
Ale koniec już tych dygresji, bo to przecież relacja CROnikiCROpkai.
Czekam na kolejne opisy Twoich wycieczek i wrażeń, fotki i filmiki. :)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 27.11.2016 12:03

dhmegi napisał(a):
CROnikiCROpka napisał(a):Odważna, silna kobieta, co tu dużo mówić :)

Ja nie wiem, czy bym się zdecydowała na taki zjazd... ale ja boidupa jestem :lol:

Wiele lat temu miałam wypadek podczas jazdy konnej. Nie połamałam się, ale wstrząs mózgu i uszkodzenie błędnika spowodowały, że dopadła mnie taka przypadłość, jak lęk wysokości. Przez wiele lat bałam się wyjść na balkon na moim drugim piętrze. Ale powoli, powoli jakoś wyzbyłam się tego lęku i teraz mogę się cieszyć właśnie taką zabawą jak ZipLine czy parasailing. Z jazdy konnej niestety musiałam zrezygnować, bo lęku dosiadania konia się nie wyzbyłam.
Ale koniec już tych dygresji, bo to przecież relacja CROnikiCROpkai.
Czekam na kolejne opisy Twoich wycieczek i wrażeń, fotki i filmiki. :)



Coś o wypadkach podczas jazdy konnej wiem. Do tej pory nie mam zaufania do tych pięknych zwierząt :roll: Dobrze, że udało CI się przezwyciężyć strach i lęki i teraz możesz w pełni korzystać z różnych atrakcji :)

Dygresje w moim wątku są mile widziane :)

A kolejny odcinek? Pewnie przyszły tydzień. Powoli mnie dopada gorączka przedświąteczna, bo pierwszy raz w życiu to ja organizuję Wigilię dla rodziny.... 8O
kojacek
Cromaniak
Posty: 858
Dołączył(a): 29.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kojacek » 28.11.2016 01:19

dhmegi napisał(a):
kojacek napisał(a):
dhmegi napisał(a):Jednak pomimo fantastycznych wrażeń z parasailingu, to uważam, że jeszcze fajniejszy jest ZipLine. Jeśli lubicie podnoszenie poziomu adrenaliny, to serdecznie polecam. Zapraszam do mojej relacji z 2014 roku, gdzie opisałam tą imprezę i wstawiłam filmik. ZipLine.

A czym to się różni od tyrolki?

Zabiłeś mi ćwieka. :?:
Zaczęłam się zastanawiać i wyszło na to, że nie wiem, jaka jest pomiędzy nimi różnica.
No to zaczęłam szukać w necie i trafiłam na taką wypowiedź: "Dziś tyrolka, w zmodyfikowanej nieco postaci i znana w anglojęzycznym świecie jako zip-line, to przeważnie kapitalna atrakcja turystyczna. Różnica polega na tym, że w klasycznym trawersie tyrolskim chodziło o spokojne przemieszczenie się po linie nad przepaścią. Tymczasem na zip-line zjeżdżamy cały czas w dół, a naszym - niezwykle silnym - napędem - jest siła grawitacji.". Cały artykuł (nawiasem mówiąc bardzo ciekawy) można przeczytać tutaj.
Wracając do ZipLine w Omišu, to oprócz podniesienia poziomu adrenaliny dostarcza on mnóstwo wrażeń estetycznych, niespotykanych gdzie indziej. Owszem, jest wiele miejsc na świecie, gdzie można zjeżdżać na linie (czy to tyrolka, czy ZipLine) i wśród nich na pewno znajdą się takie z pięknymi widokami, ale najczęściej ich atrakcja polega tylko na szybkim zjeździe, który podnosi poziom adrenaliny.

Tyrolka pod górę nie pojedzie, z fizyką nie wygrasz. Różnica może być ewentualnie w kącie nachylenia liny nośnej-zatem od ilu stopni już nie mamy do czynienia z tyrolką?
Raczej węszę tu różnicę taką, jaką widzimy między słowami "wzornictwo" i "design". To pierwsze jest pospolite i zdaniem wielu może dotyczyć opisu kija od szczotki a to drugie jest zarezerwowane już wyższym celom. A, że oba słowa znaczą to samo-to nic, to drugie jest światowe, opisuje rzeczy "wyższe i te bardziej" :mrgreen:
Ale żeby nie pisać już tak całkiem OT-gdzie była ta para z mosiądzu czy też brązu, gdzie kobieta była tak chętnie i masowo głaskana?
Byliśmy w Makarskiej i nie widziałem ich, a kto wie-może też chciałbym tam wrócić? ;)
No co? Palce u stóp Branimira czy Grzegorza Nińskiego "poznałem", trzymałem za klucz św. Piotra w Makarskiej a tamtej pary nie widziałem :hut:
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1081
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 28.11.2016 08:42

kojacek napisał(a):Ale żeby nie pisać już tak całkiem OT-gdzie była ta para z mosiądzu czy też brązu, gdzie kobieta była tak chętnie i masowo głaskana?
Byliśmy w Makarskiej i nie widziałem ich, a kto wie-może też chciałbym tam wrócić? ;)
No co? Palce u stóp Branimira czy Grzegorza Nińskiego "poznałem", trzymałem za klucz św. Piotra w Makarskiej a tamtej pary nie widziałem :hut:

Oj, chyba niezbyt dokładnie rozglądałeś się po Makarsce albo tłumy turystów przysłoniły widoki :wink:
klik

imponujący kawałek Riviery jak na jeden dzień, byliśmy w Breli już 3 razy, a chyba tyle nie widzieliśmy 8O
i zazdroszczę pamięci do szczegółów :wink:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 28.11.2016 10:35

kojacek napisał(a):Ale żeby nie pisać już tak całkiem OT-gdzie była ta para z mosiądzu czy też brązu, gdzie kobieta była tak chętnie i masowo głaskana?
Byliśmy w Makarskiej i nie widziałem ich, a kto wie-może też chciałbym tam wrócić? ;)
No co? Palce u stóp Branimira czy Grzegorza Nińskiego "poznałem", trzymałem za klucz św. Piotra w Makarskiej a tamtej pary nie widziałem :hut:


Kasia i Krzyś w swoim poście pokazali, gdzie stoi pomnik turysty :) Turystka ma tak wymacany biust, że aż kolor zmienił. Ciekawe dlaczego turysta nie jest wymacany od pasa w dół :roll: :lol:


Kasia i Krzyś napisał(a):imponujący kawałek Riviery jak na jeden dzień, byliśmy w Breli już 3 razy, a chyba tyle nie widzieliśmy 8O
i zazdroszczę pamięci do szczegółów :wink:


Ja mam robaki w dupsku i nie mogę usiedzieć na miejscu :oczko_usmiech: , dlatego tak zwiedzamy. Żałuję, że na Podgorę nie starczyło czasu, ale jest to powód, aby wracać :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 28.11.2016 10:57

CROnikiCROpka napisał(a):Turystka ma tak wymacany biust, że aż kolor zmienił. Ciekawe dlaczego turysta nie jest wymacany od pasa w dół :roll: :lol:

On (tam) zimny :wink: - Ona (tam) gorąca :oczko_usmiech:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 28.11.2016 11:31

Janusz Bajcer napisał(a):
CROnikiCROpka napisał(a):Turystka ma tak wymacany biust, że aż kolor zmienił. Ciekawe dlaczego turysta nie jest wymacany od pasa w dół :roll: :lol:

On (tam) zimny :wink: - Ona (tam) gorąca :oczko_usmiech:


Czego to ludzie nie wymyślą: pomacaj cycka, na pewno wrócisz do Makarskiej.

:lol:
CroAna
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1795
Dołączył(a): 31.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroAna » 28.11.2016 11:35

Jak mogłam tu nie być wczesniej? Obiecuję nadrobić! :papa:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 28.11.2016 11:37

CroAna napisał(a):Jak mogłam tu nie być wczesniej? Obiecuję nadrobić! :papa:


Też tego nie rozumiem :roll:

:oczko_usmiech:


Ale ważne, że już jesteś! :smo:
CroAna
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1795
Dołączył(a): 31.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroAna » 28.11.2016 12:34

Jestem i nawet na bieżąco już :-) fantakurnastycznie u Cię!!! Tyle pieknych miejsc, nawet Makarska Riwiera,co to nam się wrzesniową porą wydarzyła :-)
Dawaj jeszcze :smo:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 28.11.2016 13:06

CroAna napisał(a):Jestem i nawet na bieżąco już :-) fantakurnastycznie u Cię!!! Tyle pieknych miejsc, nawet Makarska Riwiera,co to nam się wrzesniową porą wydarzyła :-)
Dawaj jeszcze :smo:



Nadrabianie w tempie ekspresowym :) Cieszę się, że się podoba :mrgreen:

Będzie jeszcze, będzie - w końcu to dopiero kilka dni naszych wakacji :hut:
kojacek
Cromaniak
Posty: 858
Dołączył(a): 29.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kojacek » 28.11.2016 13:57

Kasia i Krzyś napisał(a):
kojacek napisał(a):Ale żeby nie pisać już tak całkiem OT-gdzie była ta para z mosiądzu czy też brązu, gdzie kobieta była tak chętnie i masowo głaskana?
Byliśmy w Makarskiej i nie widziałem ich, a kto wie-może też chciałbym tam wrócić? ;)
No co? Palce u stóp Branimira czy Grzegorza Nińskiego "poznałem", trzymałem za klucz św. Piotra w Makarskiej a tamtej pary nie widziałem :hut:

Oj, chyba niezbyt dokładnie rozglądałeś się po Makarsce albo tłumy turystów przysłoniły widoki :wink:
klik

Już wiem-chwilę wcześniej zeszliśmy z nabrzeża w stronę lokali, syn powtarzał tylko "kuglica, kuglica, kuglica..." :D
A potem w drodze powrotnej i tak kupiliśmy tańsze i smaczniejsze lody w przejściu na Trg fra Andrije Kačića Miošića, z którego na nabrzeże wróciliśmy już za tymi metalowymi postaciami.
Oprócz pominiętej latarni jest jeszcze jeden powód aby wrócić do Makarskiej :D
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 28.11.2016 14:00

kojacek napisał(a):Oprócz pominiętej latarni jest jeszcze jeden powód aby wrócić do Makarskiej :D


że niby macanko...? :lol:
kojacek
Cromaniak
Posty: 858
Dołączył(a): 29.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kojacek » 28.11.2016 14:05

CROnikiCROpka napisał(a):
kojacek napisał(a):Oprócz pominiętej latarni jest jeszcze jeden powód aby wrócić do Makarskiej :D


że niby macanko...? :lol:

Skoro w Ninie nie odpuściłem Grzegorzowi ani Branimirowi ich stóp to tu tym bardziej nie mogę pominąć takiego punktu wycieczki. No weź-dotykałem facetów a babkę mam opuścić? No przecież traumę bym miał :mrgreen:
Tym bardziej, że małżonka jak się dowiedziała, że ominęliśmy latarnię morską to sama powiedziała, że widocznie musimy tam jeszcze raz pojechać. :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
[CROnika II] Makarska Riwiera + Korcula 2016 - strona 13
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone